Składy zespołów
MVP Spotkania
Artur Kaleta
Kolejny już w tym sezonie bardzo dobry występ w wykonaniu Artura. Kaleta strzelił dzisiaj dwa naprawdę ładne gole, a do swoich statystyk dopisał jeszcze asystę. Jego wkład w trzy punkty, które dały Błyskawicom pewne utrzymanie jest więc nieoceniony!
Relacja z meczu
Na koniec tego upalnego środowego wieczoru zobaczymy pojedynek pomiędzy Blitz Wrocław i Przyjaciółmi Tifosek. Błyskawice złapały ostatnio wiatr w żagle i są na dobrej drodze, żeby zapewnić sobie utrzymanie. Tifoski mają już nóż na gardle – jeśli dzisiaj przegrają wykupią sobie bilety do pierwszej ligi. Żeby odegnać widmo spadku na dzisiejszy mecz został ściągnięty nawet Jacek Żmudziński, który ostatni raz na Kuźnikach był widziany jak Marcin Wiktorowski uczęszczał jeszcze do szkoły podstawowej. Pozdrawiamy przy okazji pozostałych członków rodziny Żmudzińskich i zaczynamy ten ciekawie zapowiadający się meczyk! Spotkanie jest na tyle interesujące, że trybuny pękają w szwach – wśród kibiców udało nam się wypatrzyć nawet delegację Kuchcika Kuźniki, którą w tym miejscu także pozdrawiamy! Zaczynamy!
1’ Rozpoczęcie spotkania
5’ Pierwsze pięć minut przyniosło kilka ciekawych akcji z obu stron, brakowało jednak klarowniejszych sytuacji, które naprawdę stanowiłyby zagrożenie dla bramkarza.
6’ Lewalski podaje do Kalety, Artur powinien to kończyć, ale chciał dobrodusznie odegrać jeszcze ciasteczko koledze, co jak się okazało kilka sekund później nie było jednak najlepszym pomysłem.
7’ GOL! (1:0) Blitz obejmuje prowadzenie po ślicznym strzale z dystansu autorstwa Artura Kalety! Asystę przy tym trafieniu zalicza Kuba Lewalski.
10’ Tifoski ostrzeliwują bramkę Blitzu, zaporą nie do przejścia jest jednak Maciek Belda, który kilkukrotnie popisuje się znakomitymi interwencjami.
14’ Ładna klepka Blitzu kończy się nieładnym strzałem Kalety (z gatunku uderzeń „w kosmos”).
16’ GOL! (2:0) Fantastyczna akcja Kalety! Artur jak rasowy dzik poszedł na bramkę Jacy, przepychając się jak solidny czołg przez defensywę Tifosek, a swój rajd z połowy boiska zakończył płaskim strzałem, po którym futbolówka minęła Żmudzińskiego!
18’ Na Estadio de Mosquito dojechał Bojar. Dobry wieczór, jak tam wcześniejszy meczyk?
19’ Z długiego dogrania Parossy na Bojarskiego wyszedł celny strzał. Belda bez trudu jednak wyłapuje piłkę i zanosi się na to, że pierwsza część spotkania zakończy się dwubramkowym prowadzeniem Błyskawic.
20’ Koniec pierwszej połowy.
21’ GOL! (3:0) Szybka klepeczka Blitzu i mamy trzy zerko! Antczak – Kaleta – Biskup i piłka w siatce! Nie zapominamy jednak o tym, od którego ta akcja się zaczęła – a tą osobą jest grający z numerem 6+1 Boniek!
26’ GOL! (3:1) Odpowiedź Tifosek – piłkę wzdłuż bramki zagrywa Mateusz Tkacz, a zamyka to strzałem pod samą ladę Radek Parossa!
32’ Żmudziński powoli zaczyna się gotować, nad Kuźniki nadciągają natomiast czarne chmury i zaczynamy się zastanawiać czy zdążymy zakończyć zawody przed burzą.
39’ GOL! (4:1) Lewalski zagrywa do Różanowkiego, do Kuby wychodzi Jaca, ale gracz Blitzu przytomnie odgrywa do Biskupa, któremu pozostaje już tylko posłanie futbolówki do pustaka!
40’ Koniec spotkania
„No to pierwsza liga welcome to” – z niższą klasą rozgrywkową po czwartym trafieniu Blitzu przywitał się już Mateusz Tkacz. Pozostałym zawodnikom Przyjaciół Tifosek też nie pozostało już nic innego jak tylko pogodzić się ze swoim losem i zaakceptować fakt, że jesienią przyjdzie im rywalizować w pierwszej lidze (ewentualnie można jeszcze sobie "pier*****ć whisky, bo co innego pozostało"). Blitz wygrywa po raz czwarty w tym sezonie i zapewnia sobie utrzymanie, Tifoski natomiast przegrywają po raz kolejny i spadają z ligi. Na pożegnanie zespół Krzysztofa Natalii zagra jeszcze z GOJA Wrocław, Blitz natomiast na koniec powalczy jeszcze o punkty z Dżentelmenami.
Autor: Marta Toczek (marta@wrocbal.pl)