Sklep

Edelbauer z hattrickiem. AWL na łopatkach

Chrystian Edelbauer zagrał wczoraj świetne zawody przeciwko AWL, w których zaaplikował im hattricka, mając główny udział przy zwycięstwie swojej drużyny.

Ekstraliga:

Sancho Electrico-Work - Gumzamet Fidasz (1:1)

Przewaga BNY nie ulagała wątpiwości. Po remisie z AWL II rozbili AWL co jest chyba największą niespodzianką. Choć być może będziemy w świadkami pierwszego sezonu, gdy “rezerwy” wojskowych będą w tabeli lepsze niż pierwsza drużyna. Wracając jednak do wygranych. Ich ataki napędzał duet Edelbauer-Edelbauer. Obaj wpisali się do protokołu i to nie tylko żółtymi kartkami. Lepsze wrażenie zrobił starszy z nich. Dzięki wygranej BNY pokazuje, że jak rpzed rokiem będzie groźne. AWL 24 godziny później zmierzą się z Prezesami więc może to być trudny tydzień dla wojskowych.

BNY - AWL (5:0)

Starcie Fidasza z Sancho Electrico zapowiadało się na porywający pojedynek. Na szumnych zapowiedziach się skończyło. W pierwszej połowie tempo raczej ospałe z wartymi wspomnienia dwoma porywami. Po jedynym z obu stron co zaowocowało remisem po jeden do przerwy. W drugiej odsłonie zrobiło się bardziej nerwowo, bo obie ekipy nie chciały dzielić się punktami. Zmiany wyniku mimo kilku dogodnych okazji nie mieliśmy. Z gry wizualnie więcej miało Sancho, okazji klarowniejszych Fidasz. Pierwsi formalnie debiutują w lidze więc oczekiwania wobec nich są niższe. Gumzamet natomiast co roku będący wymianinany w kontekście walki o medale już na początku sezonu pozbawił się jakiegokolwiek marginesu błędu, jeśli chce o coś powalczyć.

Sii - Th-Beton (2:3)

TH-Beton rozpoczął mecz z ogromnym impetem, szybko wychodząc na trzybramkowe prowadzenie. Do przerwy mieliśmy więc wynik 3:0 dla drużyny Pawła Nowaka. Sii jednak nie odpuściło i po przerwie ruszyło do odrabiania strat, doprowadzając do emocjonującej końcówki. Mimo ambitnej pogoni, ostatecznie to TH-Beton dowiozło zwycięstwo 3:2. Największy wpływ na wynik końcowy miał Artem Khomut, który dwukrotnie pokonywał Michała Grabasa.

Mateco Prezesi - Wrocław Cosmos FC (5:0)

Mateco Prezesi od pierwszych minut narzucili swoje warunki gry i nie pozostawili złudzeń, kto tego dnia był lepszy. Hat-trick Karola Siódmiaka oraz świetna gra całego zespołu pozwoliły na pewne zwycięstwo 5:0 nad Cosmosem. Rywale nie potrafili przebić się przez dobrze zorganizowaną defensywę i musieli uznać wyższość rywala.

Retransmisje oraz skróty spotkań tutaj: https://www.youtube.com/@WrocbalTV/videos

Fotogalerie z meczów znajdziecie tutaj: https://flickr.com/photos/141697455@N07/albums

Więcej dowiecie się z retransmisji oraz relacji tekstowej: Łukasz Czuchraj oraz Marcin Olesiński

Pamiętajcie, że obserwować możecie nas także na:

      

 


RELACJE MECZOWE:
Sancho Electrico-Work - Gumzamet Fidasz (1-1) >>>
BNY - AWL (5-0) >>>
Sii - Th-Beton (2-3) >>>
Mateco Prezesi - Wrocław Cosmos FC (5-0) >>>