Sklep

Podsumowanie 6 tyg. WLS - Jesień 2023

Szósta seria spotkań w WLS przyniosła trzynaście spotkań o punkty. Siedem w pierwszej i sześć w drugiej lidze. Emocji nie brakowało, a łącznie zawodnicy strzelili 70 bramek.

 

1 LIGA:

W minionym tygodniu dwa spotkania rozegrąło MPK Wrocław i będzie je wspominało w sposób umiarkowany. Zaczęło od dość niespodziewanej porażki z Destemido. W tym starciu pierwsza połowa była zacięta i mieliśmy po niej remis - 1:1. Po zmianie stron bardziej konkretny był beniaminek z Wrocbal CUP, który nie stracił gola, a dołożył jeszcze dwa trafienia. Na koniec tygodnia Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne się odkuło pokonując 2:0 Astech. Mecz ten długo był zamknięty, a impas przełamał w 26 minucie Adrian Olejnik. Później na 2:0 trafił Marek Falkiewicz i takim też wynikiem to wszystko się zakończyło.

Szalony był mecz Elektrosatu Wrocław z AWL II. Do przerwy była drużyna WLB prowadziła 4:3, ale na drugą połowę "nie wyszła". W drugiej odsłonie to "Rezerwy Wojskowych" grały lepiej. W 27 minucie doprowadziły do wyrównania, a później dołożyły jeszcze dwa trafienia nie tracąc przy tym ani jednego. Ostatecznie drużyna rodem z Czajkowskiego wygrała 6:4 i była to jej pierwsza wygrana w bieżącej edycji ligi Wrocbal. Triumf zawdzięcza nie tylko sporej determinacji, ale przede wszystkim wybitnej formie Adriana Kamińskiego, który strzelił cztery gole i zanotował asystę.

Jeśli chodzi o faworytów w grze o awans to tylko Derma-Bau Team zawiodło swoich kibiców. Spadkowicz z Ekstraligi przegrał swój pierwszy mecz tej jesieni i przegrał go z Napromieniowanymi. Nie brakowało tutaj walki, nie brakowało tutaj sytuacji z obu stron, ale bardziej konkretni okazali się gracze Radosława Tobiasza, którzy po końcowym gwizdku sędziego cieszyli się z wygranej - 4:2, która pozwala realnie myśleć o medalu na koniec sezonu.

Inni potentaci nie dali się zaskoczyć. Fulanito ograło beniaminka - Neogen - 4:1, a do wygranej poprowadził ich Marcin Ścisłowicz - autor dwóch goli i jednej asysty. Swojemu rywalowi szans nie dał lider tabeli - Soccer Punch, który 5:0 ograł Kuchcika Kuźniki. Wygrana ta była w pełni zasłużona, a duży wkład w jej odniesienie miał Jakub Masłowski, który raz pokonał Tomasza Kinala, a dwukrotnie otworzył drogę do bramki swoim kolegom.

Szans swojemu rywalowi nie dało Green Tree. Ten po 26 minutach prowadził z TakeDrop już 6:0 i wydawało się, że dwucyfrówka może stać się faktem. Na szczęście dla widowiska "Ekologiczni" nieco spuścili z tonu, a drużyna Sławomira Ryczkowskiego do końca walczyła o jak najlepszy rezultat. Ostatecznie przegrała 2:7 i nadal pozostaje w strefie spadkowej. Jeśli zaś chodzi o kamratów Janusza Wybrańskiego to pozostają w ścisłej czołówce i liczą się w realnej grze o promocję do wyższej klasy rozgrywkowej.

 

WYNIKI:

MPK Wrocław - Destemido 1:3 (1:1)
Elektrosat Wrocław - AWL II 4:6 (4:3)
Neogen - Fulanito 1:4 (1:2)
Napromieniowani - Derma-Bau Team 4:2 (1:1)
Green Tree - TakeDrop 7:2 (3:0)
MPK Wrocław - Astech 2:0 (0:0)
Kuchcik Kuźniki - Soccer Team 0:5 (0:3)

 

Drużyna tygodnia:

Napromieniowani - Zespół Radosława Tobiasza został pierwszą drużyną w tym sezonie, która znalazła sposób na pokonanie Derma-Bau Team. "Debiutant" wygrał ze spadkowiczem - 4:2 i włączył się do realnej gry o medale na koniec sezonu Jesień 2023.

 

Siódemka tygodnia:

Roman Misechko (MPK Wrocław); Konrad Nowak (Green Tree), Mateusz Nowak (Destemido), Adrian Kamiński (AWL II), Vadim Kharenko (Napromieniowani), Jakub Masłowski (Soccer Punch), Marcin Ścisłowicz (Fulanito)

 

2 LIGA:

KEA FC umie radzić sobie bez Łukasza Frąszczaka? A no ostatni jej mecz pokazał, że tak. "Drukarze" po zaciętym boju pokonali Capgemini - 4:3, a ciężar zdobywania bramek na swoje barki wziął Przemysław Matuszyk, który dwukrotnie znajdował sposób na pokonanie Augustyna Binkowskiego. Dzięki wygranej "Drukarze" zmiejszyli dystans do liderującego ETPK do jednego punktu. Debiutant w tym tygodniu pauzował, a spadkowicz z 1 ligi doznał trzeciej porażki z rzędu.

Frąszczak sobie nie postrzelał w minionym tygodniu, ale uczynił to Radosław Serewiś z Tarczyński Football Team, który niemalże w pojedynkę poradził sobie z JaCierpieDole BD. Świetna pierwsza połowa w wykonaniu debiutanta (albo beznadziejna w wykonaniu dośwadczonego ligowca), po której prowadził on 4:0, a wszystkie bramki strzelił starszy z braci Serewiś. W drugiej odsłonie lepiej prezentowali się gracze Radosława Starczewskiego, ale byli w stanie zdobyć zaledwie jednego gola. Ostatecznie kończy się na wygranej Tarczyńskiego - 4:1.

Za ciosem nie poszło NG Engineering, które tym razem musiało uznać wyższość ZKS-u Kuźniki. "Miejscowi" wygrali 5:2 i była to wygrana spokojna. Inny zespół rodem z Wrocbal CUP postawił trudne warunki Medservowi United. Mowa tutaj o FC Equipe, które przegrało ze spadkowiczem zaledwie 1:2. Do 39 minuty mieliśmy tutaj remis - 1:1, ale wtedy sprawy w swoje ręce wziął Bartosz Rodziewicz i zapewnił swojej drużynie bardzo cenną victorię.

Tylko jedna drużyna, która rywalizowała o ligowe punkty w lidze przy Dembowskiego w poprzednim tygodniu zanotowała wygraną. Tą drużyną była Sekcja Tarcia Chrzanu, która dość niespodziewanie pokonała wyżej notowanych Wypici Team. STC wygrało 2:1, chociaż przegrywało 0:1. Tym samym gracze Gwidona Kowalskiego przełamali się po serii trzech porażek z rzędu, dając jasny sygnał, że nie zamierzają zakończyć sezonu w "czerwonej strefie".

W dalszym ciągu na samym dnie tabeli, z zaledwie trzema punktami zdobytymi plasuje się Mocambola. Tym razem "miętowo-żółci" musieli uznać wyższość Nokii. Wynik tego starcia zamknął się już po 20 minutach, po których drużyna Michała Grobelnego prowadziła 3:1. Po zmianie stron żadna bramka już nie padła i z trzech oczek mogli cieszyć się gracze w bialych trykotach. Ich bohaterem został Bolesław Zalewski, który to spotkanie zakończył ustrzeleniem dubletu.

 

WYNIKI:

KEA FC - Capgemini 4:3 (1:1)
ZKS Kuźniki - NG Engineering 5:2 (2:1)
Medserv United - FC Equipe 2:1 (1:0)
Sekcja Tarcia Chrzanu - Wypici Team 2:1 (1:1)
Mocambola - Nokia 1:3 (1:3)
JaCierpieDole BD - Tarczyński Football Team 1:4 (0:4)

 

Drużyna tygodnia:

Sekcja Tarcia Chrzanu - STC przełamuje się po trzech porażkach z rzędu i to nie na byle jakim rywalu. Drużyna Gwidona Kowalskiego pokonała wyżej notowanych Wypitych - 2:1.

 

Siódemka tygodnia:

Dariusz Chmielewski (Medserv United); Dawid Lipiński (Medserv United), Mateusz Gądek (Sekcja Tarcia Chrzanu), Przemysław Matuszyk (KEA FC), Paweł Haza (ZKS Kuźniki), Bolesław Zalewski (Nokia), Radosław Serewiś (Tarczyński Football Team)