Składy zespołów
MVP Spotkania

Tomasz Radziewicz
niebiescy moga dziękować swojemu bramkarzowi, że zdobyli dziś punkt, Tomasz pewny w bramce, wybronił wielokrotnie swój zespół w trudnych sytuacjach, wręcz beznadziejnych
Relacja z meczu
W spotkaniu drużyn z WLB2 zdecydowanym faworytem jest InsERT, który w tym sezonie nie przegrał jeszcze spotkania, do tego solidnie się wzmocnił przed sezonem, natomiast ich dzisiejszy rywal PPG 30, które jako beniaminek Naszej ligi zdobył dotychczas o połowę mniej punktów niż ekipa Jacka Baldy, jednak w piłke grac potrafią co już Nam zademonstrowali w tym sezonie. Emocji nie powinno brakowac w tym spotkaniu, a o wyniku mogą zdecydować detale. Zapraszam do relacji ze spotkania.
Pierwsza połowa zaczęła się dość niespodziewanie, PPG wyciągnęło wnioski po poniedziałkowym laniu od TEBu i dziś zagrali mądrze, skoncentrowani i nie odpuszczali żadnej piłki. Natomiast ekipa InsERTu dziś mocno osłabiona, pokazała w tej części gry jak w piłkę nie powinno się grać, tj. nie wiem czy mieli 50% dokładnych podań, oraz żadnej przebitki nie wygrali ze swoimi rywalami. W 10 minucie po bramce Sobczaka młodzież wyszła na prowadzenie w pełni zasłużenie. Chwilę później było już 2:0 po golu Zaporowskiego, który wykorzystał dobre dośrodkowanie z autu Sobczaka i głową skierował piłkę do siatki. Ekipa PPG miała jeszcze kilka sytuacji w tej części gry, które powinni zamienić na kolejne bramki, jednak Radziewicz dziś zagrał kapitalne spotkanie, dzięki czemu do przerwy nie było 6:0, a zaledwie trzybramkowe prowadzenie, po w 18 minucie gola dołożył Cybulski.
Druga połowa była zupełnym przeciwieństwem, bo ekipa niebieskich wyszła zmotywowana kilkoma ostrymi słowami w przerwie i już w 22 minucie po technicznym uderzeniu z wolnego bramkę zdobył Mosiołek. Kilkanaście sekund później gola kontaktowego zdobył Zych i już wiedzieliśmy, że w tym spotkaniu wynik jest dalej sprawą otwartą. Po kolejnych dwóch minutach mieliśmy remis, gdyż Zaporowski niefortunną interwencją skierował piłkę do własnej bramki. Obie ekipy w tej części gry miały swoje dogodne sytuację, jednak brakowało skuteczności, bądź niedokładność powodowała, że nie było kolejnych bramek, ale też obaj bramkarze nie chcieli puścić piłki do własnej siatki. Remis jest szczęśliwym wynikiem dla InsERTu, jako, że do przerwy nie powinno być już co zbierać. Oglądaliśmy bardzo ciekawe spotkanie i do końca każdy walczył o przechylenie wyniku na swoją korzyść.
Koordynator: Przemysław Makosz
Znalazłeś błąd w statystkach, lub w opisie meczu?
Napisz: przemyslaw-makosz@o2.pl