Składy zespołów
MVP Spotkania
Karol Szarek
Karol zagrał dziś bardzo dobre spotkanie, był wiodącą siła ofensywna swojego zespołu, autor dwóch bramek i asyst. Boiko Dima był dzis wyróżniającym zawodnikiem mPTech, który był motorem napędowym ich ofensywy.
Relacja z meczu
Rozpoczynamy drugi tydzień zmagań w Naszej lidze, gdzie obejrzymy spotkanie drugoligowców,tj. mPTech i Olimpii Sępolno. Oba zespoły w pierwszej kolejce zapisały na swoim koncie komplet oczek, ale oba mecze były zgoła odmienne. Olimpia Sępolno wygrała swój mecz bardzo wysoko, nie pozostawiając złudzeń swoim rywalom, natomiast mPTech wygrał skromnie jedną bramką, po akcji w ostatniej akcji meczu, ale warto zauwazyć, że grali bez zmian,a na domiar złego od początku drugiej połowy z Old Team grali jednego mniej, po tym jak jeden z ich zawodników otrzymał czerwona kartkę. Kto dziś zgarnie komplet punktów, a może podział punktów? Tego dowiemy się po ostatnim gwizdku sędziego. Zapraszam do relacji.
Od początku spotkania mieliśmy bardzo żywe spotkanie z obu stron. Obie ekipy były mocno zmotywowane, co powodowało Nam bardzo dobre widowisko i emocje do ostatniego gwizdka sędziego. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli zawodnicy Olimpii, po bramce Szarka, ale mPTech nie zamierzał odpuścić i 5 minut później doprowadził do wyrównania, po golu Boiko, który był dziś wyróżniającym zawodnikiem. Niespełna kilkanaście sekund później Polak wyprowadził ponownie ekipę z Sępolna na prowadzenie, ale trzy minuty później mieliśmy już ponownie remis 2:2 po golu Wulwa. Taki rezultat utrzymał się do przerwy.
Druga połowa rozpoczęła się mocniejszych atakow ekipy Moroziuka, którzy chcieli wykorzystać sytuację na boisku, jaką była krótka ławka rezerwowych Olimpii. jednak brakowało im szczęścia pod bramką rywali, gdyż sytuacji bramkowych nie brakowało i niebiescy mieli ku temu okazję, ale jak to się mówi w sporcie, niewykorzystane sytuację lubią się mścić i dziś to widzieliśmy. W 30 minucie Polak dał prowadzenie dla swojego zespołu, ale mPTech dalej był ekipą, która za wszelką cene chciała zdobywać kolejne bramki. Sytuacji bramkowych mieliśmy wiele z obu stron, ale to ostatni cios w 40 minucie zadali zawodnicy Sępolna po golu Szarka i to oni mogli dziś cieszyć się z kompletu punktów, mimo, że z przebiegu spotkania remis byłby najbardziej zasłużonym dziś wynikiem dla obu ekip. Warto wspomnieć, że w Sępolnie zadebiutował dziś w lidze Marcin Tomaszewski, ktory był jedynym rezerwowym tej ekipy, zwykle kierownik i kapitan, który z boku prowadzi swoja ekipę.
Koordynator: Przemysław Makosz
Znalazłeś błąd w statystkach, lub w opisie meczu?
Napisz: przemyslaw-makosz@o2.pl