Składy zespołów
Marcin Krzyżanowski | ||
1 | Marek Makowczyński | Bramkarz |
3 | Krzysztof Olejnik | Obrońca |
77 | Marek Oborzyński | Obrońca |
84 | Marek Słonecki | Obrońca |
16 | Filip Piasecki | Pomocnik |
12 | Grzegorz Dancewicz | Pomocnik |
11 | Robert Puchała | Napastnik |
MVP Spotkania
Oleksandr Babii
Kilku zawodników Rycerzy Ni zasługiwało na wyróżnienie, my postanowiliśmy je przyznać Babii, który od początku był bardzo aktywny, asystował przy trzeciej bramce i pod koniec meczu osobiście skierował piłkę do bramki.
Relacja z meczu
1’ Rozpoczęcie spotkania!
1’ GOL! (0-1) Jacek Gołaczyński podaje w pole karne do Skorupy, który z nieznanych przyczyn pozostał bez opieki i nie mógł zmarnować takiej sytuacji, strzałem po ziemi pokonuje bramkarza i Rycerze obejmują prowadzenie!
4’ Bardzo ładna akcja Rycerzy, Kołodziej zagrał do Topornickiego na ścianę, dostał zwrotkę i miał okazję uderzyć, ale posłał piłkę prosto w bramkarza.
9’ GOL! (0-2) Piłka po rzucie rożnym trafia do Topornickiego, Topornicki zgrał do Żywniewicza, który z bliskiej odległości pokonał Makowczyńskiego.
11’ Kolejna okazja da Ni po stałym fragmencie, Kołodziej dośrodkowywał z rzutu rożnego, idealnie na nabiegającego Babii, który strzela z pierwszej piłki, ale uderza nad bramką.
13’ Rzut wolny dla Astechu z prawej strony, uderzał Grzegorz Dancewicz, uderzył całkiem nieźle, ale świetnie spisał się też golkiper Rycerzy, który wybił piłkę do boku.
14’ GOL! (1-2) Grzegorz Dancewicz podchodzi do rzutu rożnego… i dokręca piłkę do bramki, bramkarz odbija piłkę, ale już było za późno i tylko pomógł jej wpaść do bramki.
15’ I świetna okazja po drugiej stronie boiska, długa piłka w pole karne, bramkarz wypluł piłkę przed siebie po strzale Skorupy, dopadł do niej Topornicki, który stał 2 metry przed bramką, ale jego uderzenie zablokował obrońca.
18’ Astech ma dzisiaj bardzo prostą taktykę, wszystkie piłki posyłają do Dancewicza, który jeśli ma tylko odrobinę miejsca od razu szuka strzału, tym razem uderzał z 15 metrów i tylko świetna interwencja Nowakowskiego uchroniła Rycerzy przed stratą bramki.
20’ Koniec pierwszej połowy.
22’ Strata obrońcy Astechu, piłkę przejmuje Gołaczyński, podaje do Kołodzieja, tego jednak świetnie wyblokował wychodzący Makowczyński, piłka jeszcze trafiła na przedpole do Babii, jednak pomocnik Rycerzy uderza obok bramki.
23’ Topornicki wymusił rzut wolny puszczając piłkę na 10 metrów i krzycząc ała. Chyba powinien to rozwiązać lepiej gdy miał jednego obrońcę przed sobą, bo rzut wolny zupełnie mu nie wyszedł.
25’ Piłka z autu zagrana do Dancewicza, Astech miał przewagę i Grzesiek podaje piłkę do Krzyżanowskiego, podał mu nieco nie w tempo i nie miał dość czasu przygotować strzału, który minął bramkę Nowakowskiego.
27’ Dancewicz uderza z rzutu wolnego, dobrze posłał piłkę w dalszy róg i gdyby nie interwencja jednego z obrońców z pewnością by wpadło.
30’ GOL! (1-3) Kontra Rycerzy, Babii podaje do środka do Kolodzieja, który lekko, ale z chirurgiczną precyzją trąca piłkę tuż obok bramkarza.
32’ Szpiek zagrywa ręką przed własnym polem karnym i sędzia dyktuje rzut wolny, tradycyjnie uderza Dancewicza, ale trafia w mur i piłka nie dolatuje do bramki.
33’ Była okazja dla Rycerzy, prostopadła piłka do Babii, ale nieznacznie za mocna i bramkarz uprzedza gracza Ni.
37’ GOL! (1-4) Astech gra już bardzo niedokładnie i kolejna kontra kończy się bramką, Jacek Gołaczyński dostał piłkę na prawym skrzydle i podał między dwoma obrońcami do Babii, który z 2 metrów bez problemów strzelił do bramki, bramkarz Astechu był bez szans.
40’ Koniec meczu!
Rycerze rozbijają słabo grający Astech i dzięki 3 pkt wyprzedzają rywala i wyskakują ze strefy spadkowej. Jeszcze jeden taki mecz i możliwe, ze drużyna Michała Żyniewicza utrzyma się w 1. lidze. Astech z problemami kadrowymi grał po prostu fatalnie, choć mieli dwie zmiany, to i tak byli wolniejsi od przeciwnika w każdym momencie spotkania. W ostatniej kolejce Rycerze Ni zagrają z The Old School 6 czerwca o 19:00, natomiast Astech tego samego dnia o 19:50 zagra bardzo ważny mecz z Leroy Merlin Wrocław (przy czym dla ekipy Roberta Puchały jest to przedostatnia kolejka).
Autor: Marian Przestalski (m.przestalski@wrocbal.pl)