Sklep

Podsumowanie 9 tyg. Ekstraliga - Wiosna 2023

Dziewiąta seria gier w Ekstralidze to sześć spotkań o punkty, w których padły aż 52 bramki. Utrzymanie zapewniła sobie Planeta Mebla, a ważne zwycięstwa w kontekście gry o podium odnotowały Familia Greco, Gumzamet Fidasz, T.B 85 Team oraz Prezesi.

 

EKSTRALIGA:

W dziewiątym tygodniu grania w Ekstralidze dwa mecze rozegrał Baumit i były to dwa skrajnie różne pojedynki. W środę Grzegorz Kędzierski zebrał przy Sarbinowskiej niemalże galowy skład na starcie z Sancho Panza. Mecz ten był zacięty tylko przez dwadzieścia kilka minut. Kiedy "czerwoni" strzelili gola na 2:1 to już totalnie przejęli kontrolę. Ekipa Eryka Klimczaka musiała się otworzyć i została skarcona przez doświadczonego przeciwnika. Ten wygrał finalnie 5:1 i pozostał na drugiej lokacie w tabeli.

Niestety dwa dni później już tak dobrze nie było. Na mecz z Fidaszem Baumit zjawił się bez zmian i z dwoma nominalnymi bramkarzami w kadrze. Jeden z nich - Grzegorz Kędzierski strzelił nawet gola, ale na tak dobrego przeciwnika jakim jest ekipa Adriana Gorzki wystawić tak okrojony skład, to nie może skończyć się dobrze. No i dobrze się nie skończyło. Fidasz rozbił wyżej notowanego przeciwnika 9:3, a bohaterem swojej drużyny został Jakub Pelwecki, który ustrzelił hattricka i zanotował asystę. Gracze Kędzierskiego nadal liczą się w grze o medale, ale jeśli przeciwnicy rozegrają zaległe mecze to z tej strefy raczej wypadną. Fidasz z kolei szanse ma duże i z pewnością będzie chciał je wykorzystać.

Nie mieliśmy niespodzianek przy okazji meczów Prezesów z Derma-Bau Team oraz Famili Greco z Elitbudem. W tym pierwszym starciu drużyna Grzegorza Paukszta rozbiła zdegradowanego już beniaminka - 10:1. Pod nieobecność zawieszonego za kartki Szymona Łasińskiego z fantastycznej strony pokazał się Karol Siódmiak. Zawodnik ten do bramki Marcina Bartkowiaka trafił raz, ale zanotował...pięć asyst. Nadal więc Prezesi liczą się w grze o złoto, a Derma-Bau ciągle pozostaje bez punktów w Ekstralidze.

Familia Greco tylko w pierwszej połowie toczyła z Elitbudem zacięte spotkanie. Po 20 minutach rywalizacji mieliśmy prowadzenie tej drużyny - 4:3. W drugiej odsłonie debiutant nie był w stanie nawiązać równorzędnej walki, a brak nominalnego bramkarza znów dał się we znaki. Ekipa Marcela Greco strzeliła jeszcze pięć goli i nie straciła przy tym ani jednego. Bohaterem spotkania nie został ani Jakub Kazanecki, ani Rafał Tomala czy Piotr Możdrzech, a obrońca Piotr Chodziutko, który cztery razy skierował futbolówkę do bramki drużyny przeciwnej. Skończyło się na 9:3 i w dalszym ciągu dawne ISG liczy się w grze o najwyższe cele.

Dwa kolejne starcia Ekstraligi były bardzo zacięte. We wtorek Ołer Meble Ogrodowe postawił niezwykle trudne warunki T.B 85 Team. W tym meczu nie brakowało walki, nie brakowało sytuacji podbramkowych. Nie brakowało także żółtych i czerwonych kartek, których sędzia Andrzej Malec pokazał siedem. O losach tego widowiska zadecydował jeden, jedyny gol, którego w 18 minucie strzelił Marcin Majak i to on zapewnił swojej drużynie triumf - 1:0. Pozwoliło to utrzymać fotel lidera, a niezły mecz daje nadzieje beniaminkowi, że w ostatnich kolejkach uda mu się dostać do baraży o utrzymanie.

Na ofensywny futbol postawiono w meczu Leroy Merlin Wrocław - Planetamebla.pl, a więc w starciu drużyn, które musiały wygrać, aby zapewnić sobie utrzymanie bez konieczności gry w barażach. Zwłaszcza "Połączeni Piłką" na to liczyli, bo przecież cosezonowe granie dodatkowego meczu, meczu o wszystko niesie ze sobą dużą dozę stresu. W tym sezonie tego nie będzie. Mimo trudności Planeta pokonała "Liroja". Przegrywała już 1:3, potem 3:4, ale ostatecznie to ona mogła świętować po zwycięstwie 6:4. Mecz ten miał dwóch bohaterów. Po stronie Leroy Merlin był to Rafał Iwan, który strzelił wszystkie cztery gole (w tym jedną bezpośrednio z rzutu rożnego). W Planecie mieliśmy Grzegorza Węglarskiego, który skompletował hattricka i zanotował asystę przy trafieniu Adama Cylnego. Zagrania Węglarskiego okazały się ważniejsze dla losów spotkania i to do tego Pana trafił tytuł MVP. Planeta pierwszy raz w swojej historii nie zagra w barażach o utrzymanie w elicie, a Leroy Merlin prawdopodobnie wystąpi w nich po raz drugi, lecz pierwszy raz z pozycji przedstawiciela Ekstraligi.

 

Wyniki:

Familia Greco - Elitbud 9:3 (4:3)
T.B 85 Team - Ołer Meble Ogrodowe 1:0 (1:0)
Leroy Merlin Wrocław - Planetamebla.pl 6:4 (3:3)
Derma-Bau Team - Prezesi 1:10 (0:5)
Baumit - Sancho Panza 5:1 (1:0)
Gumzamet Fidasz - Baumit 9:3 (5:2)

Drużyna tygodnia:

Planetamebla.pl - "Połączonym Piłką" od samego początku nie układał się mecz z Leroy Merlin Wrocław. W pewnym momencie zespół ten przegrywał 1:3, potem 3:4, ale ostatecznie wziął się w garść i po końcowym gwizdku sędziego mógł cieszyć się z triumfu - 6:4. Trzy oczka sprawiły, że Planeta zapewniła sobie utrzymanie i pierwszy raz w historii nie zagra w barażach.

Siódemka tygodnia:

Adrian Lungu (T.B 85 Team); Piotr Chodziutko (Familia Greco), Marcin Majak (T.B 85 Team), Piotr Galuś (Baumit), Karol Siódmiak (Prezesi), Jakub Pelwecki (Gumzamet Fidasz), Grzegorz Węglarski (Planetamebla.pl)