Składy zespołów
MVP Spotkania
Anna Bocian
Obroniła wiele strzałów zagrażających utratą kolejnych bramek, parady obronne do pozazdroszczenia przez innych bramkarzy.
Relacja z meczu
9’ Przed polem karnym zostaje faulowany Kamil Szewczyk, do rzutu wolnego przygotowuje się Adrian Kondratowicz, piłkę po jego strzale wybija bramkarka otwierając kontrę dla swojego zespołu, dzięki temu Rafał Osowski bliski jest zdobycia bramki, jednak piłka mija ją po zewnętrznej stronie słupka.
11’ GOL! (1:0) Piłka podskoczyła przed bramkarzem a kiks wykorzystał Miłosz Masternak.
12’ Wznowienie gry z rzutu rożnego wykonuje Rafał Osowski, piłkę główką sięga Dominik Zając, ale kieruję jej lot obok bramki.
12’ Strzał Mariusza Szpyry po rękach bramkarki kończy akcję nad poprzeczką.
13’ Odbita od słupka piłka pada pod nogi podnoszącego się z ziemi Rafała Osowskiego, który podjął się próby trafienia w bramkę ale piłka mija bramkę obok słupka.
15’ Hubert Nowotarski przyjmuje główką piłkę od współpartnera ale ten strzał kończy się nad poprzeczką.
15’ Będąc tuż przed bramką Mariusz Szpyra minął się z piłką.
20’ GOL! (1:1) Po faulu na sobie Mariusz Szpyra otrzymuje rykoszetem od obrońcy piłkę od Mateusza Skrzypeckiego, który rozpoczął tą akcję od rzutu wolnego.
21’ GOL! (2:1) Rafał Biel do Miłosza Materniaka i Drużyna Brata Alberta wychodzi na prowadzenie.
35’ GOL! (2:2) Pawie 15 minut zajmuje zespołowi Brzmienie Miasta zdobycie kolejnej bramki. Parady obronne Anny Bocian, skutecznie pozbawiają ich tej szansy, sporo wznowień z rogu, wrzutu czy rzutów wolnych. Dodatkowo wzajemne podania nie kończą skutecznie rozpoczętych akcji. Dopiero po stracie piłki przez obrońcę Brata Alberta Adrian Kondratowicz przy asyście Kamila Szewczyka zdobywa wyrównującego gola.
38’ GOL! (2:3) Mariusz Szpyra wraz z Jakubem Knyrkiem skutecznie wykańczają swoją akcję rozpoczętą jeszcze na własnej połowie.
Choć w pierwszej połowie zespół Brata Alberta wypracował sobie prowadzenie w tym meczu, to jednak zespół Brzmienia Miasta zainkasował 3 punkty za to spotkanie. Przyznać trzeba, że gdyby nie fantastyczna obrona bramki przez Annę Bocian to przewaga bramkowa mogłaby być większa. Przez prawie 15 minut skutecznie pozbawiała szans na zdobycie bramki kolejnych zawodników z bordowych koszulkach.
Następny swój mecz drużyna Brata Alberta zagra 7 listopada z Zielonymi Aniołami, a Brzmienie Miasta podejmie dwa dni wcześniej drużynę Tork.