Składy zespołów
MVP Spotkania
Marcin Gołębiowski
Łysy od spraw specjalnych. Przyszedł spóźniony, zrobił różnicę. Chcesz siana? Dzwoń do Bociana. Chcesz trzy punkty? Dzwoń do Gołębiowskiego. Dwa gole, asysta, asysta drugiego stopnia. Brawo! Wyróżnienie dla bardziej aktywnego od komarów Łukasza Sucha.
Relacja z meczu
Dzień zaczęliśmy meczem z WLB, dzień zakończymy meczem z WLB. Za 40 minut ten specyficzny sezon zakończą Tork i InsERT Team. Dawny Impel na pewno z lepszym skutkiem – co by się nie wydarzyło na pewno na pudle. InsERT w tabeli stoi dużo niżej, ale na pewno postara się dzisiaj powalczyć. Obie ekipy zaczną mecz bez zmienników, choć zgodnie z zapowiedziami rezerwowi InsERTu (sztuk 2) powinni na Sarbinowską dojechać. Zaczynamy!
1’ Rozpoczęcie spotkania
1’ Bomba Sucha zza pola karnego, Krzysiu Węgrzyn na posterunku.
6’ Żk Wyciągamy karty i to od razu Jokera – Paweł Jankowski za faul wyłapuje żółty kartonik.
6’ Uderzenie z wolnego z boku pola karnego w wykonaniu Sucha, dość mocno niecelnie. Nadal zero do zera na liczniku.
7’ Binkowski na Czerwińskiego, podanko wzór, na nieszczęście Torku Rysiu nie ogarnął należycie tematu i goli jak nie oglądaliśmy tak nie oglądamy dalej.
10’ Such jest dzisiaj bardziej aktywny niż zmutowane kuźnickie komary – defensor InsERTu uderza z dystansu, ale na bramki przyjdzie nam jeszcze poczekać…
12’ GOL! (0:1) No i się doczekaliśmy! Uderzenie Tomka Dubiela zostaje wybronione przez defensywę InsERTu, dobitka Łukasza Kucharskiego znajduje już jednak drogę do bramki i mamy Tork na prowadzeniu!
15’ Kąśliwe uderzenie Dubiela z pola karnego, futbolówka mija się ze słupkiem.
16’ Dojechała ława InsERTu, witamy serdecznie Pana Gołębiowskiego i Ziembę.
20’ Wisiecki zagrywa do Binkowskiego, ten z kolei nie trafia na pustaka. Można było wybornie zakończyć tę część spotkania, ale Tork i tak nie ma co narzekać – w końcu nadal prowadzi jeden zero.
20’ Koniec pierwszej połowy
21’ Such dalej idzie śladem komarów i tak jak one jest nadal bardzo aktywny – Łukasz przechodzi przez całe boisko z piłką, wymijając przy okazji pierdylion rywali, a ten imponujący rajd kończy strzałem prosto w bramkarza Tork.
24’ Ładna indywidualna akcja spóźnionego Gołębiowskiego, podobna do tej którą zaserwował nam Such, również zakończona posłaniem piłki prosto na golkipera.
26’ GOL! (1:1) Fantastyczna akcja InsERTu – piłka chodzi jak po sznurku – Gołębiowski – Kuśnierz – Mosiołek – i cyk – brameczka! Mamy remis!
29’ GOL! (2:1) Mała aktualizacja – już nie mamy remisu. InsERT obejmuje prowadzenie po strzale Sucha, a tego strzału by nie było gdyby nie wyborne podanko Mateusza Thomasa!
31’ Uderzenie Thomasa zewnętrzną częścią stopy, wzorowo ze swoich obowiązków wywiązuje się jednak Krzysiu Węgrzyn.
32’ Jacek Śliz jak doskonale wiadomo to PRO stoper. Jak przywali w piłkę to można jej szukać na orbicie okołoziemskiej. Odnotowujemy kolejny niecelny strzał w tym pojedynku.
33’ GOL! (3:1) Mosiołek zagrywa do Gołębiowskiego, ten powalczył solidnie w ofensywie a następnie wzorowym centrostrzałem uruchomił Kuśmierza, który równie wzorowo zamknął tę ciekawą akcję z metra!
35’ GOL! (4:1) Gołębiowski uderza w bramkarza, ale nic straconego - na wślizgu dobija Przemek Ziemba! Sędziowie są zachwyceni i za to wykończenie na czterech literach dają po 20 punktów za styl!
36’ GOL! (5:1) Chcesz siana? Dzwoń do Bociana! Chcesz gola? Dzwoń do Łysego! Siadło porządnie na kapciu Gołębiowskiemu, Węgrzyn nie mógł tu już nic zrobić! Nie zapominamy jednak o asystencie – brawa także dla Pana Ziemby!
37’ Ziemba niecelnie, obok słupka.
38’ Bo fantazja, fantazja, fantazja jest od tego, żeby lobować piętą, lobować piętą, lobować piętą na całego! Nie tędy droga Panie Ziemba.
39’ GOL! (6:1) Thomas do Gołębiowskiego, Marcin uderza zza pola karnego i jak nietrudno się domyślić Łysy ma już na koncie dwa gole! A niebawem, zgodnie z zapowiedziami co nieco w lodówce będzie mieć także Such, któremu zgodnie z tym co słyszymy Gołębiowski teraz wisi browara!
40’ Ostrzał bramki InsERTu, Tomek Radziewicz i jego kompanii z formacji defensywnych dają jednak radę wyjść z opresji.
40’ Koniec spotkania
Uczcijmy minutą ciszy wszystkie kupony, które umarły, zrozummy tych którzy wierzyli w to, że Tork to wygra. Ekipa Tomka Dubiela była faworytem, ale cóż począć wobec faktu, że ktoś zamiast zadzwonić do Bociana zadzwonił po Gołębiowskiego, który przyjechał spóźniony i zrobił co trzeba. InsERT kończy sezon zwycięstwem (i to w pełni zasłużonym), ale nie tylko ekipie Grzesia Mosiołka należą się gratulacje – w końcu Tork, mimo porażki, kończy sezon z brązem! Obu ekipom dziękujemy za wspólnie spędzone wakacje, do zobaczenia jesienią na boisku – już chyba tym na Skwierzyńskiej!
Autor: Marta Toczek (marta@wrocbal.pl)