Składy zespołów
Konrad Hajdamowicz | ||
1 | Grzegorz Kędzierski | Bramkarz |
16 | Piotr Brzęczek | Obrońca |
21 | Łukasz Zaskórski | Obrońca |
2 | Tomasz Nakielski | Obrońca |
20 | Piotr Galuś | Pomocnik |
15 | Jakub Rejmer | Napastnik |
Maksym Donnyk | ||
Eryk Klimczak | ||
Mateusz Salamaga | ||
0 | Jacek Krasoń | Obrońca |
0 | Mariusz Przybyszek | Obrońca |
27 | Radosław Gołos | Obrońca |
6 | Paweł Kalinowski | Obrońca |
0 | Krzysztof Kaban | Obrońca |
7 | Krzysztof Kalinowski | Pomocnik |
MVP Spotkania
Konrad Hajdamowicz
Asysta i bramka to tylko wisienka na torcie fantastycznej gry w polu tego zawodnika.
Relacja z meczu
Jedyny czwartkowy mecz Ekstraklasy to pojedynek, który śmiało można nazwać ligowym klasykiem. Zmierzą się w nim niezwykle doświadczone i przede wszystkim utytułowane drużyny - Baumit i Szpilmacherzy. Obie te ekipy udanie weszły w nowy sezon, ale to zespół Grzegorza Kędzierskiego lideruje tabeli. Czy uda mu się utrzymać swoją pozycję? Czy jednak "Szpilki" im na to nie pozwolą? Zobaczymy. Jeżeli chodzi o składy obu ekip to Baumit zagra bez zmian i Radosława Karaska. Szpilmacherzy zmiany posiadają, ale nie mogą skorzystać m.in z Arkadiusza Gołosa, Beniamina Kusia i Mariusza Krysiaka.
Mecz idealnie rozpoczął się dla Baumitu, który już w pierwszej minucie wyszedł na prowadzenie. Firmowa akcja tej drużyny Jakub Rejmer podał do Piotra Galusia, a ten pokonał debiutującego w bramce Szpilmacherów - Maksyma Donnyka. "Szpilki" mimo straconego gola nie dawały za wygraną i sześć minut później za sprawą trafienia Krzysztofa Kabana doprowadzili do wyrównania. Do przerwy padły jeszcze trzy bramki. Dwie dla "czerwonych" i jedna dla "błękitnych". Najpierw prowadzenie tym pierwszym dał w 11 minucie - Konrad Hajdamowicz, a stan rywalizacji został wyrównany 60 sekund później kiedy to Grzegorza Kędzierskiego pokonał Eryk Klimczak. Ostatnie słowo w pierwszej części meczu należało jednak do lidera tabeli, a dokładniej Łukasza Zaskórskiego, który wpisał się na listę strzelców w minucie czternastej. Do końca pierwszej odsłony wynik już zmianie nie uległ i po zaciętym boju mieliśmy skromne prowadzenie Baumitu - 3:2.
W drugiej odsłonie "Szpilki" starały się z całych sił odwrócić losy spotkania, ale Baumit był na taką ewentualność przygotowany i za wczasu strzelił czwartego gola. Do asysty, bramkę dołożył Jakub Rejmer, wykorzystując dobre zagranie Konrada Hajdamowicza. Tak jak w pierwszej połówce, tak i teraz drużyna Pawła Kalinowskiego nie spuszczała głów i w 31 minucie za sprawą swojego kapitana strzeliła gola kontaktowego. Na wirtualnej tablicy wyników mieliśmy zatem prowadzenie Baumitu - 4:3, co zwiastowało emocje w końcowych minutach meczu. Takie też były, ale obie strony raziły strzelecką indolencją. Wynik się nie zmienił, a więc Kędzierski i spółka mogli cieszyć się z kolejnej wygranej, tym razem w stosunku - 4:3.
Co wiemy po końcowym gwizdku sędziego Konrada Nowaka? Wiemy to, że trzy punkty trafiają na konto Baumitu, który też umacnia się na pozycji lidera. Szpilmacherzy po wygranej na inaugurację teraz doznają pierwszej porażki w sezonie Jesień 2020. O kolejne punkty "Szpilki" powalczą w przyszły czwartek z GOJĄ Wrocław. Dzień wcześniej Baumit "skrzyżuje rękawice" z PlanetaMebla.pl.
Jeżeli znalazłeś jakiś błąd w relacji/statystykach pisz na:
m.pondel@wrocbal.pl