Składy zespołów
MVP Spotkania
Marcin Gołębiowski
Kapitalny występ Marcina, który był dzisiaj nie do zatrzymania dla defensywy Old Teamu. Strzelił cztery bramki i zanotował asystę.
Relacja z meczu
Ostatni dzisiejszy pojedynek przy Skwierzyńskiej to mecz pierwszej ligi, w którym zmierzą się Afera Neonowa i Old Team. Wyżej stoją tutaj notowania graczy Kamila Moczydłowskiego, ale "Neonowcy" mają w pamięci ostatnią porażkę z turnieju COV-19 i na pewno zrobią wszystko, aby się zawodnikom spod znaku Kasztelana zrewanżować. Afera zagra dzisiaj bez Remigiusza Markiela i Józefa Kosteckiego, ale za to z Marcinem Gołębiowskim i Jakubem Schreiberem. Old Team bez ważnych ogniw w defensywie - Jerzego Żabskiego i Piotra Onufrowicza.
1' Początek spotkania.
3' GOL! (1:0) - Michał Czarnecki puszcza sobie piłkę nad Filipem Borysewiczem i wychodzi w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Nie decyduje się jednak samemu kończyć tej akcji, ale zagrywa do boku do Marcina Gołębiowskiego. Ten postanawia się zabawić. Nie strzela więc z pierwszej piłki, kładzie jednego rywala, wymija drugiego i mocnym uderzeniem przy słupku pokonuje Leszka Półtoraka.
8' Kolejna piłka za plecy obrońcy Old Teamu. Tym razem nie radzi sobie z nią Grzegorz Janeczek i ta trafia do Jakuba Schreibera. Ten uderza z woleja, lecz Leszke Półtorak jest na posterunku i udanie interwenuje nogami.
10' GOL! (2:0) - To co dzisiaj wyprawia defensywa Old Teamu to coś nieprawdopodobnego. Trener Kamil Moczydłowski każe budować akcję od tyłu no i jego podopieczni ją zdbudowali. Zbudowali ją dla Afery Neonowej. Strata Kamila Kireja, piłkę przejmuje Gołębiowski, zabiera się z nią w kierunku bramki i strzałem obok bramkarza podwyższa prowadzenie.
11' Ciężko idzie dzisiaj Old Teamowi konstruowanie akcji ofensywnych, ale mamy jednego rodzynka w postaci wrzutki na Martę Toczek, której piłka prześlizguje się po czuprynie i mija słupek.
12' Gołębiowski - na te nazwisko obrońcy Old Teamu reagują tak jak kierownik Moczydłowski na myśl o wypiciu bezalkoholowego radlera. Tak jak Pan Kamil nie zamierza takich rzeczy pić, tak jego podopieczni Pana Marcina chyba nie zamierzają kryć. Płaskie uderzenie tego zawodnika i na raty po nim interweniuje Póltorak.
15' Rzut wolny dla "Neonowców". Do jego wykonania podchodzi ten, któremu dzisiaj wychodzi niemalże wszystko, a więc Gołębiowski. Old Team z obawami, ale kolejnego gola tym razem nie stracą, bowiem zawodnik z numerem "0" trafia mocno, ale w słupek!
16' GOL! (3:0) - Zgrupowanie w Karpaczu w weekend - to nie był dobry pomysł. Defensorzy Old Teamu myślami zostali w schronisku na Śnieżce, a przy Skwierzyńskiej mamy kolejnego wielbłąd w defensywie. Jeśli błąd to niczym Batman w ciemnościach pojawia się Gołębiowski, który staje oko w oko z oldteamowskim De Geą i precyzyjnym strzałem przy słupku go pokonuje!
18' Gołębiowski...i słupek ratuje drużynę pod znaku Kasztelana od utraty gola numer 4.
18' W odpowiedzi mocno strzela niewidoczny do tej pory Rafał Dzietczyk i posyła futbolówkę tuż nad poprzeczką. Tak między Bogiem a prawdą, który gracz Old Teamu jest dzisiaj widoczny. Chyba tylko nerwowo tupiący przy linii bocznej Mr Moczydłowski.
19' GOL! (4:0) - Rzut rożny dla Afery Neonowej sprytnie rozegrany. Gołębiowski zagrywa w pole karne do Michała Szyszki, a ten podwyższa prowadzenie swojej drużyny. Gra Chelsea w defensywie przy tym co wyprawia dzisiaj Old Team to żaden problem. Tutaj mamy istny kryminał. Panie Kamilu tu nie ma co grać, tu trzeba dzwonić. Borewicz, Malanowski - 0,7 zgłoś się (chociaż to w przypadku "Starej Ekipy" nie jest dobrze użytym stwierdzeniem).
20' ŻK - Borysewicz coś Ty się w Luiza czy Mustafiego zapatrzyłeś? Kolejny błąd i tym razem ratunek w postaci bezpardnowego wślizgu. Słychać więc gwizdek. Sędzia Konrad Nowak podchodzi do Borysa i wręcza mu żółty kartonik.
20' Koniec pierwszej połowy.
22' Kamil Kirej huknął z dystansu i z trudem przed siebie piłkę odbija bezrobotny do tej pory Mateusz Grycaj.
24' Czarnecki z łatwością mija jednego z obrońców, schodzi z piłką do środka i strzela tuż nad poprzeczką.
28' GOL! (6:0) - Szybki atak "Neonowców" za którym Old Team niestety nie nadąża. Kuba Schreiber z prawej strony zagrywa pod bramkę do Łukasza Szyszki, a ten bierze przykład z młodego i z zimną krwią pakuje piłkę do siatki. Szóstka do zera...Afera...a nie ważne.
30' Schreiber bierze przykład z Borysewicza (a akurat dzisiaj nie jest to zacny wzorzec). Zagranie w pole karne do Krzyśka Hanca, który bez zastanowienia strzela na bramkę i piłka po odbiciu się od poprzeczki, odbija się od bramkarza i wychodzi w pole.
32' GOL! (6:1) - Ostatnia akcja zadziałała na Old Team jak ciepły wygazowany Harnaś na Pana Rafała Dzietczyka. Marta Toczek zagrywa piłkę w kierunku Kamila "Wila" Kireja, a ten co jak co, ale młotek w nodze posiada i go wykorzystuje. Mocny strzał w krótki róg i mamy pierwsze trafienie dla Old Teamu w tym meczu!
34' GOL! (6:2) - Efekt Harnasia trwa nadal. Nie można było grać tak od samego początku Panie Moczydłowski? Lodziński zagrywa w tempo, w pole karne do Kireja, a ten strzałem przy dalszym słupku kompletuje dublet. Sześć minut do końca - czy Old Team stać jeszcze przynajmniej remis? Tego to nie wiedzą nawet najstarsi górale.
35' Uderzenie Czarneckiego z prawej strony i z trudem po nim interweniuje Leszek De Gea Półtorak.
36' Hanc strzela sprzed pola karnego, lecz Grycaj jest dobrze ustawiony i udanie odbija piłkę do boku.
37' Gołębiowski do Kiwiora i akcja kończy się uderzeniem nad poprzeczką.
40' Łukasz Szyszka może strzelić drugiego gola, ale fatalnie pudłuje z dwóch metrów posyłając piłkę obok bramki. Na ławce rezerwowych Afery słychać - "Wrócił Stary dobry Szyszka".
40' Koniec spotkania.
Kolejny słaby mecz Old Teamu, który popełniając masę prostych błędów w pierwszej połowie, został za to sukcesywnie karcony i po pierwszych 20 minutach przegrywał już 0:5. Widać, że intensywne, weekendowe zgrupowania w górach są tylko dla najwytrwalszych. W drugiej odsłonie się nieco poprawił, ale finalnie przegrał 2:6 i nieco komplikuje sobie kwestię awansu. "Neonowcy" na skutek wygranej przeskoczyli swojego rywala w ligowym zestawieniu i nadal mają szansę na utrzymanie miejsca w górnej połowie tabeli. Następnym razem Old Team zmierzy się z Kasztaniakami, a Afera Neonowa z Brakiem Sponsora.
Jeżeli znalazłeś jakiś błąd w relacji/statystykach pisz na:
m.pondel@wrocbal.pl