Składy zespołów
MVP Spotkania
Łukasz Skolimowski
Pierwszy zawodnik Wolves, który w tym sezonie ustrzelił hattricka! Łukasz grał dzisiaj na luzie i z ogromną lekkością przechodził obrońców Mellona.
Relacja z meczu
Wolves z jednej strony podchodzi do meczu spokojnie, ale z drugiej już przed meczem słychać, że nie cieszą się z wyboru arbitra. Wolves gra z ostatnią drużyną ekstraklasy i myślą tylko o zwycięstwie. Mellon jest na dole ligi, ale jeśli by dzisiaj wygrali, to w następnym meczu mierzą się z Realem Compension i przy dwóćh wygranych od razu by wyskoczyli ze strefy spadkowej.
1’ Rozpoczęcie spotkania!
2’ Jakub Pelwecki strzela z linii pola karnego, ale świetni znalazł się Soboń, który zdołał doskoczyć do piłki i zbić ją do boku.
4’ Rzut wolny po zagraniu ręką jednego z graczy Wilków, do piłki podbiegł Węgrzyn, piłka minęła mur i szła na tyle blisko bramki, że bramkarz Wolves nie ryzykował i zbił ją za boisko.
5’ Po rzucie rożnym piłka idealnie dograna na głowę do Kalemby, ale ten nie trafia czysto w piłkę uderza w poprzek boiska.
6’ GOL! (1-0) Olszewski zagrywa idealną prostopadłą piłkę do Skolimowskiego, który lekko, ale precyzyjnie uderza w dalszy róg bramki! Czy Wolves przejmie teraz kontrolę nad meczem?
7’ Węgrzyn uderza zza pola karnego, strzał blokuje obrońca, ale jeszcze Węgrzyn ją zgarnia, tym razem jednak chciał minąć przeciwnika i traci piłkę. Wolves wychodzi z kontrą, Skolimowski nie dogrywa już do wybiegającego kolegi, ale decyduje się na strzał, tym razem jednak uderzył obok bramki.
8’ Kruszelnicki strzela niemal z połowy, strzał był na tyle mocny, że bramakrz wybija przed siebie, do niej dopada Dranka, ale atakowany przez obrońcę nie złożył się do strzału tak jakby chciał i posyła piłkę wysoko nad bramką.
11’ Centra w pole karne, Sojka strzela z pierwszej piłki, ale słupek ratuje BNY Mellon.
14’ Andrzej Warowy popełnia piłkarskie samobójstwo i chyba już żaden zespół grający w Lidze Mistrzów nie kupi go w przerwie zimowej, Warowy wyprowadzając wbiega prosto w przeciwnika, Węgrzyn przejmuje piłkę i ma godzinę na oddanie strzału, w końcu decyduje się na lobowanie, ale włożył w strzał za dużo siły i piłka spada za poprzeczkę.
16’ Tęsiorowski dostał piłkę na lewym skrzydle, zbiega lekko do środka, zamyka oczy i mocno uderza… piłka przelatuje wysoko nad bramką Sobonia.
17’ GOL! (2-0) Tęsiorowski być może podaje podaje w środek do kolegów, być może chciał strzelać, nie zmienia to faktu, że piłka mija kolejnych obrońców, bramkarza i wpada do siatki. Koledzy cieszą się z bramki niemal tak samo jak z faktu, że Tęsior trafił w piłkę przy pierwszej próbie.
20’ GOL! (3-0) Piękna kontra Wolves Wroclaw, Sojka podaje do Skolimowskiego, który z pierwszej podcinką zagrywa nad obrońcą, Sojka dopada do piłki i podaje do środka do Pelweckiego, który przyjmuje piłkę i mocnym strzałem pokonuje Sobonia.
20’ Koniec pierwszej połowy.
24’ Olszewski próbował wkręcić z rzutu rożnego, ale Soboń był na to przygotowany i wybił piłkę.
26’ GOL! (4-0) Rozklepana obrona bankowców, Skolimowski dograł na prawe skrzydło do Olszewskiego, ten odegrał do środka i Skolimowski strzelił do pustej bramki.
28’ GOL! (4-1) Węgrzyn dogrywa w pole karne, w piłkę nie trafia Kalemba, ale Dranka uderza obok bramkarza. Wolves zostawiło dwóch rywali zupełnie bez krycia.
29’ Dominik Olszewski uderza zza pola karnego, złożył się jakby grał w reklamie szamponu do włosów, ale choć moc uderzenia była niezła, to precyzja pozostawia nieco do życzenia.
31’ GOL! (5-1) Pelwecki podał do Skolimowskiego, który przy przyjęciu jeszcze się napędził wyprzedzając obrońców i mocnym strzałem pokonał Sobonia.
32’ GOL! (5-2) Kalemba wyskakuje obrońcy zza pleców i przejmuje piłkę, jest sam na sam z bramkarzem i ze stoickim spokojem uderza obok wychodzącego Siwka.
34’ Krótka przerwa w grze, dwie piłki poleciały za ogrodzenie.
34’ GOL! (6-2) Sojka uderza zza pola karnego, uderzył mocno i choć piłka leciała w bramkarza, to ten był zasłonięty i nie zdążył zareagować, piłka po rękach Sobonia wpada do siatki.
36’ Kruszelcnicki z wolnego przed polem karnym Wolves podaje do boku do Kalemby, ten uderza, ale dobrze broni Siwko.
37’ GOL! (7-2) I kolejny gol dla Wolves, Pelwecki dograł a Sojka skierował piłkę do bramki.
40’ Koniec meczu!
Wolves miało dzisiaj łatwość w zdobywaniu bramek i każda kolejna zdobyta bramka bardziej rozbijała defensywę Mellona. BNY jeszcze pod koniec chciał odpowiedzieć Wilkom i nawiązać walkę, ale tylko ich rozjuszyli i ostatecznie Wolves wygrywa 7:2. Dzięki wygranej Wolves traci tylko 2 pkt do podium tabeli.
Autor: Marian Przestalski (m.przestalski@wrocbal.pl)