Składy zespołów
MVP Spotkania
Dariusz Chmielewski
Świetnie radził sobie na bramce przez co zespół ETPK czuł czasami bezradność mimo naprawdę dobrych uderzeń.
Relacja z meczu
Dzień dobry! Dobry wieczór! Witamy serdecznie w kolejnym - ósmym wtorku jesiennej edycji amatorskich rozgrywek piłkarskich w ramach Ligi Wrocbal. Dzień 24 października anno domini 2023 roku zaczniemy od bardzo interesującego spotkania zapowiadanego przez Michała Pondla (https://wrocbal.pl/news.php?id=3185&l=2&s=14) jako hit tej serii zmagań w rozgrywkach drugiej ligi WLS. ETPK to doskonale radzący sobie debiutant w lidze Wrocbal, w którego barwach zobaczymy wielu zawodników z przeszłością w lidze Wrocbal. Na papierze ETPK zgodnie z zapowiedzią dalej są faworytem do awansu do pierwszej ligi WLS. Dzisiaj mogą się przybliżyć ku temu celu, ale rywal niebyle jaki, a ekipa doświadczona z mocnym charakterem. Trzecia obecnie ekipa rozgrywek tejże ligi gra w końcu od 2017 roku w "zielonych zmaganiach". Czy Derek Kelly i spółka są w stanie urwać punkty liderowi? Zapraszamy na to interesujące spotkanie
Mecz rozpoczął się z minimalną przewagą ubranego dzisiaj w "złotawy" kolor zespołu ETPK. W trzeciej minucie Jakub Kochański nie spodziewał się, iż trafi do niego piłka, ale mimo to wślizgiem ratował futbolówkę w okolicy tzw. piątki Dariusza Chmielewskiego. Piłkę jednak pewnie chwyta bramkarz. Dwie minuty później dobre zganie górą z okolicy 15 metra w pobliże lewego słupka. Tam stojący Kamil Lis delikatnie plasuje piłkę, która zmierza nad bramką rywala. Chwilę później szybka kontra zespołu Medserv United, ale uderzenie Bartosza Rodzewicza zostaje zablokowane przez nogi Rafała Kłuski stojącego na linii pola karnego. Nadchodzi minuta ósma i z dystansu plasowanym uderzeniem problemy bramkarzowi sprawia Karol Leśnicki - jednak dobrze do tej futbolówki kolejny raz dopada Dariusz Chmielewski zbijając na swoją prawą stronę za linię końcową. Minuta dwunasta pierwszej połowy meczu i doskonałe zgranie Radosława Sycza znowu w okolice lewego słupka bramki rywala, a tam doskonale głową uderza Jakub Kochański. Znowu jednak bramkarz obronną ręką. W szesnastej minucie teraz przed szansą staje Medserv United, a dokładniej Bartosz Rodziewicz, ale jego uderzenie z pierwszej piłki przy doskonale wychodzącej w pole karne piłce odbija się od prawego słupka i wraca do gry po lewej stronie placu (jeśli patrzymy na strefę ofensywną). W 19 minucie wycofana piłka do bramkarza ETPK - Damian Pająk próbował zaskoczyć, ale piłka minimalnie mija się z lewym słupkiem. Doskonale też ustawiony był wyciągnięty jak struna Dariusz Chmielewski. Pierwsza połowa zakończyła się rezutatem 0:0.
W drugiej części nie oglądaliśmy odmiennego widowiska, a dalej widowisko walki. W kończącej się pierwszej minucie tejże połowy płynnie lewą flanką zaczął się przesuwać zespół Medservu wywalczając rzut rożny po prawej stronie boiska. Długie rozegranie i próba wrzutki do Szymona Kaliciaka przechodzi obok jego nogi. Uderzenie oddaje kryty Derek Kelly, ale jego próba ląduje daleko od bramki W dwudziestej trzeciej minucie proba rozegrania i podanie do nikogo Radosława Sycza było wolne, spokojne i asekurowane przez defensorów rywala wychodzi za linię końcową. Minutę później i podanie z środka pola karnego w wykonaniu zespołu ETPK (dokładnie najprawdopodobniej Rafała Kłuski i gdyby byłby inny przyjmujący z pewnością mielibyśmy akcję. W dwudziestej piątej minucie Michał Żółnierkiewicz wchodzi w lewy narożnik bramki, a jego uderzenie musiał pewnie wybronić interweniująćy Radosław Parossa (wydaje się, że to on). Przez najbliższe minuty oglądaliśmy koncert niedokładnych podań z obu stron - nie były jednak one przykładem złego zgrania czy też braku pomysłu, a składniową braku szczęścia oraz dobrej gry defensywnej u rywala. Karol Leśnicki z zespołu ETPK w 33 minucie otrzymał żółty kartonik. Z rzutu wolnego wtedy zacznyna Maciej Jakubczak, ale jego uderzenie trafia prosto w mur. Trzydziesta szósta minuta i kolejny raz słupek - tym razem znowu lewy i Medserv United (dokładnie najprawdopodobniej znowu Bartosz Rodziewicz. Doskonałe zgranie w 38 minucie Rafała Kłuski do stojącego w okolicach tzw. piątki, ale i jego zbicie wchodzi na kozłującej piłki do siatki. Tak kończy się mecz. Końcowy wynik spotkania to 1:0!
Podsumowanie meczu
Mecz godny wcześniej zapowiedzianego widowiska "HITowego" Naprawdę dostaliśmy sporo fajnych piłek. Na początku bałem się, iż będzie oczekiwanie miększych fauli i niestety po meczu, gdy sytuacja w drugiej połowie się zaostrzyła można powiedzieć, iż może obie ekipy chciały inaczej. Nerwy często uzasadnione, bo jak nie padają bramki i rywal próbuje grać to głód gry rośnie. Serdecznie dzięujemy za naprawdę udane zmagania piłkarskie.
Jeśli zauważyłeś jakiś błąd lub masz uwagę zapraszam do kontaktu
mariuszbogucki2@o2.pl