Składy zespołów
1 | Piotr Ściegienko | Bramkarz |
10 | Jarosław Fedyczkowski | Obrońca |
9 | Kamil Błaszczuk | Pomocnik |
99 | Jakub Drogosz | Pomocnik |
8 | Marek Budzicz | Pomocnik |
2 | Bartosz Rogacki | Pomocnik |
7 | Zbigniew Lichocki | Napastnik |
20 | Grzegorz Bekier | Napastnik |
6 | Piotr Dudziński | Napastnik |
0 | Marek Chmiel | Bramkarz |
14 | Sylwester Głuszek | Obrońca |
0 | Paweł Gleń | Obrońca |
46 | Łukasz Drzewiecki | Obrońca |
20 | Paweł Gorazdowski | Pomocnik |
92 | Paweł Hajzer | Napastnik |
10 | Michał Grobelny | Napastnik |
23 | Adam Łajszczak | Napastnik |
0 | Sebastian Jamny | Napastnik |
Relacja z meczu
MECZ ZWERYFIKOWANY JAKO WALKOWER NA KORZYŚC DRUŻYNY BRAK SPONSORA, PO USUNIĘCIU DRUŻYNY FC ŻWiR Z ROZGRYWEK WROCBALOWEJ LIGI BIZNESU.
Obie ekipy w pierwszej kolejce zaznały smaku porażki, dlatego teraz będą chciały powalczyć o pierwsze punkty w tym sezonie. Brak Sponsora w dziewięciu, zaś FC ŻWiR w ośmiu, lecz bez nominalnego goalkeepera, a między słupkami występować będzie Bartosz Rogacki.
Spotkanie to rozpoczęło się kapitalnie dla Braku Sponsora bowiem w 5 minucie za sprawą dwójkowej akcji Pawła Hajzera i Sebastiana Jamnego, ten pierwszy rozpoczął strzelanie w tym meczu. Kolejne minuty to wyrównane widowisko, lecz na drugie trafienie przyszło nam czekać aż do 18 minuty, gdzie ponownie na listę strzelców wpisał się Paweł Hajzer. FC ŻWiR mógł w pierwszej połowie zdobyć bramki, lecz bardzo dobrze między słupkami spisywał się Marek Chmiel! Goalkeeper Braku Sponsora raz sparował futbolówkę na słupek, a także dwukrotnie świetnie interweniował po uderzeniach Lichockiego i Budzicza.
Po chwilowej przerwie i uzupełnieniu płynów rozpoczęliśmy drugie 20 minut. Pierwszą groźną sytuację przeprowadził Brak Sponsora, lecz prosto w bramkarza uderzył Paweł Hajzer. Co nie udało się graczowi z numerem 92, udało się Pawłowi Gorazdowskimu, który w 27 minucie zdecydował się na strzał z dystansu i piłka po rykoszecie wpadła do bramki rywali! "Niebiescy" nie zamierzali składać broni i ich ataki przyniosły efekt w 34 minucie kiedy to kapitalnym "szczupakiem" sposób na Marka Chmiela znalazł Zbigniew Lichocki. W kolejnej akcji 100% sytuację zmarnował Sebastian Jamny, a chwilę później w słupek trafił Adam Lajszczak. Wspomniany Lajszczak trzy minuty przed końcem spotkania ustalił wynik meczu, wykorzystujący dogranie Michała Grobelnego.
Po ubiegłotygodniowych porażkach obie ekipy zamierzały powalczyć o komplet punktów i ta sztuka udała się Brakowi Sponsora. W pełni zasłużone zwycięstwo Marka Chmiela i pierwsze trzy punkty zapisujemy na konto "Czerwonych". O kolejny komplet BS zagra z Busem Marco Pola, zaś dawni Fryzjerzy zmierzą się z Mahle.
Autor: Tomasz Pondel
mail: t.pondel@wrocbal.pl