Składy zespołów
MVP Spotkania
Adam Kubasiewicz
Wzywanego wielokrotnie Leszka Pisza dzisiaj się nie doczekaliśmy, doczekaliśmy się za to instruktażu z gry w ofensywie w wykonaniu Kubasiewicza. Bardzo dobry mecz z przodu, dwie bardzo ważne bramki, wielki wkład w zwycięstwo Prezesów.
Relacja z meczu
Czas na meczyk numer dwa - lecimy dalej z tematem ekstraligowym, a na zielony kuźnicki dywanik wjeżdżają właśnie Prezesi i Termo Team. Na starcie przyznajemy 50 punktów dla Gryffindoru za piękną bluzę Arsenalu jednemu z zawodników Termo, a także 5 punktów karnych dla osoby odpowiedzialnej w teamie Prezesów za koszulki meczowe i zdublowane numery na trykotach. Faworytem spotkania będzie niewątpliwie zespół Grzegorza Paukszta. Czy faworyt tego nie spartoli i zgarnie łatwe trzy punkty przekonamy się za 40 minut.
1' Rozpoczęcie spotkania
6' GOL! (1:0) Autorem pierwszego gola w tym meczu i w ogóle pierwszego gola dzisiaj jest Adam Kubasiewicz, który uderza sprzed pola karnego na tyle skutecznie, że broniący dostępu do bramki Termo Patryk Juszczak nie daje sobie z tym strzałem rady. Asystę przy tym trafieniu odnotowuje Marcin Doszczeczko.
8' Znów daje o sobie znać Kubasiewicz - uderzając z bliskiej odległości, po sporym zamieszaniu. Piłka na jego nieszczęście nie trafia w światło bramki.
9' Kubasiewicz podaje do Skowrońskiego, Łukasz decyduje się na strzał, świetnie przy tym wszystkim interweniuje jednak Juszczak, wzbudzając solidnie zamieszanie na trybunach - jeden z kibiców na pobliskiej ławce komunikuje wszem i wobec, że "portki mi spadły z wrażenia".
10' Na wspomnianej wcześniej ławce wjechało chyba coś mocniejszego, bo już nie tylko portki spadają z wrażenia, ale i przywoływany jest mecz Legii z Rosenborgiem a na boisko wzywany jest sam Leszek Pisz.
15' Najaktywniejszy z kibiców na kuźnickim Estadio zostawił już w spokoju Pisza, a zajął się arbitrem. Andrzej Malec z żalem w głosie zwierza się kibicowi, że niestety nie ma drukarki (ale jakby co ma dziś urodziny, więc jakby ktoś nie miał pomysłu co kupić sędziemu to już wie czego szukać).
17' Te pozaboiskowe dyrdymały ukróca dobrym strzałem Kubasiewicz. Później mamy jeszcze paradę Juszczaka i niecelną dobitkę Musiatowicza.
18' Na boisko niestety musi wjechać zamrażacz - krioterapii wymaga stopa bramkarza Termo. Takiej okazji nie może przepuścić kibic z ławeczki, który prosi o wynalezienie we wrocbalowej apteczce leków na AIDS dla swojej koleżanki. Niestety nie udaje nam się znaleźć w niej ani takich leków, ani medykamentów na głowę. które niektórym mogłyby się przydać :)
20' Przed przerwą oglądamy jeszcze niezły pokaz nurkowania autorstwa jednego z graczy Termo. Na arbitrze nie robi to specjalnie wrażenia i chwilę później kończymy pierwszą odsłonę tego meczu.
20' Koniec pierwszej połowy
21' Niecelne uderzenie Musiatowicza obok słupka.
26' Mocny strzał z dystansu autostwa Marcina Kazimierka, gola z tego nie udaje się jednak zdobyć zawodnikowi Termo Teamu.
26' GOL! (2:0) W gole umie za to Kubasiewicz, który fanatastycznie z pierwszej domyka dobre dogranie od Musiatowicza! Piłka wpada w długi róg, a to najlepsza okazja do wywołania po raz drugi do tablicy Leszka Pisza. Prezesi vs Termo dwa zero!
31' Piotr Rybak z wolnego, piłka trafia w spojenie!
36' Żk Żółtą kartkę po faulu wyłapuje Piotrek Szewc. Prezesi dostają rzut wolny, a jego wykonawcą zostaje Grzesiu Paukszt, któremu jednak nie udaje się podwyższyć prowadzenia - dobrze interweniuje bowiem bramkarz Termo Teamu Juszczak.
40' Koniec spotkania
Faworyt nie zawiódł i w pełni zasłużenie wygrał pojedynek z niżej notowanym przeciwnikiem. Sporą cegłę do tego zwycięstwa dołożył świetnie grający z przodu Kubasiewicz, autor wszystkich bramek w tym meczu. Prezesi w następnej kolejce zagrają z MPK Wrocław, Termo Team skrzyżuje natomiast rękawice z ekipą Gumzamet Fidasz. Wesołych Świąt! :)
Marta Toczek (marta@wrocbal.pl)