Składy zespołów
MVP Spotkania
Marcin Musielak
Strzelił gola na remis, wywalczył karnego, dołożył do tego jeszcze asystę. Szacuneczek.
Relacja z meczu
Wtorek na Kuźnikach zaczniemy meczem Miejscowych - Kuchcika z TakeDrop. Ekipa z Kuźnik zagra w tym tygodniu dwa mecze - na rozkładzie ma jeszcze Blitz Wrocław. Gdyby udało się wygrać oba spotkania jest szansa na awans nawet na drugą lokatę. TakeDrop stoi niżej w tabeli i punktów naprawdę potrzebuje, bo aktualnie przebywa tuż nad strefą spadkową. Meczyk ten będzie można obejrzeć na żywo na wrocbalowym YouTubku.
Zaczęło się dość niespodziewanie, bo od prowadzenia niżej notowanego TakeDrop. Już w 3 minucie Ryczkowski zagrał do Rydwańskiego, a ten wpakował piłkę do siatki, a później jeszcze popisał się wzorowo wykonanym przewrotem w przód. Ławka Kuchcika się załamała i słusznie zauważyła, że "wyglądamy jak pi**y i jeszcze ku**a to nagrywają". Te słowa podziałały jak zimny prysznic na Miejscowych - i dzięki temu w 6 minucie mieliśmy już remis 1:1. Do wyrównania doprowadził Musielak, po podaniu Użałowicza. Musielak się rozkręcił i połasił na drugiego gola, jego indywidualna akcja zakończyła się jednak niecelnym strzałem, ale pewnie i by było celnie gdyby nie faul rywala. A że miało to miejsce w polu karnym to i karniaczka dostał Kuchcik - Musielak mógł więc spełniony skuśtykać z boiska po wywalczeniu karnego, a w rolę wprawnego egzekutora wcielił się Użałowicz. Musielak zajął się krioterapią poza boiskiem, a na boisku do roboty wzięli się Lis i Balicki, którzy wypracowali gola na 3:1 w minucie 17.
Zmrożone kończyny Musielaka działały po przerwie bez zarzutu - wypracowały zacne podanko do Lisa, który eleganckim szczurem przestawił licznik na 4:1 (arbiter Malec miał na swoim zegarku minutę 30). Żeby nie było nudno krótki instruktaż z jiu-jitsu dał kiper TakeDropa Ivan Kodliuk, który imponującym rzutem za głowę sprowadził rywala do parteru. Czerwona kartka z wrażenia aż wyskoczyła z kieszeni sędziego, a to oznaczało game over dla utalentowanego Kodliuka. Z kieszeni arbitra powyskakiwały też żółte kartki, a je za zasługi otrzymali Lis, Michalski i Listopadzki. To nie był koniec boiskowych atrakcji - w 36 minucie wjechała jeszcze brameczka nr 2 dla TakeDrop (grającego jednego zawodnika mniej). Popis indywidualnych umiejętności dał Augustyniak, który wjechał bez mydła w obronę Kuchcika i na koniec wymierzył sprawiedliwość.
Nie nudziliśmy się na pojedynku Kuchcika z TakeDrop. Były zwroty akcji, były gole, były sztuki walki i festiwal kolorowych karteczek. Wszystko możemy przeżyć raz jeszcze odtwarzając sobie transmisję z YouTuba. TakeDrop 30 maja zagra z Medserv United, Kuchcik Kuźniki już w ten piątek skrzyżuje rękawice z Blitz Wrocław.
Relacja live ze spotkania:
marta@wrocbal.pl