Sklep

Składy zespołów


MVP Spotkania

Zdjęcie MVP
Mateusz Mrowiec

Mateusz zasłużył na tytuł MVP dzięki kluczowemu wkładowi w zwycięstwo swojej drużyny. Zdobywając dwie bramki, miał bezpośredni wpływ na końcowy wynik meczu i przez cały czas był realnym zagrożeniem dla obrony przeciwnika.


Relacja z meczu

W ostatnim meczu tej kolejki oglądać będziemy dwie, odległe od siebie ekipy w lidze WLB2. Znajdujący się tuż za podium FC Piszczele zmierzą się z ostatnim w tabeli Old Team'em. Faworytem będą tutaj oczywiście biało-zieloni, gdyż dotychczas poza jednym wybrykiem, "Żubrom" nie udało się zdobyć punktów. Ostatnio jednak zespół Pawła Markowskiego zaliczył zniżkę formy, także być może Kamil Moczydłowski i spółka zdołają ten fakt wykorzystać.

Spotkanie rozpoczęło się bardzo spokojnie, czego można było się spodziewać po stylu gry obu drużyn. Groźnie zrobiło się dopiero w siódmej minucie, kiedy to dobrą okazję miał Mateusz Mrowiec, jednak piłka po próbie przelobowania minęła się z poprzeczką. Jak się okazało, był to jednak zwiastun bramki dla FC Piszczeli, której autorem został Krzysztof Dębowski, po tym jak mocno uderzył sprzed pola. Trzy minuty później wydarzyło się coś, na co z pewnością w zakładach bukmacherskich byłby duży kurs. Na listę strzelców wpisał się Michał Pondel, który przejął piłkę, i sprytnie dostrzegł wysuniętego z bramki bramkarza, co od razu (może specjalnie, a może nie) wykorzystał, doprowadzając do remisu. W trakcie kiedy rozgrywany jest tutaj mecz, z Tarczyński Arena wydobywają się przyśpiewki kibiców Śląska Wrocław, który kończy właśnie swoją przygodę z Ekstraklasą na swoim stadionie, grając z Jagiellonią. Wraz az Yehorem Matsenko, czasowo zgrał się Robert Hajzyk, gdyż on też wyprowadził właśnie swój zespół na prowadzenie.

W drugiej połowie na początku interwencjami zdołała popisać się dwójka bramkarzy - zarówno i Piotr Taterka, i Tomasz Słowiński, uratowali swój zespół przed stratą gola. Goalkeer Old Team'u szans jednak nie miał przy kolejnym strzale, którego autorem był Mateusz Mrowiec. Od tego momentu tempo spotkania widocznie spadło, i większość akcji kończy się albo niedokładnymi podaniami, albo bramkarze bez problemu łapią futbolówkę w koszyczek. Do przebudzenia doszło w 31 minucie, kiedy to na listę strzelców wpisał się Arkadiusz Barski, łapiąc tym samym kontakt z przeciwnikiem. Pomimo tego "Żubrom" nie udało się dogonić rywala, a spotkanie te drugim już w tym meczu zakończył Mateusz Mrowiec, zakańczając wszelkie spekulacje apropo sensacji.

Mecz rozpoczął się w spokojnym tempie, i dopiero w 7. minucie groźnie zaatakował Mateusz Mrowiec. Chwilę później FC Piszczele wyszły na prowadzenie po mocnym strzale Krzysztofa Dębowskiego. Niespodziewanie, kilka minut później wynik wyrównał Michał Pondel, zaskakując bramkarza strzałem z dystansu. Jeszcze przed przerwą Robert Hajzyk przywrócił prowadzenie swojej ekipy. Druga połowa rozpoczęła się od świetnych interwencji obu bramkarzy, jednak Mrowiec zdołał w końcu podwyższyć wynik. Choć Arkadiusz Barski zdobył kontaktowego gola dla Old Teamu, to właśnie wspomniany wcześniej napsatnik białych ustalił rezultat meczu, zdobywając swoją drugą bramkę i przypieczętowując zwycięstwo FC Piszczeli.

Jeśli znalazłeś błąd w statystykach/opisie, napisz proszę na maila:
Igor@wrocbal.pl




Jeżeli jesteś kapitanem lub kierownikiem drużyny, która brała udział w tym meczu to możesz ocenić aspkety tego spotkania

Arbiter (1-10):
Koordynator (1-10):
Przeciwnik (1-10):

Uzasadnienie oceny (obowiązkowe)

Twoje hasło WROCBAL . PL