Składy zespołów
MVP Spotkania
Łukasz Beksiński
Łukasz zagrał dziś świetne spotkanie, był zarówno w defensywie swojego zespołu, ale nakręcał też akcje w ofensywie, zaliczając przy tym 2 bramki w kluczowych momentach spotkania
Relacja z meczu
Faworytem tego spotkania jest drużyna Ceresitu, dawiej Baumit. Drużyna Grześka Kędzierskiego wygrała swoje pierwsze spotkanie w lidze, natomiast ich rywal Fc Argon nie tyle co wygrał pierwszy mecz jako beniaminek, a wręcz rozgromił ekipę Planetamebla.pl, co było dużym zaskoczeniem. Kto dziś bęzie górą, tego dowiemy się po ostatnim gwizdu sędziego, ale jedno jest pewne, w tym spotkaniu nikt nie odstawi nogi i będzie walka do ostatniego momentu spotkania. Zapraszam do relacji.
Zgodnie z przewidywaniem, ekipa Ceresitu była stroną dominującą w tym spotkaniu, dłużej utrzymywała się przy piłce, rozgrywała akcje w ataku pozycyjnym, ale kiedy trzeba było zaskoczyć przeciwnika szybkim atakiem, to potrafiła to zrobić skutecznie zazwyczaj za sprawą Jakuba Rejmera, bądź Łukasza Beksińskiego. Mecz otworzył się dość szybko, bo już w 2 minucie Rejmer wyprowadził swój zespół na prowadzenie, nie minęły kolejne trzy minuty, a Ceresit prowadził już dwoma bramkami, po świetnym golu ponownie Jakuba, który zdobył bramkę z wolnego. Na dość tego, zespół Ukraiński grał od tego momentu w osłabieniu ( 5 minut ), po bezmyślnej czerwonej kartce dla Kinchyna, za bezmyślne zachowanie, negowanie decyzji sędziego i obraźliwe wyzwanie arbitra spotkania. To jednak nie przeszkodziło, aby zespół Ukraiński zdobył bramkę kontaktową za sprawą Kornatovskyi, mimo gry w osłabieniu. Kontakt złapny był tylko chwilowo, gdyż minutę później Tarasiewicz podwyższył prowadzenie dla swojego zespołu. w 16 minucie Ceresit grał w osłabieniu po zółtej kartce dla Wojtowicza, za przewinienie na przeciwniku, jakim było ciągnięcie za koszulkę rywala, utrudniając mu wyjście z kontrą. Wynik 3:1 dla Ceresitu utrzymał się do przerwy.
Druga połowa to odważniejsza gra FC Argon, którzy nie mieli już nic do stracenia i za wszelką cenę chcieli wrócić do gry o punkty. Udało im się to w 29 minucie po bramce Potomskyi, ale to była chwila radości, gdyż w tej samej minucie Łukasz Beksiński ponownie wyprowdził zespół na dwubramkowe prowadzenie. Należy wspomnieć, że w tym spotkaniu Grzegorz Kędzierski popisał się kilkoma świetnymi interwencjami, co uchroniło jego zespół przed stratą bramki, ale przydarzyły mu się też dwa błędy, które na Jego szczęście naprawił. W 33 minucie Fc Argon grał w osłabieniu po żółtej karte dla Illischuka, za ostrą grę i konsekwencje kilku fauli w spotkaniu. Zespół Ceresitu prowadził w pełni zasłużenie, kontrolując przebieg spotkania, a w 37 minucie Łukasz Beksiński zamknął Nam to spotkania, wychodząc sam na sam z bramkarzem, położył Go na ziemi i strzelił do pustej bramki swojego drugiego gola. Fc Argon pokazał, że nie na darmo awansował do elity i będzie trudną drużyną dla każdego rywala, bedą ekipą, która będzie walczyć zawsze do ostatniego gwizdka sędziego i o wysoką lokatę w końcowej tabeli.
autor: Przemysław Makosz
Jeśli znalazłeś jakiś błąd w relacji lub statystykach
napisz: przemyslaw-makosz@o2.pl