Sklep

Podsumowanie 4 tyg. Wrocbal CUP - Wiosna 2023

Czwarty tydzień grania w lidze Wrocbal CUP to kolejne cztery spotkania o punkty, w których obyło się bez większych niespodzianek, a kibice mogli oglądać aż 31 bramek.

Wrocbal CUP:

Tydzień zmagań zaczęliśmy od poniedziałku i meczu przy Skwierzyńskiej, w którym to walcząca o mistrzostwo KP Ogrodomania mierzyła się z zamykającym tabelę FC Equipe. Faworyt tego starcia był znany i oczywisty, no i swoich kibiców nie zawiódł. Grająca bez zmian "Ekipa" walczyła jak mogła, ale nie była w stanie zatrzymać mocniejszego przeciwnika. Do przerwy 1:0 po trafieniu Łukasza Dyczkowskiego, a po zmianie stron jeszcze gole strzelili Mateusz Jakubowski i Łukasz Nadgrodkiewicz. Skończyło się na triumfie KPO - 3:0, co pozwoliło tej drużynie wskoczyć na drugie miejsce w stawce. Zespół Denysa Biriukova w dalszym ciągu pozostaje bez punktów tej wiosny i co jest pewne w fazie play-off grać będzie w tej umownej "grupie spadkowej".

We wtorek rozegrane zostały kolejne i zarazem ostatnie mecze kolejki. Przy Dembowskiego jako pierwsi zaczęli rywalizować gracze NG Engineering i Wednesday Warriors. Drużyny z bliskiego sąsiedztwa tabeli, mające po sześć punktów i walczące o miejsce w "grupie mistrzowskiej". Wszystkie liczby wskazywały tutaj na remis, a samo spotkanie ogłoszone zostało hitem tygodnia. Niestety tylko po pierwszej połowie kibice mogli być usatysfakcjonowani zaciętością tego starcia, bowiem mieliśmy po niej bezbramkowy remis. W drugiej połowie na boisku rządziło i dzieliło już tylko i wyłącznie NGE. W efekcie końcowym strzeliło siedem goli, straciło tylko jednego i wygrało - 7:1. Bohaterem swojej drużyny został nie kto inny jak Grzegorz Węglarski, który strzelił dwa gole i zanotował trzy asysty. Tym samym jego zespół wykonał duży krok w kierunku górnej połowy tabeli, a "Środowi Wojownicy" mimo zachowania szans na takową, raczej zostaną liderem dolnej części ligowego zestawienia.

Po premierowej porażce z Destemido w adekwatny sposób dla prawdziwych mężczyzn zareagowała Olimpia Sępolno. Zespół Marcina Tomaszewskiego mierzył się z drużyną z szóstego miejsca - Sekcją Tarcia Chrzanu i ten mecz wygrał. O ile do przerwy mieliśmy jeszcze w miarę wyrównany mecz i prowadzenie "czarnych" - 3:2, to w drugiej odsłonie Olimpia włączyła wyższy bieg, ale dopiero w ostatnich kilku minutach. W 32 minucie mieliśmy remis 3:3, a do 38 minuty - 4:3 dla Sępolna. Te w końcówce dołożyło jeszcze trzy trafienia i wygrało w sposób okazały. Było to zwycięstwo zespołowe, a wszystkie bramki podzielili między siebie czterech zawodnicy. Dublety ustrzelili Szymon Trepkowski, Michał Wiebrzbicki i Adrian Przybył. Jedno trafienie zanotował Rafał Olejnik. Dla STC trafiali Michał Leszczyński, Arsen Zhruba, a bramkę samobójczą strzelił wcześniej wspomniany, popularny "Wiebrza".

Szans swojemu rywalowi nie dał lider tabeli - Destemido. Potentat co prawda do przerwy męczył się z przedostatnim w stawce Rubikonem (po 20 minutach wynik 2:1), ale w drugiej odsłonie już nikomu nie pozostawił złudzeń. Sześć bramek dołożył, tracąc przy tym zaledwie jedną. W efekcie końcowym mamy piątą z rzędu wygraną, wygraną - 8:2. Wielu zawodników po tym starciu warto wyróżnić, lecz największe brawa zgarnął grający kierownik - Marek Bogusławski. Zawodnik ten miał bezpośredni udział przy pięciu trafieniach - sam strzelił dwa razy i zanotował trzy asysty. Destemido umacnia się zatem na pozycji lidera, a "Amarena Destroyers" na skutek czwartej z rzędu przegranej praktycznie przekreśla swoje szanse na to, żeby w fazie play-off zagrać o czołowe lokaty we Wrocbal CUP.

 

 

Wyniki

KP Ogrodomania - FC Equipe 3:0 (1:0)
NG Engineering - Wednesday Warriors 7:1 (0:0)
Sekcja Tarcia Chrzanu - Olimpia Sępolno 3:7 (2:3)
FC Rubikon - Destemido 2:8 (1:2)

Drużyna tygodnia:

NG Engineering  - Mecz pomiędzy NG Engineering a Wednesday Warriors miał być wyrównanym starciem. Miał być hitem czwartej serii gier. Niestety drużyna Michała Markowskiego swoją bardzo dobrą grą sprawiła, że mieliśmy do czynienia z meczem do jednej bramki i wygrywając 7:1 zrobili ogromny krok do tego, żeby za kilka tygodni walczyć o punkty w grupie mistrzowskiej.

Siódemka tygodnia:

Jakub Szczęch (NG Engineering); Mateusz Nowak (Destemido), Michał Wierzbicki (Olimpia Sępolno), Szymon Trepkowski (Olimpia Sępolno), Grzegorz Węglarski (NG Engineering), Łukasz Dyczkowski (KP Ogrodomania), Marek Bogusławski (Destemido)