Sklep

Składy zespołów


MVP Spotkania

Zdjęcie MVP
Łukasz Frąszczak

Napadzior KEA zrobił to czego od od napadziora się oczekuje - zrobił dużo szumu wokół siebie, oddał sporo strzałów i przede wszystkim zapisał się w statystykach jako autor gola. Na wyróżnienie zasługuje też kiper KEA - Trela.


Relacja z meczu


Meczem numer trzy, który przyjdzie nam dzisiaj oglądać będzie potyczka sąsiadów z drugoligowej tabeli - ZKS Kuźniki i KEA FC. Team z Kuźnik ostatni raz wygrał ponad miesiąc temu (3:2 z Mocambolą) i w dorobku aktualnie ma 13 punktów, co daje drużynie Krzyśka Łukaszewskiego siódmą lokatę. Drukarze są o pozycję wyżej i mają 3 oczka przewagi nad swoim przeciwnikiem. Meczyk transmitowany będzie na żywo na YouTubie, a dzięki temu, że w obu drużynach brakuje kilku grajków to pewnie oglądalność będzie na poziomie, jeśli tylko nieobecni połączą się z internetem.

Pierwsza połowa pierwszej połowy na kolana nie powaliła - więcej działo się na czacie na YT, niż na boisku. Jutubkowy czat żył, w dużej mierze dlatego, że Haza nie miał co robić, a w 10 minucie na wizji pojawił się nawet Łukaszewski. Kuźniki nie tylko robiły szum na YouTubie, ale i na boisku - w końcówce pierwszej części spotkania kilka razy licznik mógł przestawić Gembiak, dobrze dysponowany bramkarz KEA wywiązywał się jednak ze swoich zadań wzorowo. Na dwie minuty przed przerwą i Drukarze mieli swoją szansę - futbolówka po uderzeniu Żytlińskiego i przeszorowaniu jeszcze po obrońcy ZKSu uderzyła w poprzeczkę. Na przerwę zeszliśmy z wynikiem 0:0.

Druga połowa zaczęła się lepiej dla KEA - w 25 minucie Przewłocki zagrał do Frąszczaka, ten elegancko wjechał w defensywę Kuźnik, a całość zakończył płaskim strzałem w długi róg. Parę minut później odpowiedział Czyżycki, Trela dalej jednak trzymał się swojego postanowienia i grał na zero z tyłu. W 35 minucie po raz drugi na listę strzelców mógł wpisać się Frąszczak, vis-a-vis Treli - Lis też był jednak czujny i piłka do siatki nie wpadła. Wpadła za to już minutę później, a wszystko za sprawą wybornego podanka od Krzysia Olejnika i skutecznego wykończenia z pola karnego autorstwa Golczyka. Niewiele brakowało a byłoby i trzy zero - w ostatniej minucie meczu Frąszczakowi zabrakło jednak trochę szczęścia i piłka po jego strzale z główki zamiast wpaść na pustaka poleciała nad bramką.

Po 40 minutach rywalizacji KEA dopisuje sobie trzy oczka do dorobku i zwiększa swoją przewagę nad Kuźnikami do sześciu oczek. Olejnik i spółka mają przed sobą już tylko jeden meczyk w tej edycji - 5 czerwca z Mocambolą. ZKS Kuźniki dzień później zakończy sezon z ErTeFał.

Transmisja LIVE:

marta@wrocbal.pl




Jeżeli jesteś kapitanem lub kierownikiem drużyny, która brała udział w tym meczu to możesz ocenić aspkety tego spotkania

Arbiter (1-10):
Koordynator (1-10):
Przeciwnik (1-10):

Uzasadnienie oceny (obowiązkowe)

Twoje hasło WROCBAL . PL