Składy zespołów
34 | Krystian Wojtkowiak | Bramkarz |
17 | Konrad Hylewicz | Obrońca |
4 | Robert Skrzypecki | Obrońca |
98 | Igor Wójcik | Obrońca |
10 | Mariusz Szpyra | Pomocnik |
85 | Filip Ciuba | Pomocnik |
81 | Michał Żychowicz | Pomocnik |
82 | Adam Szymikowski | Pomocnik |
1 | Przemysław Spadło | Bramkarz |
12 | Sławomir Draus | Obrońca |
19 | Marcin Stachowicz | Obrońca |
5 | Michał Koziarz | Pomocnik |
17 | Jakub Schreiber | Pomocnik |
11 | Krystian Matejka | Pomocnik |
13 | Patryk Ledwoń | Pomocnik |
9 | Michał Kąciak | Napastnik |
18 | Maciej Siwek | Napastnik |
MVP Spotkania
Patryk Ledwoń
Wybranie najlepszego zawodnika jeśli chodzi o te zawody było nie lada zadaniem, ale to jego dwie bramki otworzyły drogę do zwycięstwa.
Relacja z meczu
Wstęp do tego spotkania to cytat z artykułu Michała Pondla na stronie Wrocbalu. Oto opis drugiego spotkania rozgrywanego na ulicy Skwierzyńskiej. We Wrocbalowej Lidze Biznesu w szóstym tygodniu zmagań dwa mecze zasługują na mianę hitu, ale niestety tylko jeden może być wyeksponowany w tytule. Jest to spotkanie w pierwszej lidze. Mowa o pojedynku pomiędzy Brzmieniem Miasta a Piorunem Zaodrze. Ktoś zapyta - czemu hitem jest mecz pierwszej drużyny z tą ze środka tabeli. A ja odpowiadam na to w ten sposób. Po pierwsze historycznie mecze te zawsze były niezwykle zacięte, a ostatnio lepiej radziły sobie w nich "Pioruny". Po drugie, że ekipa Marcina Stachowicza chcąc liczyć się jeszcze w walce o awans musi koniecznie zgarnąć trzy punkty. Żeby takowe zgarnąć trzeba przede wszystkim znaleźć sposób na zatrzymanie liderów ofensywnych Brzmienia, czyli Konrada Hylewicza i Mariusza Szpyrę, a także pod bramką Sebastiana Wojtali zagrać bardzo efektywnie. Czy to jej się uda i będziemy świadkami pierwszej straty punktów przez lidera? Czy jednak gracze Marka Szpyry utwierdzą Pioruna w kryzysie i zgarniając trzy oczka umocnią się na czele pierwszej ligi? Zobaczymy.
Mecz w tym szarym i wietrznym dniu mogliśmy zacząć godnie. Powoli zapalały się jupitery, które zwiastowały niewątpliwie ciekawe boisko. W trzeciej minucie byliśmy świadkami pierwszego uderzenia - po zgraniu Michałą Kąciaka w linii piłkę przed polem karnym otrzymał Patryk Ledwoń, lecz jego uderzenie przeszło trzy metry nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Krystiana Wojtkowiaka. Przez kilka następnych chwil byliśmy świadkami wyrównanej gry w środku pola. Otwarcia wyniku meczu byliśmy świadkami w 10 minucie. Faul przed polem karnym - konkretne zderzenie nogi wykrocznej Mariusza Szpyry ze spóźnionym po piłkę Sławomirem Drausem. Ten drugi za ten faul otrzymuje żółty kartonik. Mariusz Szpyra postanowił rozegrać rzut wolny i po dotknięciu futbolówki Filip Ciuba bardzo precyzyjnym uderzeniem umieścił piłkę w lewym narożniku bramki. Mamy 0:1!. Dosłownie 60 sekund później pada bramka na 0:2 (11 minuta)! Zamienili się w tej szybkiej akcji Panowie. Podanie w tempo Filipa Ciuby i bez większych zastanowień plasowanym uderzeniem prawą nogą Mariusz Szpyra umieszcza piłkę w bramce. Gra się cały czas rozwijała. Bardzo ciekawie wyglądała minuta 15. Najpierw brawurowa akcja i pod polem karnym piłka trafia do Macieja Siwka. Ten uderza po minimalnym przejściu w prawym narożniku pola karnego w lewe partie bramki, lecz piłka przelatuje minimalnie nad spojeniem. Chwilę później po konstruowanej akcji od własnej bramki z futbolówką przechodzi pół boiska Konrad Hylewicz i próbował mylić trzech obrońców, ale jego uderzenie trafia pod stopami podskakujących defensorów i mija się z lewym słupkiem bramki. W 17 minucie pierwszy raz do bramki trafia Piorun Zaodrze. Patryk Ledwoń korzysta z podania Macieja Siwka i celuje w sam środek po wejściu pod pole karne. Wynik 1:2! Chwilę później (60 sekund) pada drugie trafienie. Kolejne trafienie Patryka Ledwonia po asyście Macieja Siwka znowu trafił po świetnym zgraniu w tempo. Zdaniem Krystiana Matejki powinniśmy mu dopisać asystę drugiego stopnia za to, iż zmotywował odpowiednim krzykiem swój zespół, aby szarżą ruszył na bramkę rywala. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:2!
Drugie dwadzieścia minut nie było może tak dynamiczne i zapewniające nielada wrażenia, ale na pewno mogliśmy oglądać ciekawe zmagania. W 25 minucie trafiła bramka przeważająca dla zespołu Pioruna Zaodrze (2:3). Maciej Siwek nie był może widoczny konkretnie przez cały mecz, ale umiał jednak wykorzystać swoje atrybuty po znakomitym zagraniu płaskim autorstwa kapitan Michał Kąciak. W 28 minucie w starciu z defensorem urazu doznał Mariusz Szpyra i niestety gry nie kontynuował. Widać było wyraźnie brak tego gracza w całym meczu co zaowocowało jednak niemocą zespołu w końcowych akcentach meczu. 29 minuta i akcja pod bramką rywala w wykonaniu ubranych w czerwone trykoty zawodników Brzmienia Miasta. Konrad Hylewicz staje przed kolejną kapitalną szansę, ale jego uderzenie przy prawym słupku. Końcowy wynik 2:3!
Sam arbiter powiedział po tym spotkaniu, że dzięki takim chwilom czuje, że żyje. Ten mecz był zdecydowanie odpowiedni do wcześniej skonstruowanej atmosfery na stronach Wrocbalu. Oglądaliśmy naprawdę świetne widowisko, które dostarczało wielu emocji. Miło się to oglądało - malutkie "ale" jednak istnieje. Jest to takie, iż czasem zespoły mogłbyby dłużej utrzymać się przy futbolówce nawet przy faulu, ale oczywiście elementem udanego rzemiosła piłkarskiego jest szukanie możliwości utrzymania piłki i możliwie lepszej pozycji do akcji. Dziękujemy za te naprawdę fantastyczne zmagania.
autor: Mariusz Bogucki
jeśli znalazłeś jakiś błąd w relacji lub w statystykach
masz uwagi?
napisz: mariuszbogucki2@o2.pl