
Fulanito miało wczoraj świetną okazję, aby wskoczyć na fotel lidera, gdyż mierzyli się z oni z beniaminkiem. Debiutant pierwszej ligi jednak zaskoczył swoich rywali mocno dynamiczną grą, i tym samym to Tarczyński Football Team wyszedł z tego starcia zwycięsko.
WLS1:
Fulanito - Tarczyński Football Team
(0:2)
Mamy sporą niespodziankę! Fulanito było faworytem tego starcia i w przypadku zwycięstwa mogło objąć prowadzenie w tabeli, jednak Tarczyński FT pokazał, jak bardzo nieprzewidywalna i wyrównana jest w tym sezonie liga WLS1. Od początku oglądaliśmy intensywną grę z okazjami po obu stronach, lecz brakowało skuteczności. W 8. minucie wynik otworzył Hermes Junior Barros Montenegro, a tuż przed przerwą „Junior” dołożył drugie trafienie, które - jak się okazało - przesądziło o losach meczu. Kluczowa była także świetna gra defensywy, na czele z Rafałem Pawlakiem, która nie pozwoliła rywalom na odrobienie strat. Tarczyński FT sięgnął po cenne 3 punkty, choć w kolejnym meczu będzie musiał radzić sobie bez Przemysława Gargola, ukaranego trzecią żółtą kartką w sezonie.
Mocambola - Napromieniowani
(6:2)
Mocambola w pełni wykorzystała problemy kadrowe swoich rywali, i już w 4' minucie wynik otworzył Mateusz Gizicki. Jego drużyna od razu poszła za ciosem, a tym razem do siatki trafił wyróżniający się w ostatnim czasie Kamil Franczyk, który później podwoił swój dorobek. Zespół Pawła Potarzyckiego wraz z przebiegiem spotkania czuł coraz więcej swobody, lecz do końca zachowywali oni skupienie, co z czasem wykorzystali jeszcze Szymon Pisarski, Artur Zarych czy też Adam Garnecki. Napromieniowani robili co w ich mocy, ale na listę strzelców zdołał wpisać się tylko Paweł Wilczyński, który ustrzelił dwa gole dla swojej drużyny.
WLS2:
Sekcja Tarcia Chrzanu - Capgemini
(1:0)
Mecz lepiej rozpoczęła Sekcja, która od razu zaatakowała wysoko, lecz skończyło się to tylko dwoma niecelnymi strzałami. Później gra się wyrównała - obie drużyny miały swoje okazje, ale bramkarze skutecznie je zatrzymywali. Do przerwy bramek nie oglądaliśmy. Po zmianie stron golkiperzy dalej imponowali formą, aż w 31. minucie Binkowski musiał skapitulować po strzale Merty. Mimo kilku sytuacji wynik nie uległ już zmianie i mecz zakończył się zwycięstwem rywali 1:0.
Mecz bez większej historii. Obie ekipy przez długi czas tworzyły wiele akcji, jednak nic z nich nie wynikało. Wynik dopiero w 20 minucie otworzył Mateusz Koza, dając mały komfort swojej ekipie. Na drugie trafienie czekaliśmy aż do 36 minuty, gdzie strzałem "z pierwszej" prowadzenie podwyższył Bolesław Zalewski. Wypici choć w optymalnym składzie, nie byli w stanie w żaden sposób zaskoczyć dobrze dysponowanego Łukasza Waksmańskiego.
Retransmisje oraz skróty spotkań tutaj: https://www.youtube.com/@WrocbalTV/videos
Fotogalerie z meczów znajdziecie tutaj: https://flickr.com/photos/141697455@N07/albums
Więcej dowiecie się z retransmisji autorstwa Igora Wiktorowskiego oraz Michała Aksaka, jak i relacji tekstowych Przemysława Makosza
Pamiętajcie, że obserwować możecie nas także na:
RELACJE MECZOWE:
Wypici Team - Nokia (0-2) >>>Sekcja Tarcia Chrzanu - Capgemini (1-0) >>>
Fulanito - Tarczyński Football Team (0-2) >>>
Mocambola - Napromieniowani (6-2) >>>