Składy zespołów
MVP Spotkania

Adam Trela
Astech, Asysta. Jak na bramkarza jest to naprawdę imponujące osiągnięcie. Lecz to nie jest jedyna zasługa tego zawodnika w tym meczu. Pomimo usilnych ataków rywala pozostał niewzruszony i pokazał na co go stać. Ten wieczór zdecydowanie należał do Adama Treli!
Relacja z meczu
Od początku spotkania na murawie wrzało. Obie drużyny chciały wygrać za wszelką cenę i nie powinno to nikogo dziwić. Brak punktów potrafi być naprawdę frustrujący. Już w pierwszej połowie na boisku było dużo agresji i jako pierwszy został ukarany kartką Tomasz Ilnicki. Zdecydowanie za długo przytrzymywał rywala za koszulkę i sędzia dobrze zinterpretował całą sytuację. Poźniej sytuacja nie wyglądała lepiej. Nie mieliśmy okazji oglądać zbyt wiele goli, lecz obie drużyny szukały sobie sytuacji. Znalazł ją dopiero Adam Trela, który w formie kontraataku rzucił piłkę do Kacpra Caputy. Ten niczym rasowy napastnik najpierw pozwolił piłce się odbić by następnie przerzucić ją nad rywalem i oddać strzał. Piłka wtoczyła się do bramki i to Astech do szatni schodził z lepszym humorem. W drugiej połowie pomimo usilnych prób Elektrosatu bramkarz rywali nie dawał im szans. Świetne interwencje pozwoliły na utrzymanie zwycięskiego wyniku. Lecz obejrzeliśmy sporo kartek. Najpierw za dyskusje i nieczystą grę kartkę obejrzał Konrad Bezwierchny a następnie Jakubowi Bednarczukowi w 40 minucie puściły nerwy i sfaulował piłkarza, który już zdążył oddać futbolówkę. Zawodnik z numerem 15 może się cieszyć, że za to zagranie nie obejrzał nic więcej.
Niestety po meczu doszło do kłótni pomiędzy obiema drużynami i żółte kartkę otrzymali Michał Hnatkiewicz oraz Piotr Grzywaczewski.
Jeśli znalazłeś jakiś bład w statystykach/opisie, napisz proszę na maila:
rogala.bogdan.rb@gmail.com