Składy zespołów
Jarosław Kurcoń | ||
Hubert Żuraw | ||
Mateusz Czarniecki | ||
David Komisarski | ||
Marcin Kwolek | ||
Jakub Hatowski | ||
Dmytro Boiko | ||
Łukasz Bartos | ||
Konrad Ochnio | ||
Andrzej Moroziuk | ||
Krzysztof Moroziuk |
Adrian Babiarz | ||
Daniel Liptak | ||
Michał Dąbrowski | ||
Szymon Janiec | ||
Paweł Soliński | ||
4 | Jakub Oleniacz | Pomocnik |
9 | Krzysztof Raczyński | Pomocnik |
5 | Michał Pilecki | Pomocnik |
14 | Daniel Sevcov | Napastnik |
23 | Michał Muzia | Napastnik |
MVP Spotkania
Szymon Janiec
zaliczył kluczowe podanie prz ostatnim golu dla swojej drużyny w samej końcówce meczu posyłając krosowe podanie na 3/4 boiska, poza tm największy walczak w środkowej cześci boiska, bez tego zawodnika drużyna nie miała by żadnych szans z przeciwnikiem
Relacja z meczu
Kłaniamy się w pas wszystkim wielbicielom piłki związanej z Amatorskimi Ligami Piłkarskimi "Wrocbal". Kolejny - czwarty tydzień rozgrywek piłkarskich - zapowiada się niezwykle apetycznie jak zjedzone ze smakiem przysmaki na niedzielne śniadanie. Rozpoczynamy od meczu drugiej lini WLB. mPTech świetnie wkrada się w rozgrywki - dzięki dwóm pewnym wygranom dysponuje 6 punktami i zwycięstwo w tym spotkaniu gwarantuje im bezpieczne prowadzenie w lidze (wszyscy inni - poza Old Blue Angels - zaliczyli już podknięcia). Ich rywal sezon zaczął dobrze, ale... jeszcze punktów nie zainkasowali. FC UPM z bilansem -4 w bramkach chcą powalczyć w tym meczu - szczególnie wskazując swą pozycję defensywną. Jak to się zakończy? Zapraszamy na relację tekstową.
Obie drużyny zostały dziś chyba jeszcze przy Wielkanocnym stole, bo samego futbolu było niewiele, więcej przypadku i szczęścia. Niemniej należy odnotować, że drużyna mPTech zagrała bardzo słabe spotkanie jak na swoje możliwości, ale jak to w futbolu bywa, każdy musi mieć gorszy dzień i Oni napewno takowy dziś mieli. FC UPM odnotowało swoje pierwsze punkty w tym sezonie i od razu wygrali z silna ekipa, która napewno dziś rozczarowała. Nikt w tym meczu nie chciał sprzedać tanio swojej skóry, obie ekipy szły łeb w łeb jeżeli chodzi o zdobycze bramkowe, a kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się już podziałem punktów, to nic bardziej mylnego, a jak mawiał słynny trener "gra się do ostatniego gwizdka" i tak dziś zagrali UPM, którzy w 39 minucie meczu, po precyzyjnym podaniu krosowym przez 3/4 boiska Szymona Janca, zdobyli swoją upragnioną bramkę na wagę trzech punktów, a zwycięską bramkę i spokój w polu karnym przeciwnika zachował Paweł Soliński.
autor: Przemysław Makosz
Jeśli znalazłeś jakiś błąd w relacji lub statystykach
napisz: przemyslaw-makosz@o2.pl