Składy zespołów
MVP Spotkania
Relacja z meczu
Niezłą formą pochwalić się może zespół Leroya zajmujący piątą lokatę. Czwarta w tabeli jest FiGA, która nad LM ma tylko 3 oczka przewagi. Nietrudno się domyślić, że jeśli Leroy wygra z FiGA wskoczy do strefy premiowanej awansem. Stawka tego meczu jest wysoka i zapowiada się zacięty pojedynek.
Wygląda na to, że FiGa dzisiaj pogra w okrojonym 6-osobowym składzie, gdzie Leroy Merlin może liczyć na dwa pełne składy, więc o ławkę rezerwowych i brak sił nie musi się martwić. Pierwszą bramkę możemy oglądać już w 5 minucie, ledwo ledwo dosięgnał ale mamy bramkę w wykonaniu Mariusza Dusia. Kilka minut później Marta Toczek uciążliwie kąsa obrońce Figi, który popełnia błąd a wykorzystuje go Duś i ponownie dopisuje się do listy strzelców. Ekipa Piotra Kutnego próbuję nadrabiać stratę bramkową kilkoma groźnymi okazjami, ale to tylko podrażnia LM i tuż przed gwizdkiem Adrian Weber wrzuca na 3-0.
Na początku drugiej części spotkania panuje chaos i obydwie ekipy trudzą się w znalezeniu drogi do bramki. W 28 minucie uderza Weber piłka obija się od zawodnika Figi, a dokładnie od Kutnego przez co wpada gol samobójczy, co pogrąża jeszcze bardziej FiGę w tym spotkaniu. Minutę później udaje się jednak zdobyć bramkę honorową, autorm jej jest Jacek Gołąb, lekkim strzałem pokonuje bramkarza LM. Czas ucieka i ciężko jest wydostać się z opresji Zielonego Obi. Ostatnie słowo należy do Jakuba Szura, który zamyka dzisiejsze spotkanie.
FiGa mimo braków kadrowych wyszła z podniesionymi głowami na boisko i znalazła sposób na strzelenie bramki honorowej, za to Leroy Merlin mimo dużej przewagi liczebnej powinien wrzucić x2 bramek. LM dzięki dzisiejszej wygranej dolicza sobie 3 pkt i wskakuje na strefe premiowaną awansem.
Autor: Patryk Obara (mail: patryk.obara@hbgoja.pl)