Składy zespołów
MVP Spotkania
Artur Kaleta
Bardzo dobry mecz Artura, który zdobył kluczową bramkę w ostatnich sekundach meczu. Do statystyk dorzucił jeszcze astystę przy drugiej bramce.
Relacja z meczu
1’ Rozpoczęcie spotkania.
3’ Michał Biskup uderzył z 12 merów, ale posłał piłkę obok bramki.
8’ Lipiński wkręcił dwóch rywali, zdecydował się na uderzenie z 15 metrów, ale trafił w obrońcę.
10’ GOL! (1-0) Szybka kontra Blitzu, piłka na prawą stronę do Stefańczyka, który odgrywa do środka a Biskup strzela z 2 metrów do bramki.
13’ Kaleta schodzi do środka na linii pola karnego, ale uderza obok bramki.
20’ GOL! (2-0) Kaleta dogrywa z pierwszej piłki do Biskupa, który wygrywa przebitkę z dwoma obrońcami, wygrywa przebitkę z bramkarzem i strzela do pustej bramki.
23’ GOL! (2-1) Jest odpowiedź Dżentelmentów, ponieważ nie wychodziły im akcje kombinacyjne, to na uderzenie z dystansu zdecydował się kapitan Piotr Wysoczański, który huknął z 20 metrów. Bramkarz miał piłkę na rękach, ale ta i tak wpada do siatki. Może ten gol rozkręci nam nieco to spotkanie.
25’ Lipiński kręci w środku pola, ale podaje zupełnie do nikogo.
26’ GOL! (2-2) Wróblewski dostał piłkę w polu karnym, ale piłka po jego strzale trafiła w słupek, dopadł do niej jeszcze Szczęśny, ale jego strzał zablokowali obrońcy. Gdy wydawało się, że Blitz ma sytuację opanowaną, to Różanowski wybił piłkę wprost w Stefańczyka, piłka odbiła się od obrońcy i wpadła obok bramkarza.
28’ Stefańczyk strzela z 10 metrów, ładnie uderzył z woleja, ale jeszcze lepiej broni Grzegorz Walter, który złapał piłkę.
31’ Kaleta uderza zza pola karnego, ale skiksował i piłka trafia do stojącego 3 metry od bramki Biskupa, który uderza z pierwszej, ale i on nie trafia w światło bramki.
33’ Wolny da Dżentelenów przy kole środkowym, Lipski zdecydował się na strzał, ale kopnął piłkę ponad bramkę.
36’ Idealna piłka w pole karne do Wróblewskiego, ale zawodnik Dżentelmenów nie spodziewał się, że bramkarz od razu do niego dopadnie i gdy Wróblewski chciał się obrócić w kierunku bramki, Belda wybił zabrał mu piłkę.
37’ Biskup strzela z rzutu wolnego, uderzył po ziemi, ale pół metra obok bramki.
40’ GOL! (3-2) Szybka kontra Blitzu, w ostatniej fazie Różanowski zagrał idealną piłkę do wbiegającego na czystą pozycję Kalety, który uderzył między nogami bramkarza. Zaraz po bramce sędzia kończy spotkanie!
Pierwsza połowa uśpiła kibiców, ale w drugiej części obudzili się Dżentelmeni i wszyscy obserwatorzy, gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, bramkę na wagę 3 pkt zdobył Kaleta.
Autor: Marian Przestalski (m.przestalski@wrocbal.pl)