Składy zespołów
MVP Spotkania
Patryk Kantorosiński
Trzeba nagrodzić całokształt dla gry w całym meczu dla tego zawodnika. Dużo robił dla całej ekipy - powroty do defensywy nie były przypadkowe.
Relacja z meczu
Witamy serdecznie i zapraszamy na kolejny dzień z rozgywkami amatorskich lig piłkarskich Wrocbal. Czwarty wtorek sezonu jesień 2022 rozpoczynamy zmaganiami na ulicy Skwierzyńskiej. Zacznamy od meczu, który będzie niezwykle zacięty. Stowarzyszenie Odra-Niemen jak widzą wszyscy sprawozdawcy na deszczową aurę stawił się w pełnym składzie, który powinien gwarantować punkty. Są oczywiście minimalne braki, lecz chyba nie będzie to na tyle zauważalne. Ich rywal zaznajomił się już z realiami ligi i dzisiaj może być trudnym rywalem. Majorel będzie szukał punktów w tym spotkaniu, ale jak widać łatwo nie będzie. Jak to się zakończy? Zapraszamy na relację tekstową!
Bardzo ciekawie zaczął się mecz od pierwszej minuty. Po przejęciu piłki ładną samotną akcję zakończoną strzałem wykonał Nika Popiashvili. Jego strzał jednak nie był dobrze przygotowany i trafił dwa metry obok prawego słupka. To była dobra inauguracja tego spotkania. Potem mieliśmy co chwila zmiany w obu ekipach jeśli chodzi o posiadanie piłki. W siódmej minucie Mateusz Lubański dostał piłkę od jak zwykle godnie strzeżącego bramki Dominika Rozpędowskiego. Tym razem - mimo dobrego obejścia jednego z rywali - strzał zakończył się uderzeniem wyraźnie nad poprzeczką. Po dłuższej chwili posuchy nagle pada bramka. Rozpędzony Mateusz Lubański tym razem postanowił nie uderzać, a już wchodząc w łuk pola karnego umiejętnie podał do stojącego kilka metrów od niego Patryka Kantorosińskiego. Później zdenerwowani zawodnicy Majorelu mieli kilka okazji (w tym jedna, po której stojący bardzo blisko bramkarza Egor Dubova uderza wprost w niego), ale to nie zmieniło rezultatu pierwszej połowy. Zarejestrowaliśmy tak więc jeden strzał do siatki - wynik 1:0.
Druga połowa zaczęła się jednak trochę smutniej. Pewnie z tego powodu, że gra skonkretyzowała się na środku boiska. Liczne strzały z dystansu często wychodziły niestety, a to za piłkochwyty, a to na linie boczne. W 29 minucie bardzo dobra akcja Majorelu. Koronkową akcję na bramkę mógł zamienić Carlos Fernando Vasquez Gabela, lecz świetna interwencja stojącego na przedpolu Rafała Osowskiego zakończyła bieg do słupków. Nagle mamy 34 minutę. Wyróżniający się w dniu dzisiejszym Mateusz Lubański otrzymuje piłkę z okolic bocznej linii boiska od Patryka Kantorosińskiego. Płaski strzał obok lewej nogi bramkarza i piłka wchodzi za linię końcową między wszystkimi spoiwami z metalu, do których należy trafić. Kilka okazji rywala nie przynosiło nic, ale nagle 38 minuta. Maksim Blyskun uderza z hukiem w sam środek bramki po obrocie spowodowanym kryciem przez rywala. Zagrał mu wcześniej będący niedaleko Yaroslav Hoshchenko. Później trochę luźniejsza gra Stowarzyszenia i adekwatne murowanie dostępu do własnego pola karnego. Po chwili sędzia kończy zawody.
Podsumowanie
Mecz z pewnością najlepszy w wykonaniu Stowarzyszenia Odry-Niemen od dłuższego czasu obserwacji ich gry. Dużo pomysłów, coraz lepsze tempo oraz duże zaangażowanie - to był klucz do dzisiejszego tryumfu. Majorel zaś zaniedługo może zmienić swoje oblicze - dużo tu mogą pomóc sprawy klasycznego zgrania się. Z pewnością jeśli będzie dalej możliwy ten sam skład osobowy w obu ekipach pewne jest, iż możemy być spokojni o rozwój gry obu ekip.
Kontakt
mariuszbogucki2@o2.pl