Składy zespołów
MVP Spotkania
Relacja z meczu
Witamy w dzień, który rozpieszcza nas nietypową pogodą na przedostatni czwartek sezonu jesień 2023 w lidze Wrocbal. Mecz drugiej ligi WLB - tak zaczynamy zmagania przy ulicy Skwierzyńskiej. Niby DOIIB ma delikatną, bo czteropunktową przewagę nad InsERTem, ale niebiescy mają mecz rozegrany mniej. To każe przypuszczać, że starcie kończące rywalizację w WLB2 w ramach dziesiątej kolejki powinno być bardziej wyrównane niż świadczy o tym tabela. Dla Inżynierów będzie to trzeci mecz w ciągu tygodnia co może świadczyć o dwóch rzeczach. Albo będą w gazie i ograniem zdominują rywala, albo będą przemęczeni i to odpoczywający od kilku dni InsERT zdominuje spotkanie “na świeżość”. Mądrzejszy będę po meczu, mam nadzieje, że emocjonującym. Zapraszamy na relację, która znajdzie się poniżej.
Mecz rozpoczęliśmy z drobnym, bo dwuminutowym opóźnieniem spowodowanym problemem z jedną piłką. Zawody w drugiej minucie wykopem w dalekie okolice boiska rozpoczął grający z numerem 8 w ekipie DOIIB - Gracjan Szymański. Trzy minuty później pierwszy faul w meczu - mimo chęci grania dalej sędzia musi przerwać, gdyż faulowany Jacek Śliż nie mógł szybko kontynuować gry podczas zawodów. Minutę później kontra i wcześniej wspomniany zawodnik pomylił się w obliczeniu traektorii ruchu piłki, ale przy odrobinie szczęścia Piotr Kuśmierz mógł dopaść do futbolówki, lecz pewnie w środku własnego pola karnego wyłapał ją Lech Demski. Dosłownie 20 sekund później Piotr Kuśmierz z pędu próbuje uderzenia na pierwszy kontakt, ale jego strzał pewnie wybrania goalkeeper rywali. Pół minuty później mamy akcję DOIIB i naprawdę o kilkanaście metrów po uderzeniu Michała Puć piłka mija spojenie. Gra niby wydawała się spokojna, ale z biegiem czasu dostarczała emocji. W dziewiątej minucie mamy odmianę stanu rywalizacji. Z lewej strony boiska mknie z futbolówką Gracjan Szymański i dostrzega na środku pola wolnego Filipa Tokarskiego, który bez większego namysłu delikatnie podniesionym uderzeniem prawą nogą w środkową część obszaru między słupkami zamienia tak rozegraną akcję na bramkę. Wynik obecny to 0:1. Gramy jednak dalej, bo mecz trwa następne 30 minut oczywiście zgodnie z prawidłami tych rozgrywek. Przed szansą stanął zespół rywala. Rafał Zych chodził wzdłuż linii pola karnego, ale niestety jego akcja kończy się spokojnym wyjaśnieniem i odzyskaniem piłki przez rywala. W 13 minucie próba zaskoczenia z dystansu (około pięciu metrów od linii środkowej po lewej stronie "placu" rywala), ale ten strzał Gracjana Szymańskiego wyraźnie przechodzi nad piłkołapem i za chwilę zacznie od bramki Paweł Radziewicz. Minuta 14 - Jacek Śliż ratuje źle rozegraną akcję kąśliwą wrzutką, którą wyłapuje w środku własnego pola bramkarz rywala, który nie śpi od początku spotkania reagując na różne zdarzenia. Dwie minuty później faulowany jest Grzegorz Mosiołek - z rzutu wolnego z bardzo dobrej pozycji próbował Łukasz Such, ale jeden z defensorów rywala pewnie głową wyjaśnia to wybijając za linię boczną. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:1 dla DOIIB.
W drugiej części meczu dalej oglądaliśmy wyrównane zawody. Nadchodzi minuta 22ga i rzut rożny dla Insertu, który pewnie oddalają po kolejnej próbie wrzutu (tym razem z autu) defensorzy tacy jak (uwaga) Gracjan Szymański. I mamy wyrównanie na 1:1 w 25 minucie bardzo aktywny Jacek Śliż zagrywa do uwalniającego się Bartosza Guzka, który technicznym strzałem w prawą stronę siatki. W minucie 29 mamy przepiękny strzał w samo lewe okno bramki rywala. Z kilku metrów ta sztuka udała się Piotrowi Kuśmierzowi. Obecny wynik to 2:1. W 31 minucie uderzenie z dystansu w wykonaniu Filipa Tokarskiego i mocny strzał wyłapuje bramkarz rywala. Później co prawda byliśmy świadkami kąśliwych uderzeń, ale żadne nie miały dobrego odzwierciedlenia w skutecznych akcjach. Mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla InsERT Team.
Podsumowanie spotkania
Mecz zdecydowanie wyrównany wydawał się już od pierwszej minuty. Obie ekipy szukały możliwości oszukania bramkarza rywali choć w początkowych fazach meczu zdecydowanie wydawało się, że to DOIIB ma więcej atutu w rękach. Druga część jednak była z mocniejszym akcentem InsERTu. Ciekawy mecz, który wszystkim zgromadzonym obserwatorom z pewnością mógł się podobać choć druga połowa mniej obfitowała w akcje podbramkowe. Dziękujemy za te zawody (dla niektórych ostatnie w tym sezone/rundzie).
autor: Mariusz Bogucki
Jeśli znalazłeś jakiś błąd w relacji lub statystykach
napisz:mariuszbogucki2@o2.pl