Sklep

Podsumowanie 6 tyg. WLB Wiosna'19

Szósta seria gier w lidze przy Skwierzyńskiej to 16 ligowych pojedynków, w których strzelono 97 bramek! Rozegrano również pierwsze mecze 1/8 finału Pucharu Ligi!

PUCHAR LIGI:

Fakt faktem, Puchar Ligi dopiero zwieńczył zmagania w 6 tygodniu, bowiem rozegrany został w sobotę, ale od niego zaczniemy. Pierwsze 4 mecze 1/8 finału Pucharu Ligi rozegrano nie na Skwierzyńskiej na Kuźnikach. Niestety nie obyło się bez walkowera. Takowego oddał drugoligowiec z ligi przy Sarbinowskiej - Coyote Logistics, a więc ekstraklasowicz z WLB - BNY Mellon bezwysiłkowo wszedł do ćwierćfinału. W ćwierćfinale z Mellonem zagra Tomtex, który pewnie ograł Okręgową Radę Adwokacką - 5:0. Niespodzianką sobotniego dnia był awans Zielonych Aniołów, które bez swoich najlepszych strzelców - Jana Mikołajka, Arkadiusza Barskiego, Pawła Misiewicza i Patryka Rozwadowskiego (strzelili oni 15 z 16 bramek ligowych całej drużyny) pokonało grające bez zmian Football Crew Wrocław - 3:0. Ostatni mecz pucharowy zapowiadał się najbardziej wyrównanie i taki był. Przedstawiciel kuźnickiej Superligi - 3M podejmował obrońcę tytułu z WLB - T.B 85 Team. Tutaj o awansie zadecydował jeden gol, a strzelił go Łukasz Bojarski z T.B. Najlepsze w tej historii jest to, że chwilę wcześniej mogło być 1:0 dla 3M, ale karnego nie wykorzystał Tomasz Bałaga. Wygrana ekipy Łukasza Zakrzewskiego 1:0 oznacza, że o półfinał zagra z Zielonymi Aniołami.

Wyniki:

ORA Wrocław - Tomtex 0:5 (0:3)
BNY Mellon - Coyote Logistics 3:0 (walkower)
Football Crew Wrocław - Zielone Anioły 0:3 (0:2)
3M - T.B 85 Team 0:1 (0:1)

 

EKSTRAKLASA:

W tygodniu w Ekstraklasie odbyło się sześć spotkań. W poniedziałek zobaczyliśmy ekipę lidera - Industrial Solutions Group, która nie bez trudu, ale jak najbardziej zasłużenie pokonała beniaminka - Football Crew Wrocław - 6:3. Po tym rezultacie było wiadomo, że niezależnie od wszystkiego - zachowa pierwsze miejsce w stawce.

We wtorek odskoczyć rywalom nie dał obrońca tytułu T.B 85 Team, który swój plan wykonał pokonując Tigers - 3:1. Mecz rozstrzygnął się już w pierwszej połowie, a jego bohaterem został nie Łukasz Bojarski, nie Rafał Rybiński, nie Kamil Żbik, a obrońca Radosław Osewski, który strzelił dwa gole. Zespół Łukasza Zakrzewskiego wskoczył zatem na drugie miejsce w stawce i z niecierpliwością czekał na wieści z meczów Baumitu, Tomtexu i Wielkiej Niewiadomej.

Środa, a raczej Ekstraklasowa środa, gdyż rozegrano w ramach niej trzy starcia w tejże klasie rozgrywkowej. Zaczęło się od pojedynku na dnie ligowej tabeli, gdzie zagrały ze sobą drużyny, których łączny dorobek punktowy wynosił dwa oczka. Mowa o BNY Mellon i Piorunie Zaodrze. Tutaj emocji i boiskowej walki nie brakowało. Po 40 minutach rywalizacji z upragnionego przełamania cieszyła się drużyna Marcina Stachowicza, która wygrała 2:1 i tym samym wydostała się ze strefy spadkowej. Piotr Matlak i jego koledzy z dorobkiem jednego punktu zamykają tabelę Ekstraklasy. Tabeli Ekstraklasy nie zamyka Real Compensacion, ale na chwilę obecną jest uwikłany w grę o utrzymanie w niej. Na starcie z Baumitem "Królowie Odszkodowań" co prawda posiadali w składzie Jana Wana i Jakuba Pingota, czyli swoich dwóch najlepszych zawodników, nie posiadali jednak ani jednej zmiany i to się zemściło. W szalonym meczu dawny FC Spec pokonał Real - 11:6. Po cztery bramki strzelili Jakub Rejmer i Krzysztof Kaczmarek z Baumitu oraz Pingot z Realu. Dzięki wysokiej wygranej podopieczni Grzegorza Kędzierskiego wskoczyli na drugie miejsce w stawce. Najciekawiej zapowiadał się ostatni środowy pojedynek, w którym piąty w tabeli zespół Szpilmacherów podejmował szósty - Tomtex. Tutaj miało być bardzo wyrównanie, ale było bardzo jednostronnie. "Połączeni Piłką" wygrali pewnie - 5:1 i przeskoczyli "Szpilki" w ligowym zestawieniu. Na ich usprawiedliwienie można jedynie dodać, że radzić musiały sobie bez swoich liderów - Pawła Kalinowskiego i Mariusza Krysiaka. Nie mniej, jeżeli chce się walczyć o medale, takie mecze trzeba wygrywać.

W czwartek zakończono granie w Ekstraklasie, a zakończyła je Wielka Niewiadoma. Ta mierzyła się z beniaminkiem ForceGSM i choć finalnie wygrała 5:2 to jednak nie było aż tak łatwo. Do przerwy mieliśmy remis 1:1, a w drugiej odsłonie do 38 minuty w notesie sędziego i protokole koordynatora widniał rezultat 2:2. Momentem przełomowym okazał się rzut karny, którego na gola zamienił Hubert Mikołajczyk. Po chwili rywali dobił Andrzej Jaskowski i Wojciech Gmerek, który zanotował trafienie samobójcze. Co ten rezultat oznacza, oznacza, że WN wskakuje na drugie miejsce w stawce i wrocbalowa "gra o tron" trwa w najlepsze! ForceGSM znowu nie zagrał źle, ale znowu punktów nie przybyło i znajduje się w strefie spadkowej.

Wyniki:

Industrial Solutions Group - Football Crew Wrocław 6:3 (3:0)
T.B 85 Team - Tigers 3:1 (3:1)
Piorun Zaodrze - BNY Mellon 2:1 (2:0)
Real Compensacion - Baumit 6:11 (3:4)
Szpilmacherzy - Tomtex 1:5 (0:2)
ForceGSM - Wielka Niewiadoma 2:5 (1:1)

 

Sytuacja w tabeli:

Liderem Ekstraklasy pozostaje Industrial Solutions Group, który ciągle utrzymuje status niepokonanych i posiada w dorobku 13 punktów. O punkt mniej mają Wielka Niewiadoma, Baumit i T.B 85 Team. Na piątej lokacie z 10 oczkami plasuje się Tomtex, a jedną pozycję niżej mamy Szpilmacherów z 9 skalpami. Ci jednak rozegrali od pozostałych przedstawicieli czołówki o jedno spotkanie mniej. W drugiej części tabeli "liderem" jest Piorun Zaodrze z czterema punktami. Takim samym dorobkiem dysponują Football Crew Wrocław i Real Compensacion. W strefie spadkowej mamy Tigers i ForceGSM z trzema punktami, a także BNY Mellon, który z jednym skalpem zamyka tabelę Ekstraklasy. Najlepszy atak posiada Baumit - 26 bramek strzelonych. Najgorszym atakiem dysponuje Piorun Zaodrze - zaledwie 4 trafienia. Najlepiej broni T.B 85 Team - 8 bramek na minusie, a najgorzej idzie to BNY Mellon - aż 25 goli na minusie.

Klasyfikacja strzelców:

Na czele klasyfikacji strzelców Ekstraklasy mamy Huberta Mikołajczyka z Wielkiej Niewiadomej, który strzelił do tej pory 11 goli. Podgonił go Jakub Rejmer z Baumitu, który uzbierał jedno trafienie mniej. Później mamy trójkę z ISG, czyli Jakuba Kazaneckiego, Rafała Tomalę i Adriana Puchałę. Pierwszy strzelił 8 bramek, a dwaj następni po 6. Pięciokrotnie na listę strzelców wpisywali się dotychczas Damian Rudzki z Tomtexu i Krzysztof Kaczmarek z Baumitu.

Klasyfikacja asystentów:

W klasyfikacji najlepszych asytentów na czele jest Rafał Tomala z ISG, z 6 kluczowymi zagraniami. O jedną asystę mniej mają Jakub Rejmer, Piotr Galuś (obaj Baumit) i Tomasz Sauter (Football Crew Wrocław). Andrzej Jaskowski z Wielkiej Niewiadomej i Adrian Puchała z Industrialu zanotowali po cztery asysty.

Punktacja kanadyjska:

W "kanadyjce" na czele jest Rejmer z Baumitu, który o jeden punkt wyprzedził Mikołajczyka z WN-u, a więc posiada 15 oczek. 12 punktów uzbierał trzeci w tym zestawieniu Tomala z ISG, a na pułap dwucyfrówki wskoczył drużynowy kolega Tomali - Puchała, który posiada 10 skalpów. O jeden mniej od Puchały ma Kazanecki, a dwa mniej duet z Baumitu - Galuś - Kaczmarek. Siedem razy w klasyfikacji kanadyjskiej zapisali się Rudzki z Tomtexu i Sauter z Football Crew Wrocław.

Drużyna tygodnia:

Piorun Zaodrze – Ekipa Marcina Stachowicza wygrała bardzo ważny mecz na "dnie tabeli" z BNY Mellon. Triumf 2:1 pozwolił "Piorunom" wydostać się ze strefy spadkowej.

Siódemka tygodnia:

 

1 LIGA:

1 liga również przyniosła nam sześć ligowych pojedynków. W poniedziałek zagrały ze sobą drużyny, które nie tak dawno razem spadały z Ekstraklasy, a teraz bronią się przed spadkiem do najniższej klasy rozgrykowej. Cloud FC kontra Brat Albert - mecz wyrównany, mecz na remis, ale wygrany przez drużynę Macieja Gudry - 3:2. Dzięki tej victorii "zieloni" oddalili się od strefy spadkowej i mają nad nią punkt przewagi. Ekipa Piotra Seiferta ciągle czeka na premierowe trzy punkty w tym sezonie i plasuje się na przedostatniej lokacie.

We wtorek kolejny krok w kierunku powrotu do Ekstraklasy wykonało Wolves Wrocław. Te uporało się z sąsiadem z ligowego zestawienia - Okręgową Radą Adwokacką. Końcowy rezultat to wygrana 4:2, a ta pozwala "Wilkom" wskoczyć na pozycję lidera 1 ligi!

W środę w cieniu Ekstraklasy zobaczyliśmy bardzo ciekawie zapowiadający się mecz 1 ligi, w którym spadkowicz - Brzmienie Miasta podejmował debiutanta - Gumzamet Fidasz. Tutaj faworytem byli Ci drudzy, ale że ekipa Marka Szpyry dwa ostatnie mecze wygrała to wcale nie stała na straconej pozycji. Jak się później okazało - do czasu! "Bordowi" popełnili masę błędów, "błękitni" doszczętnie je wykorzystali i wygrali zasłużenie - 6:2. Do wygranej swój zespół poprowadził autor dwóch trafień i dwóch asyst - Marcin Michalkiewicz. Co ten wynik oznacza? Fidasz trzyma się blisko czołówki i robi kolejny krok w kierunku awansu. Brzmienie Miasta przegrywa pierwszy mecz od dwóch kolejek i...wraca do strefy spadkowej.

Środa była z Ekstraklasą, a czwartek z 1 ligą, bowiem rozegrano w ten dzień trzy mecze w tejże klasie rozgrywkowej. Zaczęliśmy od starcia beniaminków pomiędzy InsERT Teamem a AXA XL. Tutaj niespodzianki nie było i wygrała wyżej notowana drużyna, czyli dawny XL Catlin. Skończyło się na 2:0, a obie bramki dla swojej drużyny strzelił kapitan - Łukasz Sochański. "Biali" zrobili więc bardzo ważny krok w kierunku utrzymania i tym samym włączyli się w grę o awans (strata dwóch punktów do lidera). "Programiści" znowu zeszli z boiska pokonani i z jednym oczkiem w dorobku zamykają tabelę. W "anielskich" derbach, gdzie na przeciw siebie stanęły Zielone Anioły i niebieskie anioły z Old Blue Angels kibice ujrzeli podział punktów - 2:2 i był to wynik sprawiedliwy. Na koniec czwartkowego matchday'u zagrały ze sobą dwie drużyny znające się z rozgrywek zimowych OFC, a więc KP Ogrodomania i Soccer Team. Faworytem tego starcia była drużyna z Bielawy, ale napotkała na wielki opór. Obserwator tego spotkania stwierdził, że nie wie jak KPO tego meczu nie wygrało. Przegrało 0:1, a zwycięskiego gola strzelił Paweł Pawłowski. Bramka ta była nie tylko ważna w kontekście losów spotkania, ale również losów tabeli, w której beniaminek utrzymuje pozycję wicelidera.

Wyniki:

Cloud FC - Brat Albert 2:3 (2:2)
ORA Wrocław - Wolves Wrocław 2:4 (1:2)
Brzmienie Miasta - Gumzamet Fidasz 2:6 (1:3)
InsERT Team - AXA XL 0:2 (0:1)
Old Blue Angels - Zielone Anioły 2:2 (1:1)
KP Ogrodomania - Soccer Team 0:1 (0:0)

Sytuacja w tabeli:

W 1 lidze liderem jest Wolves Wrocław z 11 punktami, a taki sam dorobek ma drugi Soccer Team. Dalej mamy Gumzamet Fidasza i Zielone Anioły, które od liderującej dwójki uzbierały jedno oczko mniej. Na piątą lokatę wskoczył AXA XL, który posiada 9 punktów. Pod beniaminkiem plasują się trzy drużyny z siedmioma skalpami, czyli Old Blue Angels, ORA Wrocław i Brat Albert. W strefie spadkowej mamy Brzmienie Miasta (6 punktów), Ogrodomanię (4 punkty), Cloud FC (1 punkt) i InsERT Team (1 punkt). Najlepszy atak - Fidasz z 19 bramkami. Najgorszy atak - InsERT Team - 5 bramek. Najlepsza obrona - Soccer Team - 5 goli straconych. Najgorsza obrona - Brat Albert - aż 20 goli na minusie.

Klasyfikacja strzelców:

Najlepszym strzelcem 1 ligi pozostaje Marcel Dzwonik z Brata Alberta, który do tej pory siedem razy wpisywał się na listę strzelców. O jedno trafienie mniej mają Marcin Michalkiewicz z Gumzamet Fidasza i Mariusz Szpyra z Brzmienia Miasta. Pięć razy bramkarzy rywali pokonywali Dariusz Sojka z Wolves Wrocław, Daniel Wojda z Fidasza i dwójka z Zielonych Aniołów - Paweł Misiewcz i Arkadiusz Barski.

Klasyfikacja asystentów:

Na czele klasyfikacji asystentów mamy Marcina Wokana z Fidasza z 5 asystami. Jedną asystę mniej uzbierał drużynowy kolega Wokana - Marcin Michalkiewicz, a także Marcel Schmidt z Brzmienia Miasta, Mateusz Gudra z Brata Alberta i Mateusz Gębala z Old Blue Angels.

Punktacja kanadyjska:

Najlepszym "Kanadyjczykiem" Michalkiewicz z Fidasza, który jako jedyny wskoczył na dwucyfrowy pułap i może pochwalić się dziesięcioma punktami. O dwa oczka mniej posiadają Sojka z Wolves, Szpyra z Brzmienia Miasta i Dzwonik z Brata Alberta. Siedem skalpów uzbierali do tej pory Wokan (Fidasz), Schmidt (Brzmienie Miasta), Misiewicz (Zielone Anioły) i Trojan (Old Blue Angels).

Drużyna tygodnia:

Gumzamet Fidasz – Trudno było wybrać najlepszy zespół w 6 serii gier, bowiem mecze wygrywali faworyci. Wybór w 1 lidze pada na Fidasza, który zatrzymał rozpędzone Brzmienie Miasta, ogrywając je 6:2. Dzięki tej wygranej ekipa Adriana Gorzki plasuje się na trzeciej pozycji w tabeli. 

Siódemka tygodnia:

 

2 LIGA:

W drugiej lidze działo się najmniej, a to ze względu na jak najmniejszą liczbę spotkań. Cztery potyczki, a dwie rozegrane w poniedziałek. Najpierw na przeciw siebie stanęli sąsiedzi z tabeli, czyli Mahle Shared Services i Żar Tropików. Ktoś mógłby sugerować, że powinien to być wyrównany mecz, ale taki nie był. "Palmy" totalnie zdominowały swojego przeciwnika i rozbiły go 10:0! Trudno, żeby było inaczej jak podopieczni Adriana Jarosza na przekroju całego spotkanie nie oddali ani jednego celnego strzału na bramkę przeciwników! Drugi poniedziałkowy mecz był już bardziej wyrównany. O przełamanie walczył Lean Forge, a walczył z Unit4. Ta sztuka ostatecznie mu się udała, a "Duński Dynamit" pokonał U4 - 3:2. Nie dało mu to jednak znacznego awansu, bowiem ciągle plasuje się w strefie spadkowej.

Kolejne i zarazem ostatnie dwa mecze w najniższej klasie rozgrywkowej rozegrano dzień później i tutaj również mieliśmy jedno starcie wyrównane i jedno jednostronne. W tym pierwszym pomiędzy Brakiem Sponsora a FLHF-em przebieg mieliśmy następujący. "Czerwoni" cały mecz atakowali, "bordowi" cały mecz się bronili, a że bronili się skutecznie i jeszcze bardziej efektywnie kontratakowali to wygrali 2:1. Dwie bramki dla dawnego DecoKingu strzelił niezawodny Kamil Lemiecha, a honorowe trafienie dla BS-u zanotował Paweł Gorazdowski. Dzięki wygranej FLHF plasuje się na drugiej lokacie, a team Marka Chmiela spada na czwarte miejsce. W drugim wtorkowym spotkaniu osłabione kadrowo Stowarzyszenie Odra-Niemen - bez Allana Mierzwy i Mateusza Lubańskiego w składzie, zostało rozbite przez Impel - 7:0. Tutaj bohaterem był Łukasz Smolarczyk, który miał udział przy pięciu trafieniach. Trzech sam był autorem, a przy dwóch kolejnych asystował. Dzięki tej wygranej Impel utrzymał pozycję lidera, a perspektywa awansu oddala się od Odry, dla której była to druga porażka z rzędu!

Wyniki:

Mahle Shared Services - Żar Tropików 0:10 (0:6)
Lean Forge - Unit4 3:2 (1:1)
Brak Sponsora - FLHF 1:2 (0:1)
Stowarzyszenie Odra-Niemen - Impel 0:7 (0:3)

Sytuacja w tabeli:

W drugiej lidze liderem jest Impel z 12 punktami. Takim samym dorobkiem punktowym, ale gorszym bramkowym dysponuje FLHF. Trzecia lokata i dziesięć punktów to pozycja Freseniusa United. Na czwartej lokacie mamy Brak Sponsora z 9 oczkami. Identyczny dorobek ma piate Stowarzyszenie Odra-Niemen. Siedem punkcików mają szósta Afera Neonowa i siódmy Żar Tropików. Ósme miejsce to pozycja Busa Marco Polo, który może pochwalić się sześcioma punktami. Jedno oczko mniej uzbierał Unit4, a dwa punkty mniej - AWL Kadra i Mahle Shared Services. Przedostatni jest Lean Forge z trzema punktami, a tabelę z jednym skalpem zamyka FC ŻWiR. Najlepszym atakiem dysponuje Impel z 23 bramkami. Najgroszym zaś Lean Forge z 5 trafieniami. Najszczelniejszą defensywę posiadają FLHF i Żar Tropików - tylko 3 bramki stracone. Najgorzej broni Stowarzyszenie Odra-Niemen - z 19 golami na minusie.

Klasyfikacja strzelców:

Najwięcej goli strzelił dotychczas Tomasz Dubiel z Impelu - 9. O dwa trafienia mniej ma Adam Lajszczak z Braku Sponsora. Sześć razy bramkarza rywali pokonywali Mateusz Lubański ze Stowarzyszenia Odra-Niemen i Kamil Lemiecha z FLHF. Pięć razy na listę strzelców wpisywali się Zbigniew Lichocki z FC ŻWiR-u, Remigiusz Markiel z Afery Neonowej, Łukasz Smolarczyk z Impelu i Igor Wójcik z Mahle Shared Services.

Klasyfikacja asystentów:

Najlepszy Roman Wisiecki z Impelu jest liderem klasyfikacji asystentów. O jedną asystę mniej posiada Łukasz Smolarczyk, czyli drużynowy kolega Wisieckiego. Dalej mamy sześciu zawodników. Kamil Bednarski (Impel), Jan Gruca (Żar Tropików), Łukasz Brycki (Mahle Shared Services), Jesus Lopez Garcia (AWL Kadra), Łukasz Zając (Fresenius United) i Adam Lajszczak (Brak Sponsora) zanotowali do tej pory po trzy asysty.

Punktacja kanadyjska:

Dubiel i Lajszczak jako jedyni w klasyfikacji kanadyjskiej przekroczyli barierę dziesięciu punktów. Pierwszy uzbierał 11 oczek, a drugi o jedno mniej. 9 razy punktował Smolarczyk, a osiem - Lubański. Siedem punktów uzbierał Lemiecha, a po sześć - Strykowski, Markiel, Chowner i Bednarski.

Drużyna tygodnia:

Lean Forge – Zespół Miłosza Stanclika po czterech porażkach z rzędu w minionym tygodniu w końcu się przelamał i ograł wyżej notowany Unit4 - 3:2. Dzięki tej wygranej "Duński Dynamit" do bezpiecznego miejsca poza "czerwoną strefą" traci zaledwie jedno oczko.

Siódemka tygodnia:

Autor: Michał Pondel
Mail: m.pondel@wrocbal.pl