Składy zespołów
Adrian Orlicki | ||
Andrzej Ziora | ||
1 | Przemysław Spadło | Bramkarz |
6 | Bartłomiej Szczecina | Obrońca |
7 | Robert Fąfrowicz | Obrońca |
19 | Marcin Stachowicz | Obrońca |
4 | Piotr Sowiński | Obrońca |
8 | Krystian Matejka | Pomocnik |
13 | Patryk Ledwoń | Pomocnik |
5 | Michał Koziarz | Napastnik |
9 | Michał Kąciak | Napastnik |
MVP Spotkania
Mateusz Chodorski
To był ciężki wybór, bo cała drużyna grała bardzo dobrze. Chodorski zasłużył na to wyróżnienie, ponieważ szukał piłki i był cały czas aktywny. Koledzy z drużyny mieli go bez przerwy pod grą. Zdobył też decydującą bramkę, która ustawiła spotkanie w końcówce.
Relacja z meczu
Wracamy do rozgrywek po dłuuuuugiej przerwie. Na pewno każdemu z nas tego brakowało, ale o to jesteśmy! Wznawiamy nasze ukochane Wrocballowe rozgrywki. Pogoda niezbyt dopisywała, bo jak na czerwiec temperatura była bardzo niska, więc zawodnicy musieli się dobrze rozgrzać przed meczem. Mowa tutaj o zawodnikach GOJA Wrocław oraz Piorun Zaodrze. Z niecierpliwieniem czekamy na pierwszy gwizdek. Przed nami zapowiada się fascynujące spotkanie!
1' Rozpoczęcie spotkania
2' Bardzo szybko inaugaracyjnego gola zdobył Mateusz Brzęczek, otwierając wynik spotkania. Pokonuje Przemysława Spadło strzałem z wysokości pola karnego. 0:1
Zaodrze miało świetną okazję do wyrównania, ale bardzo dobrą interwencją popisuje się Giemza.
Sytuacja przenosi się pod drugą bramkę. Jeden z graczy GOJI trafia niefortunnie w słupek. Spadło miał w tej sytuacji łut szczęścia.
Kolejna klarowna sytuacja dla graczy czarnych koszulek, ale tym razem dobrą interwencją popisał się Spadło, broniąc strzał z ostrego kąta.
16' Jeden z zawodników pomarańczowych koszulek wyszedł sam na sam z bramkarzem i próbował go minąć. Niefortunnie Giemza zahaczył rękami o nogi napastnika - sędzia dyktuje rzut karny dla Zaodrza, a na dodatek Jakub Giemza zostaje ukarany żółtą kartką. GOJA jest zmuszona do gry w osłabieniu.
17' Do piłki podszedł zawodnik z nr 6, czyli Bartłomiej Szczecina, który pewnie wykorzystał okazję, doprowadzając do wyrównania. 1:1
Zaodrze próbowało pójść za ciosem. Mocny strzał z pokaźnej odległości wylądował niewiele centymetrów nad bramką rywala.
20' Koniec pierwszej połowy
Jak narazie mecz był bardzo wyrównany. Obie drużyny grają bardzo zachowawczo i nie pozwalają sobie na popełnianie zbyt wielu błędów. Skutkuje to niewieloma sytuacjami podbramkowymi oraz zaledwie dwoma golami. Mimo to poziom spotkania jest wysoki, w szczególności zachwycać może gra w obronie i ustawianie się w defensywie drużyn. Czekamy na więcej trafień oraz wrażeń w drugiej połowie.
21' Rozpoczęcie drugiej połowy
GOJA zaczyna ataki w drugiej części spotkania od mocnego strzału zza pola karnego, który przeleciał niewiele obok prawego słupka bramki.
W odpowiedzi pomarańcze wyprowadziło kontre, po której Giemza musiał popisać się paradą, aby utrzymać wynik spotkania.
GOJA oddała kolejny strzał z pokaźnej odległości. Strzał przelobował bramkarza, ale niestety spadł minimalnie za poprzeczką. Zabrakło trochę szczęścia.
Zaodrze otrzymało rzut wolny z wygodnej pozycji do strzału. Piłka po rykoszecie prawie zaskoczyła bramkarza, ale ostatecznie Giemzie udało się obronić piłkę.
Kolejna sytuacja dla czarnych koszulek. Tym razem napastnik w sytuacji sam na sam z ostrego kąta próbował strzału w krótki róg. Jednak bramkarz był na posterunku.
33' Nareszcie mamy kolejną bramkę w meczu! Podanie z narożnika pola karnego na środek wykorzystał Bartłomiej Kowalski, precyzyjnym strzałem w róg bramki. 1:2
39' Przy bardzo chaotycznej końcówce meczu obronną ręką wyszli z tego zawodnicy czarnych koszulek dokańczając dzieła zwycięstwa. Akcję wykończył Mateusz Chodorski i zapewnił swojej drużynie 3 punkty. 1:3
40' Koniec spotkania
Niezwykle wyrównany mecz zakończył się ostatecznie zwycięstwem GOJA Wrocław. Jednak nie był to dla nich łatwy mecz. Obie drużyny prezentowały wysoki poziom, dlatego też zobaczyliśmy niewiele bramek. Pewna gra bramkarzy i obrońców sprawiła, duże problemy napastnikom. Mecz głównie rozgrywał się w środku pola, ekipy oddawały dużo strzałów z daleka, ale nie były one wielkim zagrożeniem w większości przypadków. Dopiero w ostatnich 5 minutach meczu gra zacząła wyglądać chaotycznie. Piorun chciał za wszelką cenę odrobić straty, co spowodowało małą dezorganizacje w szykach obrony, dzięki czemu przeciwnicy skorzystali z okazji i przypieczętowali zwycięstwo. GOJA Wrocław lepiej wykorzystała swoje szanse i momentami zyskiwała drobną przewagę. Piorunowi nie można odmówić woli walki, bo przez większość spotkania drużyny grały jak równy z równym. Trzy punkty ostatecznie wędrują do czarnych koszulek.
Jeśli znalazłeś/znalazłaś jakiś błąd w relacji lub statystykach proszę o kontakt: eryk120400@wp.pl