Składy zespołów
MVP Spotkania
Relacja z meczu
Kandydat do wskoczenia na podium, czyli Za Bezpieczny Weekend podejmie dzisiaj spadkowicza - Capgemini. Czy ZBW zachowa dobrą passę i zaliczy kolejne zwycięstwo z rzędu? A może to zespół Michała Stokłosa postara się opuścić czerwoną strefę?
Zaczynamy spotkanie od kilka bardzo interesujących akcji między zawodnikami Capgemini. Sprawy w swoje nogi postanawia wziąć Kierownik Stokłosa, ale brakuje odpowiedniego dokończenia, aby z tego można było oglądać bramki. Wynik otwiera nam się w 5 min za sprawą Marka Tomczaka, który popisał się szybkością i z łatwością pokonał dwóch obrońców. Capgemini zaczęło szukać sposobu na wyrównanie, ale czegoś tutaj brakowało. Nie za bardzo rozumieli się ze swoim Kapitanem i wiele okazji na wyrówanie zostało zmarnowanych.
Początek drugiej połowy przyniósł nam wyrównaną wymianę "ognia", pierwsza jak i druga drużyna stwarzała wiele sytuacji, ale bezkutecznych. W końcu od 30 minuty rozpoczęło się strzelanie. A tym razem worek z bramkami rozwiązał Klamżyński po podaniu z środku pola od Tomczaka w 32 min. Kilka sekund później ponownie na listę strzelców wpisuje się Tomczak (33 min) zostawiając obrońców Capgemini w tyle. Michał Stopka też dołożył swoją cegiełkę do zwycięstwa, gdyż dobrze obsłużony przez Drapiewskiego zachował zimną krew i pokonał bramkarza prosto pod jego nogami (36 min). Granatowi mają prakycznie zerowe szanse, aby jeszcze cokolwiek ugrać w tym spotkaniu, ponieważ kropkę nad "i" stawia Tomczak w 39 min zaliczając hat-tricka.
Spotkanie praktycznie do jednej bramki, Capgemini zabrakło skuteczności. A Bezpieczny Weekend miał dzisiaj wszystko zarówno szczęście jak i skuteczność. Dzięki temu umacniają się na drugim miejscu i dalej walczą o awans do Wrocbalowego raju.
Autor: Patyk Obara (mail: patryk.obara@hbgoja.p)