Sklep

Szlagier pod dyktando Kuźnik! Astech rozbity

W klasycznym już szlagierze ligi WLS, znów górą zostali "Miejscowi", którzy po emocjonującym meczu, zwyciężyli wynikiem 5:2. Niewiele później z beniaminkiem męczył się aktualny lider - Sportbonding.

WLS1:

Astech - Kuźniki
(2:5)

Spotkanie rozpoczęło się w dynamicznym tempie – już w 3. minucie prowadzenie dla Kuźnik dał Krzysztof Michalski, jednak Astech szybko odpowiedział trafieniem Adama Grabowskiego po asyście Kacpra Caputy. W 11. minucie Piotr Użałowicz ponownie wyprowadził Kuźniki na prowadzenie, skutecznie wykonując rzut wolny. Do przerwy oglądaliśmy kolejne akcje z obu stron, a w bramce Astechu świetnie spisywał się Adam Trela. Po zmianie połów tempo gry nieco spadło, a emocje nieco ostygły mimo wyrównanej walki. W końcówce meczu słynny "Użał" odebrał piłkę i dograł do Balickiego, który ustalił wynik spotkania.

Sportbonding - Mocambola
(3:0)

Spotkanie rozpoczęło się spokojnie, jednak od początku widoczna była przewaga Sportbondingu, którą już w 4. minucie na gola zamienił Damian Kaczmarczyk po szybkiej kontrze. W drugiej kwarcie, grający w osłabieniu zespół Mocamboli nie zdołał powstrzymać rywali, co wykorzystał Mariusz Duś, podwyższając prowadzenie. Choć Mocambola próbowała wrócić do gry, świetnie między słupkami spisywał się debiutujący w tym sezonie Rafał Gawłowski. Po przerwie mecz nabrał tempa, lecz mimo naporu Sportbondingu, Mocambola skutecznie się broniła. Padający deszcz spowolnił grę, ale w 34. minucie Kaczmarczyk ponownie trafił do siatki, ustalając wynik meczu i zapewniając swojej drużynie pewne zwycięstwo.
 

Retransmisje oraz skróty spotkań tutaj: https://www.youtube.com/@WrocbalTV/videos

Fotogalerie z meczów znajdziecie tutaj: https://flickr.com/photos/141697455@N07/albums

Więcej dowiecie się z retransmisji oraz relacji tekstowej: Igor Wiktorowski
 

Pamiętajcie, że obserwować możecie nas także na:

      

 


RELACJE MECZOWE:
Astech - Kuźniki (2-5) >>>
Sportbonding - Mocambola (3-0) >>>