

























Składy zespołów
MVP Spotkania

Andrey Rats
Andrey najbardziej wywindował swoje statystyki indywidualne w tym meczu, zbierając aż 9 punktów do klasyfikacji kanadyjskiej. Wraz z Dmytriim Budasovem oraz Igorem Vandą tworzyli zabójcze trio, nie pozostawiając żadnej litości rywalom.
Relacja z meczu
"Poniedziałek w WLB 2 zacznie się kolejnym podejściem do pokonania niepokonanych. Na drodze mających komplet punktów Noibudu stanie mPTech. Nie przewiduje tu niespodzianek, zwłaszcza, że obie ekipy dzieli 9 miejsc w tabeli i aż 13 punktów." - tak o tym spotkaniu w zapowiedzi tygodnia wspomniał Łukasz Czuchraj.
Zgodnie ze spekulacjami, udane wejście w mecz zaliczył Noibud. Po pierwszej akcji za pierwszym razem skutecznie zainterweniował Krzysztof Moroziuk, aczkolwiek nie miał już żadnych szans przy dobitce Dmytriiego Budasoba. Na drugie trafienie nie musieliśmy także długo czekać, lecz tym razem bohater poprzedniej bramki asystował świeżemu w składzie Vandzie. Kolejne minuty to sporo roboty dla obrony oraz przede wszystkim goalkeepera granatowych, co nie zwiastowało lekkiego dla nich spotkania. Szansę na zdobycie gola mieli dopiero w 12 minucie, kiedy to otrzymali bliski rzut wolny, jednak strzał Krystiana Jeżowera tylko delikatnie musnął poprzeczkę. Ta sytuacja dała im jednak impuls do ataku, i parę chwil później po kontrze strzał Żurawia skończył się na słupku, aczkolwiek po odbiciu się futbolówki od aluminium, doskoczył do niej w tempo Łukasz Bartos, zdobywając tym samym bramkę kontaktową. To jednak tylko podjudziło drużynę Machogana, która w kolejnych minutach cały czas naciskała na defensywę rywala, trafiając w międzyczasie do siatki.
Nie gorzej, choć minutę później, w drugiej połowę wszedł Noibud, i to nawet w bardzo podobny sposób, kiedy to po odbiciu się piłki od słupka, futbolówkę do siatki znów skierował Budasov, który chwilę później skompletował hat tricka. MPTech nie spuszczał jednak gardy, i w 28' mocnym strzałem sprzed pola na listę strzelców wpisał się Żuraw. Zespół Machogana nie zatrzymywał się i stale podbijał swoje statystyki, pokonując często bezbronną defensywę rywali. Każda z kolejnych akcji wyglądała podobnie - Najczęściej Igor Vanda wybiegał na lewe skrzydło, i albo bezpośrednio uderzał na bramkę, albo zgrywał do Budasova lub Ratsa, którzy z minuty na minutę polepszali swoje statystyki. Z pozytywnych rzeczy dla mPTech'u, bramkę w końcówce zdobył po raz drugi Żuraw.
Wynik iście balonowy. Pełna dominacja Noibudu nie pozostawiła żadnych złudzeń, że to oni pędzą po mistrzostwo WLB2. Już od pierwszych minut widoczna była ich przewaga na boisku, co stale zniechęcało szeregi mPTech-u. W tym starciu błyszczało głównie trio Rats-Budasov-Vanda, które uzbierało łącznie 24 punkty w klasyfikacji kanadyjskiej. Drużyna Mikchailo Machogana miała jeszcze jednego zmiennika, czym nie mogli pochwalić się ich rywale. Różnica klas była jednak na tyle ogromna, że ten fakt nie był raczej znaczym czynnikiem przy ostatecznym wyniku.
Jeśli znalazłeś błąd w statystykach/opisie, napisz proszę na maila:
Igor@wrocbal.pl