Składy zespołów
MVP Spotkania
Jakub Senftleben
Świetny występ między słupkami w wykonaniu Jakuba. Parę razy efektownie wybronił mocne strzały rywali, co pozwoliło zachować mu czyste konto, jak i zapewnić mentalny spokój drużynie. Na wyróżnienie zasługuje również jego kolega z drużyny - Konrad Bigdowski, który był autorem dwóch trafień.
Relacja z meczu
Przechodzimy na wyższy poziom rozgrywkowy, bowiem o godz. 19 sędzia zagwiżdże w meczu Wrocław Cosmos FC - Eko-Okna S.A. Starcie więc nie byle jakie, bo obie ekipy znajdują się w wyższej części tabeli, i będą liczyć się w walce o medale. O tym kto zgarnie ważne trzy punkty, przykonamy się już dzisiaj wieczorem.
Intensywność starcia wzrastała wraz z ubiegiem czasu. Z początku atakowana była bramka Jakuba Senftlebena, jednak ten skutecznie odpierał próby rywali. Groźniejsza i składniejsza akcja miała miejsce dopiero w 11 minucie. Tam świetnie piłkę rozgrywali gracze w niebieskich trykotach, i jedyne co wystarczało to trafić, a tego zadania podjął się Damian Szewczyk. Ten jednak przedobrzył i posłał futbolówkę nad poprzeczkę. Worek z bramkami otworzył się niewiele później. Jakub Samborski dokładnie dograł w pole karne do Konrada Bigdowskiego, a ten lekkim dotknięciem skierował "gałę" do siatki. Po spokojniejszej rozgrywce, wynik podwyższył Szewczyk, który po "skakanej" piłce w polu karnym, strzałem z głowy wpisał się na listę strzelców.
W drugą połowę z przytupem weszli "Szklarze", kiedy to już w 22 minucie w dobrym miejscu znalazł się Bigdowski, pewnie wykańczając podanie od Kacpra Gęślaka. Okazję na przełamanie obrony rywali mieli "Różowi", gdy błędnie podał Smarzyński, zagrywając do Mogane'a. Ten szybko odegrał piłkę Fernandeza, który od razu oddał mocny strzał. Świetną interwencją znów wykazał się Senftleben, wyciągając się jak strunai ratując czyste konto. Desperacko próbują "Kosmosie", ale sztuka ta stale im się udaje. Końcówka meczu to widoczna bezradność zawodników w różowych koszulkach, którzy borykają się z brakiem skutecznośći i wykończenia.
Pierwszy hit tygodnia okazał się być raczej jednostronnym spotkaniem. Eko-Okna S.A zagrali świetny występ, i to oni byli bardziej zorganizowanym zespołem. Niespodziewany brak skuteczności Cosmos'u był czymś na co aż z przykrością się patrzyło, gdyż wiele razy próbowali, i walki do końca odmówić im nie można. Z pewnością kompani Oleha Vasylchenko mogą być sfrustrowani. Dla "Szklarzy" za to ważne trzy punkty pozwalają im zająć miejsce lidera z dorobkiem 13 skalpów. Wrocław Cosmos FC za to znajdują się na 5. lokacie.
Jeśli znalazłeś błąd w statystykach/opisie, napisz proszę na maila:
Igor.wrocbal@gmail.com