Składy zespołów
Wiktor Karnaś | ||
Bartosz Rodziewicz | ||
Filip Oleś | ||
Dariusz Chmielewski | ||
Michał Bielawski | ||
Marcin Napierała | ||
Dominik Sobczyk |
Łukasz Dyczkowski | ||
Patryk Zalasiński | ||
95 | Grzegorz Wojtas | Bramkarz |
4 | Karol Lewicki | Obrońca |
7 | Tomasz Apicionek | Pomocnik |
10 | Damian Depta | Pomocnik |
8 | Jacek Dzwonek | Pomocnik |
3 | Grzegorz Kiełkowski | Napastnik |
MVP Spotkania
Marcin Napierała
Marcin zaliczył dzisiaj świetny występ, i gdyby nie on, to śmiem twierdzić że Medserv United nie istniał by tak w tym spotkaniu. Strzelił on hattricka, kreował grę całej drużyny, i nieraz walecznie wykazywał się w obronie. Na wyróżnienie zasługuje także Łukasz Dyczkowski oraz Damian Depta, którzy mieli spory wpływ na zwycięstwo swojej drużyny.
Relacja z meczu
"Wydawało się, że pewniakiem do bezpośredniego awansu będzie Neogen, ale ten niespodziewanie przegrał w zeszły czwartek z Elektrosatem aż 0:10 (!). Ekipa Jacka Nosewicza ma do rozegrania jeszcze dwa mecze i co ciekawe, pierwsze z nich może nawet przegrać gdyż wygrana nie zagwarantuje jeszcze Neogenowi bezpośredniego awansu. Dlaczego? A to dlatego, że w ostatnim meczu ligowym zmierzy się on z liderującymi Paraolympiacos FC, i dopiero pokonanie aktualnego lidera może ekipie Nosewicza zapewnić awans do Ekstraligi. Wygrana nad Medservem United we wtorek sprawi jednak, że do bezpośredniego awansu Paraolympiakosowi wystarczy zremisować." - czytamy w artykule o barażach autorstwa Marcina Wiktorowskiego.
Emocji nie brakowało i w tym spotkaniu, choć wielu skazywało tutaj Medserv na pożarcie. Pomimo gorszego początku, gdzie stracili trzy bramki, zaczęli oni z czasem odrabiać stratę i stawiać coraz to większy opór ekipie walczącej o Mistrza WLS1, głównie za sprawą duetu Napierała - Rodziewicz. Po zaciętych bojach nie doszło jednak do wyrównania, i stale przy prowadzeniu był Neogen. Nawet jak odskoczyli, to "Medical Coders" nie zamierzało odpuszczać, pomimo tego iż byli pewni nawet przed dzisiejszym pojedynkiem, że żegnają się z zapleczem Ekstraligi. Dawne 3M walczy jednak dalej o niemałą stawkę, i po 48 godzinach odpoczynku znów wybiegną na kuźnicką murawę, gdzie bezpośrednio o tytuł mistrzowski zmierzą się z Paraolympiacosem FC, a tam muszą wygrać, by sięgnąć po złoto i pewny awans do Ekstraligi.
Jeśli znalazłeś błąd w statystykach/opisie, napisz proszę na maila:
Igor@wrocbal.pl