Składy zespołów
MVP Spotkania
Grzegorz Messyasz
Mimo że nie zapisał się w statystykach to zasłużył na pochwałę, dał z siebie maxa, harował za dwóch i mocno przyczynił się do zdobycia trzech oczek.
Relacja z meczu
Mecz w dolnych rejonach Ekstraklasy, obie ekipy w obecnej kampani zawodzą i każdy zdobyty punkt jest dla nich na wagę złota. To starcie miało dwa oblicza, dwie różne połowy oraz dwóch różnych wykonawców. Ciężko coś napisać bowieć nie wiadomo jak opisać poczynania zawodników który w ciągu czterdziestu minut rozgrywają dwie różne połowy. Odsłona numer jeden to dobra gra Realu który strzela rywalom cztery bramki i pewnie zmierza po trzy oczka które dają im bardzo duży komfort psychiczny przed następnymi meczami. Druga połowa to gonitwa ForceGSM który na cztery minuty przd końcem spotkania zbliżył się do rywala na jedną bramkę i mały włos doprowadziłby do remisu. Piłka nożna jest nieobliczalna i to nas cieszy. Emocje towarzyszą nam do samego końca i trzeba jasno powiedzieć, że w najwyższej klasie rozgrywkowej na błędy nie można sobie pozwolić bowiem rywal bardzo szybko to wykorzystuje. Dla takich spotkań warto organizować ligę, emocje są gwarantowane a zespoły walczą do upadłego do ostatniego gwizdka. Real zwycięzając ten mecz zrobił duży krok w kierunku utrzymania, bowiem wygrał raczej z drużyną która będzie w obecnych rozgrywkach walczyć o utrzymanie. ForceGSM z jednym punktem są prawie na szarym końcu ligowej stawki, kolejki mijają bardzo szybko i najwyższy czas wrzucić piąty bieg, zadanie nie będzie łatwe bowiem trzeba powalczyć w kolejnym meczu z Baumit. Real zagra z ISG.