Sklep

Kasztaniaki uciekają ze strefy spadkowej

Jak wiemy, FC Kasztaniaki fatalnie rozpoczęli aktualną edycję. W ostatnim czasie jednak wracają do gry, i w środę pokonali oni Mocambolę po zaciętym pojedynku. Tego wieczoru odbyły się także trzy starcia w drugiej lidze, gdzie m.in miejsce lidera po pewnym zwycięstwie zajął Medserv United.

WLS1:

Mocambola - FC Kasztaniaki 
(2:3)

W starciu drużyn z dolnej części tabeli FC Kasztaniaki okazały się minimalnie lepsze od Mocamboli, wygrywając 3:2 i dopisując do swojego dorobku bardzo cenne trzy punkty. Spotkanie rozpoczęło się idealnie dla Kasztaniaków - już w 4. minucie do siatki trafił Bartosz Mierzwa, a chwilę później wynik podwyższył Marcin Nazar, który po chwili sam wpisał się na listę strzelców. Gospodarze odpowiedzieli przed przerwą bramką Mateusza Gizickiego, który dał sygnał do odrabiania strat. Po przerwie jako pierwszy trafił jednak zespół Tomasza Szabłowskiego - w 28. minucie gola na 3:1 zdobył Damian Kuriata. Mimo to Mocambola nie złożyła broni i chwilę później Gizicki zdobył swoją drugą bramkę w meczu, zmniejszając straty do jednego trafienia. W końcówce ekipa Pawła Potarzyckiego próbowała jeszcze wyrównać, ale wynik nie uległ już zmianie.

WLS2:

Royal Transport i Spedycja - Enfinitec 
(4:0)

Spotkanie  przebiegało pod kontrolą Royala. Po bezbramkowej pierwszej połowie w drugiej części meczu błyszczał Marian Yevchak, który w krótkim odstępie czasu zdobył dwie bramki – najpierw w 26. minucie po podaniu Dawida Stasiowskiego, a następnie w 30. po asyście Bartosza Pawlaka. Chwilę później Pawlak sam wpisał się na listę strzelców po akcji z Volodymyrem Oliinykiem, a wynik na 4:0 ustalił ponownie Yevchak, kompletując hat-tricka. Ostateczny wynik spotkania- 4:0 dla ekipy Stasiowskiego.

Seven - Wypici Team 
(0:3)

Wypici Team w końcu zjawili się w swoim optymalnym składzie, co przełożyło się na zasłużone trzy punkty. Nie było jednak łatwo od samego początku, gdyż pierwszą bramkę oglądaliśmy dopiero w drugiej odsłonie, po tym jak wynik otworzył Paweł Złomek. Od tego momentu zawodnicy w czerwonych trykotach zaczęli przeważać w tym spotkaniu, a kolejnymi strzelcami byli Jakub Borowczyk oraz Kacper Brysiewicz.

Medserv United - Atletico Wrocław 
(5:0)

Mecz od początku toczył się w szybkim tempie. Już w 5. minucie prowadzenie gospodarzom dał Filip Oleś po podaniu Dereka Kelly’ego. Chwilę później do siatki trafili kolejno Michał Żołnierkiewicz i Wojciech Wieczorek, którzy zamienili swoje akcje na gole w 14. i 16. minucie, zapewniając Medservowi komfortowe prowadzenie. W drugiej połowie Kelly sam wpisał się na listę strzelców po asyście Krzysztofa Pełki, a wynik spotkania ustalił Wiktor Karnas w 35. minucie.
 

Retransmisje oraz skróty spotkań tutaj: https://www.youtube.com/@WrocbalTV/videos

Fotogalerie z meczów znajdziecie tutaj: https://flickr.com/photos/141697455@N07/albums
 

Więcej dowiecie się z retransmisji autorstwa Igora Wiktorowskiego oraz relacji tekstowych Gleba Sobolieva.

Pamiętajcie, że obserwować możecie nas także na:

      


RELACJE MECZOWE:
Seven - Wypici Team (0-3) >>>
Royal Transport i Spedycja - Enfinitec (4-0) >>>
Medserv United - Atletico Wrocław (5-0) >>>
Mocambola - FC Kasztaniaki (2-3) >>>