Składy zespołów
| Błażej Sikora | ||
| Paweł Jankowski | ||
| Łukasz Smolarczyk | ||
| Krzysztof Węgrzyn | ||
| Roman Wisiecki | ||
| Wojciech Gmerek | ||
| Mateusz Morawski | ||
| Dmitrij Krajewski | ||
| Łukasz Cygańczuk | ||
| Grzegorz Gryl | ||
| Krystian Stachura |
| Sergio Fernandez | ||
| Miguel Perez | ||
| Dmytro Boiko | ||
| Mateusz Peringer | ||
| Riyad Gurbanov | ||
| 2 | Luis Alberto Boix Presa | Bramkarz |
| 1 | Marcin Kuliniak | Bramkarz |
| 5 | Alan Neary | Obrońca |
| 7 | Patryk Trebski | Obrońca |
| 6 | Jairo Narvaez Gomez | Pomocnik |
| 13 | Oleh Vasylchenko | Pomocnik |
| 12 | Stuart Deighton | Napastnik |
| 11 | Domniq Osodo | Napastnik |
MVP Spotkania
Luis Alberto Boix Presa
Popisowy występ między słupkami, jego doskonała forma nieraz ratowała drużynę z opresji
Relacja z meczu
"O 19:50 na przeciw siebie staną przedstawiciele Torka i Wrocław Cosmos. Pierwsi co prawda jesienią nie utrzymali się na zapleczu Ekstraligi, ale na skutek przedsezonowych przetasowań finalnie pozostali w pierwszej lidze. Drudzy w cuglach wygrali WLB 2 i teraz zamierzają udowodnić, że w wyższej klasie rozgrywkowej będą sobie bardzo dobrze radzić. Patrząc na kadry obu ekip i ostatnie osiągnięcia to trudno wskazać w tej parze faworyta. Remis nikogo by nie zaskoczył, ale czy takiego będziemy świadkami?"
Drugie spotkanie piątkowego wieczoru przysporzyło wiele emocji, obie ekipy pokazując wolę walki i charatker zapewniły godne widowisko. Początkowa faza spotkania to badania się ekip i próby zaskoczenia szybkimi kontrami, które nie przynosiły większych efektów. Kilkukrotne ofensywy flankami boisko kończyły się przejęciem futbolówki przez goalkeeperów. Ten stan rzeczy został przełamany w 11' przez Dominiqa Osodo, długie podanie pod jego nogi a końcowo popisowe minięcie bramkarza rywali otwierające korytarz do bramki zapoczątkowało bramkostrzelny pojedynek. Tork jednak nie potrzebował dużo czasu aby odpowiedzieć, 16' i dwójkowa akcja Stachury i Morawskiego doprowadziły do remisu. Z upływem czasu i zbliżającym się czasem przerwy szeregi defensywy białych trykotów się rozluźniły czego nie omieszkali nie wykorzystać rywale, Kuliniak we współpracy z Olehem Vasylchenko wrócili na prowadzenie. Druga odsłona owego widowiska rozpoczęła się lepiej dla zespołu pod dowództwem Łukasza Cygańczuka, którzy w przeciągu 3 minut zdołał po raz kolejny wrócić do gry- tym razem za sprawą Gryla, którym uderzeniem z daleka przełamał rękawice Boixa. Kolejne minuty to przede wszytskim walka w centrum boiska, chwilowe prowadzenie piłki i przejęcie przeciwnika. Ostatni cios zadany w tym meczu został wykonany przez Cosmos, w 32' w solowej akcji Stuart Deighton wpisując się na listę strzelców zapewnił drużynie pełną pulę oczek.
autor: Jan Łaban
jeśli znalazłeś błąd w relacji lub w statystykach
napisz: organizator@wrocbal.pl