Składy zespołów
MVP Spotkania
Szymon Kaliciak
Dołożył sporą cegłę do zwycięstwa Medservu. Szymon nie tylko zaliczył ważną asystę przy pierwszej bramce, ale i strzelił ultraważnego gola w końcówce, który w ostatecznym rozrachunku dał 3 pkt Codersom.
Relacja z meczu
Czwartek na Kuźnikach zaczynamy w drugoligowym klimacie, a konkretnie w klimacie Capgeminiowo-Medservowym. Dla obu teamów będzie to inauguracja jesieni we Wrocbalu i to inauguracja na grubo, bo spotkanie transmitowane będzie live w serwisie YouTube, a to oznacza, że nawet jeśli jeszcze urlopujecie się gdzieś pod palmami, bądź w górach i nie możecie być na Estadio de Kuźniki to i tak nic nie tracicie, bo wszystko możecie obejrzeć na żywo w sieci. Do występu internetowego obie drużyny przygotowały się wzorowo meldując się przy Sarbinowskiej nie tylko w pięknie wyprasowanych koszulkach, ale też w licznych składach (do tego Medserv nawet z prywatnym koodynatorem). Jak do występu boiskowego przygotowane po sezonie wakacyjnym są oba zespoły przekonamy się już za 40 minut.
W spotkanie z nieco większym impetem wszedł Medserv, który był aktywniejszy w pierwszych minutach, ale i gracze ubrani na różowo pokazali pazury - byliśmy świadkami groźnego strzału kierownika Stokłosy z dystansu, po którym Capgemini dostało rzut rożny. Pierwsza bramka należała jednak do Medical Coders - w 5. minucie Dribczak wzorowo domknął z bliska dogranie od Kaliciaka. Capgemini odpowiedziało dość szybko, bo już po dwóch minutach, a telegram z odpowiedzią wysłał sam kiero Stokłosa, który strzałem z ostrego kąta, z prawej strony sprzed pola karnego zapakował piłę do sieci. Nie samymi bramkami jednak człowiek żyje. W 13. minucie za zagranie ręką prezencik od arbitra Nowaka w postaci żółtej kartki wyłapał Marek Matczak. W końcówce pierwszej części gry aktywniejszy był Medserv - byliśmy świadkami m.in. niecelnego uderzenia z powietrza autorstwa Mittelstadta, czy celnego, ale niespecjalnie groźnego domknięcia rożnego głową w wykonaniu Jarząbka.
W drugiej połowie małej awarii nabawił się Jargieło, na szczęście nie było to nic bardzo poważnego. Oprócz awarii były kolejne kartki, a konkretnie karton barwy żółtej, po którym na dwie minuty do boksu zjechał Derek Kelly. No i nie zabrakło najważniejszego - bramek, a konkretnie jednej bramki, która zadecydowała o tym, że z trzema oczkami w kieszeni do domu pojechał Medserv United, a wieczór dla Capgemini nie był jednak tak różowy, jak różowe są ich trykoty. W 39. minucie Kaliciak zabrał piłkę Żychowiczowi, popędził z nią prawą flanką, a całość zakończył znakomitym strzałem, jeszcze od obu słupków!
Inauguracja sezonu okazuje się być szczęśliwa dla Medserv United - Medical Coders minimalnie pokonują Capgemini i dopisują sobie trzy oczka do dorobku na dzień dobry. W następnej kolejce Medserv podejmie chronPESEL.pl, Capgemini skrzyżuje natomiast rękawice z Mocambolą.
Marta Toczek (marta@wrocbal.pl)
Mecz okiem Natalii Zielińskiej:
Dzisiejsze spotkanie otwiera dla obu drużyn sezon jesienny Amatorskich Lig Piłkarskich „Wrocbal” 2022. W pojedynku wezmą udział Medserv United oraz Capgemini. Z jakim wynikiem drużyny wejdą w nowy sezon? Kto zdobędzie więcej bramek? Jesteście ciekawi? To zaczynamy!
1' Rozpoczęcie spotkania
2' Gra rozpoczęła się w bardzo spokojnej atmosferze, obie drużyny sprawiały wrażenie jakby dopiero rozgrzewały się do prawdziwego starcia o pierwszego gola.
5’ GOL (1:0) - Moi drodzy! Mamy to! Medserv nie kazał nam długo czekać, Kaliciak z lewej strony boiska podaje piłkę w pole karne Dribczakowi a ten wpada niemalże z piłką do bramki! I mamy pierwszego gola na koncie Codersów.
7’ GOL (1:1) - Szybki odwet drużyny różowych! Stokłosa strzela bramkę od słupka tuż z przed pola karnego po podaniu długiej piłki przez obrońce Capgemini. Mamy wyrównanie.
10’ Dwójkowa akcja Mittelstadt’a, który podaje prostopadłą piłkę do Jargieło, a ten strzałem trafia w słupek i piłka wypada poza boisko.
11’ Kaczmarczyl faulowany tuż przed polem karnym przez Dobrowolskiego. Do rzutu wolnego podchodzi Łepkowski, który strzałem z „fałsza” trafia obrońcę Capgemini w ręke, Sędzia pokazuje żółtą kartkę Matczakowi.
12’ Rzut wolny pośredni. Do strzału podchodzi Mittelstadt, który strzela prosto w mur i piłka ląduje na aut.
20' Dalsza część meczu rozgrywa się bez większych emocji. Kończymy I połowę meczu.
24’ Jargieło z impetem wpada na Zychowicza. Zawodnik Medservu pada na murawę i wyraźnie cierpi po starciu z przeciwnikiem.
26’ Mittelstadt po podaniu Jargieło podejmuje się strzalu z 15 metrow ale trafia tylko w boczna siatke.
29’ Stokłosa po efektownej akcji lewą stroną zostaje faulowany przez Jargieło przed polem karnym Codersów. Poszkodowany wykonuje rzut wolny, ale akcja okazuje się nieudana po podaniu zawodnika Capgemini.
31’ Niezła akcja środkiem boiska różowych i najbardziej wyróżniający się Stokłosa uderza w rękę Dereka Kelly. Sędzia pokazuje żółty kartonik. Zawodnik Capgemini uderza z rzutu pośredniego nad poprzeczkę Chemielewskiego.
34’ Capgemini me ewidentnie chrapkę na 3 punkty dzisiejszego wieczoru. Gwizdek sędziego po faulu na niezawodnym Stokłosie. Jednakże stały fragment gry zostaje źle rozegrany i piłka ponownie w posiadaniu drużyny Medservu.
39’ GOL (2:1) - Kaliciak po kapitalnym przejęciu piłki sunie na bramkę rywala i piekny mstrzałem po długim rogu strzela gola od słupka 2:1 dla Czarnych !!!
40' Koniec meczu.
Obie drużyny rozpoczęły sezon jesiennych rozgrywek bardzo spokojnie, a wynik do ostatnich minut był wyrównany. Gratulujemy Medserv United wygranej i życzymy jednym i drugim powodzenia w następnej kolejce!