Składy zespołów
Dominik Graba | ||
61 | Tomasz Szabłowski | Bramkarz |
9 | Bartosz Hamerski | Obrońca |
13 | Daniel Koziarski | Obrońca |
7 | Jakub Skorupa | Obrońca |
15 | Marcin Nazar | Pomocnik |
17 | Bartosz Mierzwa | Pomocnik |
8 | Wojciech Tomczyk | Pomocnik |
11 | Marcin Soberka | Napastnik |
20 | Damian Kuriata | Napastnik |
1 | Tomasz Galant | Bramkarz |
5 | Aleksander Nowaczyński | Obrońca |
44 | Radosław Tobiasz | Obrońca |
15 | Michał Jakubowski | Obrońca |
33 | Vitaliy Makara | Obrońca |
34 | Piotr Pietrasik | Pomocnik |
31 | Marcin Bodzianny | Pomocnik |
7 | Marek Szymanowski | Napastnik |
32 | Paweł Wilczyński | Napastnik |
6 | Karol Pukalski | Napastnik |
MVP Spotkania
Radosław Tobiasz
Radosław zagrał dzisiaj kawał dobrego spotkania. Strzelił on dwie kluczowe bramki, był niesamowicie waleczny i nie odpuszczał żadnej piłki rywalom. Na wyróżnienie zasługuje również Vitaliy Makara, który asystował właśnie Radkowi przy pierwszej bramce, i również nie odstawiał nogi w walce o piłkę.
Relacja z meczu
Przed nami ligowy hit. FC Kasztaniaki zmierzą się z Napromieniowanymi, czyli patrząc po tabeli trzecia ekipa zmierzy się piątą. Ostatnio wpadkę zaliczyli "Napro", więc będą dzisiaj chcieli zmyć po tym plamę, a Kasztaniaki są drużyną, która jest niezwykle trudna do wykonania tego zadania.
Przez pierwsze pięć minut, widocznie obie ekipy rozpoznawały teren między sobą. Otwarcie wyniku mieliśmy w piątej minucie, kiedy to w pole karne wrzucił Vitaliy Makara, a tam świetnie odnalazł się Radosław Tobiasz, który głową skierował piłkę do siatki. Kolejne minuty to próby obu zespołów, jednak nie podnoszą one kibiców z krzeseł. Z dystansu w dziesiątej minucie na strzał zdecydował się na strzał, ale futbolówka wysoko poszybowała nad popeczką. Za faul przed własnym polem karnym, żółtą kartką ukarany został Marcin Bodzianny. Na tym jeśli chodzi o ciekawsze sytuacje kończy się pierwsza połowa.
W drugiej połowie dalej utrzmane jest tempo pierwszej, które w środku pola jest naprawdę szybkie, ale obie drużyny na chwilę obecną borykają się z niedokładnymi podaniami, a świetnie spisują się obie defensywy. Blisko wyrównania było w 26 minucie, kiedy to rzut wolny został podyktowany dla Kasztaniaków. Groźnie uderzył Wojciech Tomczyk, jednak nad bramką piłkę przenióśł Galant. Genialną szansę na podwyższenie mieli Napro, ale chłodną głowę zachował Tomasz Szabłowski, i bez problemów wybronił strzał. Ta sytuacja jak się okazało była ostrzeżeniem dla "Czarno-białych". Walecznością wykazał się Radosław Tobiasz, który najpierw główką wyciągnął trudną piłkę z idącą na aut, od razu z nią poszedł, zagrał do Karola Pukalskiego na przedpole, a ten odegrał kapitanowi, który po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Niewiele przed końcem meczu, dużo działo się w polu karnym Napromieniowanych. Ostatecznie świetnie ustawiony był jednak Tomasz Galant, który nie daje sobie wbić gola. Mecz zakończył Karol Pukalski, który mocnym, płasko zawiniętym strzałem pokonał słynnego "Szabło".
W tym spotkaniu wygrała wola walki, a ta po przegranej w zeszłym tygodniu z Medservem United (właśnie z tego powodu) była dzisiaj większa u Napromieniowanych. Większa determinacja jak i gra do końca w wielu sytuacjach okazała się być tutaj kluczowa, dzięki czemu to oni mogą cieszyć się triumfem w tak ważnym meczu, i będąc na piątym miejscu mają tylko dwa punkty straty do lidera, jak i punkt do swojego dzisiejszego rywala. Będzie się działo w pierwszej lidze WLS.
Jeśli znalazłeś błąd w statystykach/opisie, napisz proszę na maila:
Igor.wrocbal@gmail.com