Składy zespołów
MVP Spotkania
Mariusz Szpyra
Klasowy występ Mariusza. Do spółki z Konradem Hylewiczem rozmontowali swojego rywala. Mariusz stwarzał nieustanne zagrożenie pod bramką Jakuba Pondla, a co wymierne ustrzelił hat-tricka. Swoją cegiełkę dołożył także w rozegraniu i zanotował asystę.
Relacja z meczu
Środowy matchday na boisku przy Sarbinowskiej 10 rozpoczynamy starciem Ekstraklasy Wrocbalowej Ligi Biznesu. Na przeciwko siebie staną Brzmienie Miasta i FC Kasztaniaki. Bordowi dotychczas nie zaznali smaku zwycięstwa i powalczą o pierwszy komplet oczek w sezonie jesiennym. Kasztaniaki z kolei są na fali po zaskakującym pozytywnym rezultacie osiągniętym z Planetą Mebla. Faworytem tego starcia są gracze Michała Tomczyka, jednakże Brzmienie Miasta z meczu na mecz gra coraz lepiej, a i dziś przystąpią do spotkania w niemal optymalnym zestawieniu.
Od poczatku spotkania to Kasztaniaki chciały narzucić swoje tempo gry, jednakże brakowało czy to ostatniego podania czy szybszej decyzji o strzale. Swoje sytuacje zmarnowali Mierzwa, który nie zamknął zagrania Soberki czy D.Tomczyk, którego strzał obronił bramkarz. Bordowi ograniczali się do kontrataków, po jednym z takowych Hylewicz zza zasłony uderzył wprost w Pondla, z kolei chwilę później sytuacje jeden na jeden z bramkarzem zmarnował Szpyra. Impas w 18 minucie przełamał Marcel Schmidt, który mocnym uderzeniem z prawego narożnika pola karnego totalnie zaskoczył bramkarza, który winien zachować się lepiej. Do przerwy wynik już nie uległ zmianie.
W drugą odsłonę lepiej weszli tym razem gracze Marka Szpyry, a w tym nie przeszkodził im golkiper Kasztaniaków. Konrad Hylewicz oddał uderzenie z ostrego kąta, które między nogami przepuścił bramkarz i mieliśmy już 2:0. Kasztaniaki musiały się otworzyć i pomimo przewagi nie potrafili konkretnie zagrozić bramce Wojtkowiaka. Końcówka spotkania należała jednak do graczy w bordowych trykotach. W zaledwie siedem minut zdobyli oni aż pięć bramek raz po raz rozmontowując bezradną obronę podopiecznych Michała Tomczyka. Pod bramką Pondla szalał duet Hylewicz-Szpyra. Czarno-Białych stać było tylko na honorowe trafienie Wojciecha Tomczyka po podaniu Dominika Tomczyka. Ostatecznie rezultatem 7:1 kończy się to spotkanie i Brzmienie Miasta notuje pierwszą victorię w tym sezonie.
Pod spodem znajdziecie skrót tego spotkania:
Brzmienie Miasta odnosi premierowy komplet punktów w tym sezonie. Gracze Marka Szpyry świetnie wykorzystali fakt, że Kasztaniaki musiały się otworzyć i w końcówce spotkania wyprowadzili serię pięciu ciosów, które dobitnie posłały na deski Czarno-Białych, których stać było tylko na honorowe trafienie. W następnej serii gier Bordowi staną w szranki z Busem Marco Polo, z kolei Kasztaniaki podejmą BNY Mellon 60.
Jeżeli znalazłeś jakiś błąd w relacji/statystykach pisz na:
kuba_pondel27@wp.pl