Składy zespołów
MVP Spotkania
Dieudonne Leumaleu Feude
Autor pierwszej bramki, dużo biegał i wybiegał, debiutant w dodatku popisał się autorską cieszynką.
Relacja z meczu
Kolejne spotkanie na zapleczu Superligi. Po wakacyjnej przerwie do gry powraca Beer Crew, będzie to dla nich inaguracyjny mecz. Po drugiej stronie środkowej lini boiska stanie zespół The Old School z jak dotąd zerowym dorobkiem punktowym.
Początek spotkania zaczynamy w sumie od żółtego kartonika dla Arkadiusza Całki za faul na zawodniku drużyny przeciwnej. Chwile później Piwosze próbują wysokim pressingiem ugrać coś, no ale na tym się tylko kończy cały ich wysiłek. Pierwsza połowa jest dosyć ciężka do opisania, z tego względu iż szczerze mówiąc nie działo się nic godnego uwagi. Jedna strona atakowała, druga przejmowała piłkę w okolicy połowy boiska, potem zamieniali się rolami i tak w kółko.
Druga połówka przebiegała nieco lepiej od poprzedniej i tutaj właśnie Beer Crew użyło swojej tajnej broni, a był nią... Dieudonne Leumaleu Feude (niestety ciężko jest mi wypowiedzieć jak nazywa się ten zawodnik, w skrócie na koszulce ma wyszyte LATO). Lato bardzo z zaangażowaniem zachęcał swoich kolegów do stworzenia z nim jakiejkolwiek akcji no i po kilku próbach, no i wcześniejszych błędach Lato otwiera wynik dla Beer Crew po akcji sam na sam z Kamilem Kaputem. Między czasie za faul zostaje napiomniany Jacek Bieńkowski, a chwile później za zbędne dyskusje z Andrzejem Malcem żółty kartonik ogląda Adam Tołłoczko.
Końcówka spotkania wyglądała bardzo podobnie do początku.., albo może i nie wyglądała. The Old School nie miała szans już na odrobienie wyniki gdyż ostatnią bramkę tuż przed gwizdkiem zdobywa Piotr Niciński przy ładnej akcji dwójkowej z Jackiem Bieńkowskim.
Bardzo długo kazali czekać na jakikolwiek rozwój wydarzeń w dzisiejszym meczu na Dembowskiego, kluczowym momentem spotkania był jego koniec, gdzie Beer Creew z tej mordęgi wychodzi cało i ze swoimi pierwszymi trzema punktami.
Autor: Patryk Obara