Składy zespołów
1 | Wojciech Michalik | Bramkarz |
18 | Marek Matczak | Obrońca |
3 | Michał Trznadel | Obrońca |
15 | Dawid Kałuża | Pomocnik |
41 | Kacper Zawalski | Pomocnik |
17 | Filip Walczak | Napastnik |
7 | Jakub Walczak | Napastnik |
1 | Kamil Bednarek | Bramkarz |
96 | Tomasz Sacharz | Obrońca |
12 | Konrad Nowak | Obrońca |
15 | Bartłomiej Błachnio | Obrońca |
5 | Marek Borowiec | Obrońca |
12 | Janusz Wybrański | Pomocnik |
4 | Sebastian Słomiński | Pomocnik |
15 | Viktor Prydoliuk | Napastnik |
MVP Spotkania
Viktor Prydoliuk
Strzelec pierwszego, ważnego dla Green Tree gola. Dołożył swoje do statystyk, trochę też popracował na boisku.
Relacja z meczu
Capgemini ma za sobą już rozgrzewkę - w tym tygodniu w poniedziałek ekipa Michała Stokłosy pokonała Medserv United, zdobywając premierowe punkty w tym sezonie. Teraz Capgemini zagra z ekipą stojącą w tabeli wyżej niż Medical Coders - Green Tree znajduje się dokładnie w środku stawki i od swojego rywala ma aż trzy razy więcej punktów. W spotkaniu tym nie zobaczymy kierownika ekipy gospodarzy - Michała Stokłosy.
Green Tree dość szybko wzięło się do roboty - pierwszego gola oglądaliśmy już 5 minut po starcie. Autorem trafienia z odległości jakiś 20 metrów, po którym futbolówka minęła Wojtka Michalika był Viktor Prydoliuk. Minutę później piłka odbiła się i spadła pod nogi Sacharzowi, który uderzeniem z pola karnego podwyższył na dwa zerko dla Zielonego Drzewa. Green Tree ciekawą akcję skleciło w 14 minucie - po szybkiej wymianie kilku podań całość głową próbował domknąć (spoiler alert - nie pykło) Kondziu Nowak. W samej końcówce swoich sił probował jeszcze aktywny Prydoliuk, dubletem się to jednak nie skończyło. Capgemini w pierwszej części spotkania oddało 1 (słownie: JEDEN) strzał.
Na Rolexie arbitra mieliśmy dokładnie 20:57 i wtedy niewiele brakło a mielibyśmy przełomowy moment. Szansę na gola miał Janusz Wybrański, który dzisiaj nie tylko starogreentreenowym obyczajem przez cały mecz dawał cenne wskazówki kolegom, ale też sam spędził na boisku naprawdę sporo czasu. Pech chciał, że całą zabawę Wybrańskiemu popsuł kiper Capgemini, który strzał kierasa Zielonego Drzewa wybronił. Aż szkoda, że szczęścia nie miał też Kuba Walczak w 30 minucie - zawodnik Capgemini świetnie złożył się do przewrotki - koniec końców wyszło z tego niezłe podanie do Michała Trznadla, ten jednak przestrzelił. W końcówce meczu Wybrański zajął się już nie tylko dawaniem wskazówek, ale i wzywaniem samego VARu, a wszystko przez to, że na boisku mieliśmy małą awarię Borowca.
Nie było Stokłosy i nie było komu strzelać w Capgemini. Green Tree zasłużenie pokonuje swojego przeciwnika, a nagrodą za dwa trafienia i zero z tyłu są jak nietrudno się domyślić trzy punkciki. W następnej kolejce Capgemini zagra z 3V, Green Tree natomiast czeka mecz z Medserv United.
marta@wrocbal.pl
Relacja live z meczu: