Składy zespołów
MVP Spotkania

Grzegorz Paukszt
Lider, który przywrócił swój zespół na szczyt. Druga połowa w jego wykonaniu to istny majstersztyk. Wielokrotnie przecinał podania rywali, nie dopuszczając do zagrożenia we własnym polu karnym. Do tego dokładne ustawianie formacji pozwoliło Prezesom sięgnąć po tytuł.
Relacja z meczu
Creme de la creme całego sezonu. Po raz kolejny trafiło się tak, że mecz o tytuł mistrzowski oglądaliśmy na sam koniec sezonu. Tutaj już nie trzeba było nic kalkulować. Pola musiała sięgnąć tutaj po trzy punkty, żeby zdobyć sensacyjne mistrzostwo w debiutanckim sezonie, a Prezesi wiedzieli, że wystarcza im remis. Tą świadomość było widać u drużyn od razu. Drużyna Oliwiera Pławińskiego od samego początku rzuciła się do paszczy lwa, dynamicznie atakując bramkę Sierakowskiego. To przełożyło się na trafienie w 13. minucie autorstwa Igora Szynkury, co wywołało wrzawę "na trybunach". Niewiele później mogliśmy mieć podwyższenie prowadzenia, ale w porę dobrze ustawił się bramkarz Prezesów, dla których był to sygnał, że muszą poprawić swoją grę. Na wyrównanie długo czekać nie musieliśmy, gdyż parę minut później akcję ze spokojem wykończył Przemysław Ujas, co znowu stawiało jego drużynę w roli mistrza. Druga odsłona była znacznie spokojniejsza niż pierwsza, a Pola nie mogła znaleźć sposobu jak przebić się w pole karne rywali, gdzie świetne zawody rozgrywał kapitan "Mistrzów drugiej połowy" - Grzegorz Paukszt. To jego defensywne umiejętności, oraz ustawianie formacji miały koniec końców kluczowy wpływ na ostateczny triumf, oraz powrót Mateco Prezesów na tron po sezonie przerwy.
Jeśli znalazłeś błąd w statystykach/opisie, napisz proszę na maila:
Igor@wrocbal.pl








