Składy zespołów
99 | Konrad Schmidt | Bramkarz |
6 | Dawid Lis | Obrońca |
15 | Robert Małecki | Obrońca |
10 | Grzegorz Matczyszyn | Obrońca |
4 | Jacek Dudała | Pomocnik |
99 | Ernest Balicki | Pomocnik |
8 | Damian Placek | Pomocnik |
9 | Daniel Mosiński | Napastnik |
7 | Piotr Użałowicz | Napastnik |
MVP Spotkania
Ernest Balicki
Ernest miał dzisiaj dużą lekkość w grze. Udanie piłką operował i był skuteczny w swych działaniach. Jego dorobek to dwie bramki strzelone.
Relacja z meczu
Trzecie dzisiejsze spotkanie przy Sarbinowskiej to pierwsza liga WLS i potyczka Voltica Service Kuźniki z JaCierpieDole FC. Bezsprzecznym faworytem są tutaj gracze Grzegorza Matczyszyna i jeżeli nie wygrają w sposób pewny to będzie to zaskakujący rezultat. JCD przystąpi dzisiaj do meczu nieco osłabione i czy uda mu się sprawić niespodziankę? O tym przekonamy się już za 40 minut.
Początek spotkania, jak i w zasadzie cała pierwsza połowa toczyła się pod dyktando faworyta, czyli Volticy Serivce Kuźniki. Zespół ten lepiej operował piłką, częściej gościł na połowie przeciwnika i było w jego grze widać ogromne doświadczenie, którego nabrał przez lata gry na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Gracze JaCierpieDole FC długo wyglądali jak dzieci we mgle i szybko za tą opieszałość zostali skarceni. Już w trzeciej minucie "Miejscowi" wyszli na prowadzenie. Grzegorz Matczyszyn zagrał dokładną piłkę w kierunku Piotra Użałowicza. Ten bez trudu wyprzedził Michała Rychela, minął Mateusza Ciszewskiego i technicznym strzałem zza pola karnego, przy słupkku nie dał szans Jakubowi Pondlowi. Po chwili "Użi" mógł skompletować dublet, ale tym razem jego uderzenie bramkarz udanie obronił. Oprócz Użałowicza aktywnym graczem był jeszcze Ernest Balicki i to on uwikłany został w trafienie numer dwa. Tutaj obrońcy JCD się nie popisali. Użałowicz zgrał piłkę do boku do oskrzydlającego akcję Balickiego, a ten w sytuacji sam na sam trafił obok starającego się interweniować golkipera. 2:0. Dosyć szybko strzelone dwa gole dały kontrolę nad spotkaniem ekipie Grzegorza Matczyszyna, która najprościej rzecz ujmując do końca pierwszej odsłony długim budowaniem akcji zmuszała przeciwników do biegania za piłką. Przedstawiciele JCD starali się po przechwycie wyprowadzać kontrataki, ale tylko jeden z nich był udany. Tutaj Rafał Dzietczyk stanął oko w oko z Konradem Schmidtem, lecz przegrał ten pojedynek! Do przerwy wynik już zmianie nie uległ i jak najbardziej zasłużenie - 2:0 prowadziły Kuźniki.
Po zmianie stron zauważalne były dwie rzeczy. Pierwszą było to, że Voltica mimo prowadzenia dwóch bramek, poczuła się bardzo pewnie. Drugą natomiast to, że JCD grając odważniej i agresywniej kilka sytuacji sobie stworzyło. Aktywny był wcześniej wspomniany Dzietczyk i Maciej Siwek. To właśnie akcja tych dwóch panów dała gola kontaktowego ekipie Łukasza Czuchraja. Ładna klepka. Siwek do Dzietczyka, Dzietczyk do Siwka, a ten strzałem z pola karnego, przy słupku pokonał Schmidta. Po chwili mogliśmy mieć remis, ale po zagraniu Siwka - Dzietczyk w sytuacji sam na sam nie dał rady zaskoczyć kipera przeciwników. Coraz śmielsze poczynania graczy JaCierpieDole FC wymusiły na Voltice zmianę sposobu gry, gdyż bramka wyrównująca wisiała w powietrzu. W 30 minucie "gospodarze" trafili na 3:1 i to trafienie mieliśmy po bardzo ładnej akcji. Klepka na lewej stronie, gracze JCD zamiast reagować, przyglądali się zagraniom rywala, a Balicki precyzyjnym, płaskim strzałem przy dalszym słupku skompletował dublet. Po chwili Kuźniki mogły podwyższyć swoje prowadzenie, ale najpierw Użałowicz z bliska uderzył obok bramki, a po chwili po mocnej próbie Jacka Dudały bramkarz kapitalnie zatrzymał piłkę na linii bramkowej. Jeżeli chodzi o sytuacje JCD to oddali oni kilka strzałów i wykonali kilka wrzutek, ale nie były one na tyle precyzyjne i wymagające, żeby na czole Schmidta pojawiła się jakakolwiek kropla potu. Skończyło się więc na wygranej Volticy - 3:1. O ile w pierwszą połowę zdecydowanie wygrali gracze w białych koszulkach, to w drugiej lepsze wrażenie pozostawili po sobie ich przeciwnicy, ale, że w tym czasie udało im się tylko zremisować - 1:1 toteż musieli po raz drugi tej wiosny przełknąć gorzką pigułkę.
Pierwsza połowa była pod dyktando Kuźnik, ale nie potrafili oni zrobić większej przewagi niż dwubramkowa. JCD na początku drugiej połowy przycisnęło przeciwnika i dosyć szybko strzeliło drugiego gola. Potem miało jeszcze kilka okazji do wyrównania, ale Voltica jak doświadczony bokser, zadał kolejny bolesny cios i przewagi już nie stracił. Sam mecz był zacięty, było w nim sporo sytuacji, ale trzy punkty trafiły na konto "Miejscowych" i była ich to druga wygrana tej wiosny. Dla ekipy Łukasza Czuchraja była to druga porażka z rzędu, ale tym razem zaprezentowała się o wiele lepiej niż z Blitz Wrocław. Voltica w przyszły czwartek zagra z Fulanito, a JaCierpieDole FC również następnym razem zagra z Fulanito, ale we wtorek - 19 kwietnia.
Jeżeli znalazłeś jakiś błąd w relacji/statystykach pisz na:
m.pondel@wrocbal.pl