Składy zespołów
0 | Augustyn Binkowski | Bramkarz |
16 | Przemysław Bucki | Obrońca |
22 | Michał Żychowicz | Obrońca |
6 | Marcin Martyński | Pomocnik |
10 | Łukasz Kranc | Pomocnik |
23 | Bartłomiej Kozioł | Pomocnik |
9 | Dominik Wącior | Napastnik |
7 | Dawid Woźniak | Napastnik |
1 | Paweł Ogrodnik | Bramkarz |
7 | Marcin Zmórzyński | Obrońca |
6 | Michał Hertmanowski | Obrońca |
69 | Kamil Majchrzak | Obrońca |
14 | Łukasz Mika | Obrońca |
17 | Dawid Płaczkiewicz | Napastnik |
MVP Spotkania
Łukasz Kranc
Najlepszy zawodnik tego spotkania,strzelał rozgrywał oraz podawał. Jednym słowem wszędzie go było pełno na boisku. Wyróżnienie trafia dla Woźniaka.
Relacja z meczu
W pierwszym piątkowym meczu na boisku przy ulicy Dębowskiego dojedzie do pojedynku w najniższej lidze WLB. W szranki na przeciw siebie staną Cloud FC oraz ORA Wrocław. Jest to mecz z goła odmiennych drużyn, mianowicie IBMers w tym sezonie są niepokonani. Dwie koleki i komplet punktów daje pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Popularna ORA po spadku z pierwszej ligi dalej nie może się otrząsnąć, gdyż mamy już 3 kolejkę, a oni są dalej bez punktów. Niestety dojdzie dzisiaj do nierównej walki, ORA nie zebrała składu na mecz i grać będą jedengo mniej przez całe 40 minut. Cloud FC posiada w swoim składzie jednego rezerwowego.
Spotkanie rozpoczynamy od strzału z połowy, Dawid Płaczkiewicz z punktu środkowego starał się zaskoczyć bramkarza IBMers jednak dużo brakowało aby ta próba zakończyła się powodzeniem. Do 9 minuty czekaliśmy na przełamanie w tym spotkaniu, za pola karnego uderzył Michał Zychowicz, a piłkę między nogami przepuścił jeden z jego kolegów i Ogrodnik musiał skapitulować. Podwyższenie wyniku przyszło nam niespełna trzy minuty później, tym razem swoich sił w uderzeniu za pola karnego spróbował Woźniak, a futbolówka znalazła drogę do bramki i mieliśmy już 2-0. Ekipa Cloud cały czas napierała na bramkę rywali, kolejno strzały oddawali Wącior oraz ponownie Woźniak. W 17 minucie nierozważnie atakował Bucki i siły na dwie minuty nam się wyrównują.Tuż przed samym gwizdkiem IBMermers dołożyło kolejną bramkę. Kozioł wystawił piłkę jak na tacy do Kranca, a ten wpakował piłkę do pustej bramki.
Drugą połowę zaczeliśmy nieco szybciej, jeżeli chodzi o strzeloną bramkę. Już w 23 minucie z pola karnego przymierzył Kranc i tym strzałem zdobył dublet na swoim koncie. ORA starała się kontrować, ale osamotniony Płaczkiewicz był bezradny z obrońcami Cloud. Większość podań kończyła się wyjściem poza pole gry lub też przejęciem prze IBMers. W 31 minucie mieliśmy już 5-0, kolejna składna akcja Cloud zakończyła się powodzeniem. Drugi raz w tym meczu, tylko tym razem Woźniak podał do pustej bramki Wąciorowi, a temu nie pozostało nic jak wpakować futbolówkę do bramki. Trzy minuty później mieliśmy niesportowe zachowanie po stronie Hertmanowskiego i Kranca, przepychanki i słowne utarczki kończą się napomnieniem dla obu panów. Na dwie minuty przed końcem spotkania Cloud ustalił wynik tego spotkania, bliźniacza akcja z przed kilku chwil, Wącior do Woźniaka który także wbija piłkę do pustej bramki.
Spotkanie pomiędzy Cloud FC oraz ORA Wrocław było bardzo jednostronne. Osłabiony zespół Zmórzyńskiego nie dały rady postawić się ekipie IBMers która od pierwszej minuty prowadziła grę. Dobrze dysponowanie Kranc, Woźniak czy też Wącior poprowadzili swój zespół do wysokiej wygranej. Cloud ma komplet punktów i zajmuję pierwsze miejsce w ligowej tabeli, ORA zaś jest ostatnia w lidze. W następnej kolejce ORA zmierzy się z LeanForge, zaś Cloud FC podejmować będzie ekipę Braku Sponsora.
Autor: Maciej Siwek (m.siwek@wrocbal.pl