W drugim tygodniu zmagań w Ekstralidze odbyło się sześć spotkań. Dwukrotnie w akcji zobaczyliśmy Leroy Merlin Wrocław, a do gry wrócili Prezesi. Kibice oglądający te mecze mogli obejrzeć 28 bramek.
EKSTRALIGA:
Ekstraligowcy do gry weszli w ubiegłą środę, kiedy to rozegrano trzy mecze. W jedynym, który odbył się przy Skwierzyńskiej Baumit mierzył się z Planetą Mebla. Faworytem tego starcia byli gracze Grzegorza Kędzierskiego, którzy nie tylko w ostatnich bezpośrednich potyczkach spisywali się lepiej, ale obecnie w tabeli posiadali dwa oczka więcej. Zjawili się jednak na meczu bez swoich liderów - Jakuba Rejmera i Piotra Galusia. Mieli jednak w swych szeregach tego, który ostatnio niemalże w pojedynkę poradził sobie z "Połączonymi Piłką", a więc Mateusza Klepczyka (ostatnio strzelił 5 goli i zanotował asystę). W tym meczu Klepczyka jednak nie było. Planeta wyciągnęła wnioski i w pełni zasłużenie pokonała utytułowanego przeciwnika - 3:2. W ofensywie Planety błyszczał przede wszystkim duet Oskar Paleczny - Piotr Miklas, ale duży wkład w wygraną miał bramkarz - Jakub Pondel, który otrzymał nawet od koordynatora tytuł MVP.
O tej samej porze, ale na Kuźnikach do gry w sezonie Wiosna 2023 weszli Prezesi. Drużyna Grzegorza Paukszta mierzyła się w ligowym szlagierze z Sancho Panza. Do przerwy prowadziła tutaj drużyna Eryka Klimczaka - 2:1, ale patrząc na to, że ich przeciwnik nazywany jest "Mistrzami Drugiej Połowy", ta przewaga wydawała się niewystarczająca. No i tak też się okazało. Do 36 minuty prowadziło Sancho, ale Prezesi nie dali za wygraną. Najpierw do wyrównania doprowadził Bartłomiej Karpiński, a dwie minuty później gola na 3:2, na wagę trzech oczek strzelił Adam Kubasiewicz. Faworyt zwyciężył zatem na inauguracje, a jego przeciwnik musi jeszcze poczekać na premierowe zwycięstwo w nowym sezonie.
Na koniec środowego grania przy Sarbinowskiej na przeciw siebie stanęli Leroy Merlin Wrocław i Ołer Meble Ogrodowe. Na papierze faworytem wydawał się team Grzegorza Andysza, ale beniaminek nie zamierzał łatwo się poddawać. Początek spotkania należał jednak do czwartej drużyny z ubiegłego sezonu. Ta po 14 minutach prowadziła już 3:0 i wydawało się, że odniesie pewną wygraną. Nic bardziej mylnego. Podopieczni Marcina Lechiniaka wzięli się do roboty. Do przerwy przegrywali już tylko różnicą jednego gola. Po zmianie stron sprawa była otwarta, ale to "zieloni" dopięli swego i w 40 minucie wyrównali stan rywalizacji. Pomógł im w tym zawodnik...Leroy Merlin - Sebastian Zając, który w jednej z ostatnich akcji meczu zanotował trafienie samobójcze. Finalnie skończyło się na 3:3, a więc ekstraligowy debiutant mógł cieszyć się z historycznych trzech oczek.
Po porażce na inauguracje udanie zrehabilitował się Elitbud. Drużyna rodem z Ukrainy mierzyła się z beniaminkiem - Derma-Bau Team i ten mecz wygrała w sposób bezproblemowy. Do przerwy 2:0, po przerwie też 2:0 i finalnie victoria - 4:0. Nie byłoby jednak takowej gdyby nie świetna postawa Serhii'ego Vakulina, który trzykrotnie w tym starciu znajdował sposób na pokonanie Marcina Bartkowiaka. Elitbud ugrał zatem premierowe punkty w lidze siedmioosobowej, a gracze Macieja Wantucha o premierowe skalpy w elicie muszą w dalszym ciągu walczyć.
Gumzamet Fidasz vs Familia Greco - ten mecz wytypowany został na hit drugiego tygodnia w Ekstralidze i nie zawiódł oczekiwań kibiców zgromadzonych przy Skwierzyńskiej. Do przerwy prowadziła tutaj drużyna Marcela Greco - 2:1, ale w drugich 20 minutach ani nie potrafiła przewagi utrzymać, ani jej powiększyć. To Fidasz skutecznie odrobił straty. W 22 minucie Marcin Michalkiewicz stan rywalizacji wyrównał, a dwanaście minut potem Maciej Fitowski trafił na 3:2. Po dwóch kolejkach Fidasz jest liderem z kompletem sześciu punktów, a dawny Industrial Solutions Group nadal pozostaje bez punktów w edycji wiosennej.
Udanego tygodnia nie miał Leroy Merlin Wrocław. Ten po pechowym remisie z Ołerem Meble Ogrodowe, w kolejnym spotkaniu doznał premierowej punkty w tym sezonie. Rywalem rewelacjji z poprzedniego sezonu był wicemistrz - T.B 85 Team. Po zaciętym boju ekipa Pawła Nowaka wygrała tutaj 2:1, a gola na wagę trzech oczek, strzelił w 35 minucie Marek Malinowski i to potentat mógł cieszyć się z drugiej w tym sezonie wygranej.
Wyniki:
Baumit - Planetamebla.pl 2:3 (1:2)
Sancho Panza - Prezesi 2:3 (2:1)
Leroy Merlin Wrocław - Ołer Meble Ogrodowe 3:3 (3:2)
Elitbud - Derma-Bau Team 4:0 (2:0)
Gumzamet Fidasz - Familia Greco 3:2 (1:2)
Leroy Merlin Wrocław - T.B 85 Team 1:2 (0:1)
Drużyna tygodnia:
Ołer Meble Ogrodowe - Beniaminek w starciu przeciwko Leroy Merlin Wrocław nie był faworytem. W pewnym momencie przegrywał nawet już 0:3 i wydawało się, że będzie musiał godzić się z drugą z rzędu porażką. Gracze Marcina Lechiniaka pokazali jednak charakter. Do przerwy strzelili dwa gole, a w jednej z ostatniej akcji meczu doprowadzili do wyrównania. Skończyło się na remisie - 3:3 i historycznym punkcie zdobytym w Ekstralidze.
Siódemka tygodnia:
Jakub Pondel (Planetamebla.pl); Serhii Vakulin (Elitbud), Jakub Kazanecki (Familia Greco), Rafał Iwan (Leroy Merlin Wrocław), Damian Kaczmarczyk (Leroy Merlin Wrocław), Szymon Łasiński (Prezesi), Kacper Biliński (T.B 85 Team)