Sklep

Podsumowanie 11 i 12 tyg. Ekstraliga - Wiosna 2022

W ostatnich tygodniach rozgrywek ligi Wrocbal w sezonie Wiosna 2022 z różnych przyczyn wiele grania nie było. A tutaj mecze Reprezentacji Polski w Lidze Narodów, a tu Uroczystość Bożego Ciała i z tej też przyczyny nie było większego sensu robić osobnych podsumowań z tygodni 11 i 12. Łączymy je w jedno, a zaczynamy od Ekstraligi.

 

EKSTRALIGA:

Między 6 a 15 dniem czerwca miało miejsce tylko pięć spotkań w ramach Ekstraligi. Niestety dwa z nich nie doszły do skutku. Najpierw z problemami kadrowymi przegrali Przyjaciele Tifosek i oddali walkowera MPK Wrocław, a dwa dni później na meczu z Industrial Solutions Group nie stawił się Grafen Polska. Co te rezultaty oznaczały dla układu ligowej tabeli? Na no, że zarówno Grafen, jak i MPK pożegnały się z elitą, a Ci drudzy zakończyli zmagania co prawda z jedną wygraną, ale nie była to victoria odniesiona w sposób boiskowy. Jeśli chodzi o Tifoski to spadły na siódme miejsce i na nim też zakończyły granie w sezonie Wiosna 2022. Największym wygranym przy okazji walkowera było ISG, które jak się okazało finalnie sięgnęło po srebrne medale, chociaż akurat w przypadku tej drużyny śmiem twierdzić, że z zamykającym tabelę zespołem Arkadiusza Szewczuka mogliby wygrać w sposób bardziej okazały niż 5:0. Pozostawimy to jednak w sferze gdybań.

Po blamażu - 0:9 z T.B 85 Team wydawało się, że Termo Team może się nie poskładać. Na szczęście na poniedziałkowe stracie z Green Tree "Ryzykanci' nie tylko zjawili się przy Sarbinowskiej w najmocniejszym składzie, ale również z ogromną motywacją, bowiem wygrana dawała im praktycznie utrzymanie w elicie na kolejny sezon. Chociaż w tym przypadku trzeba było czekać jeszcze na to co T.B 85 Team zrobi z Fidaszem. "Ekologiczni" z kolei mieli wszystko we własnych nogach. Jakby wygrali, to nawet triumf T.B nie zmieniłby niczego i beniaminek pozostałby w najwyższej klasie rozgrywkowej na kolejny sezon. Niestety dla drużyny Janusza Wybrańskiego zagrała ona gorzej od Termo Teamu i przegrała ten mecz zasłużenie - 0:3. Tym samym "biało-zieloni" zachowali utrzymanie, a Green Tree musiało o ligowy byt zagrać w barażach.

Kwestia utrzymania i gry w barażach to jedno, ale w jedenastym tygodniu zmagań rozstrzygnęły się losy mistrzowskiego tytułu. Wszystko w swoich rękach miała Akademia Wojsk Lądowych, która musiała wygrać z niżej notowanym BNY Mellon 60. Niestety nie zjawiła się na kluczowym dla siebie meczu, w mocnym składzie. Zabrakło wielu ważnych graczy na czele z Łukaszem Traczem i Hubertem Mikołajczykiem. Bez nich "Wojskowi" byli bezradni i przegrywając 1:3 stracili szanse na mistrzowski tytuł. Katem dla Filipa Adamskiego i jego kolegów okazał się Łukasz Jasiński, który zakończył to spotkanie z hattrickiem.

Po złoto sięgnął Gumzamet Fidasz, który w kluczowym meczu pokonał T.B 85 Team. Nie było to jednak łatwe spotkanie dla drużyny Adriana Gorzki. Walczący o utrzymanie rywal postawił trudne warunki i do 32 minuty miał remis - 1:1. Miał też swoje sytuacje. Na szczęście dla Fidasza wtedy gola na 2:1 strzelił Marcin Michalkiewicz, a później dołożył jeszcze asystę i wraz z kolegami mógł cieszyć się z historycznego złota w lidze Wrocbal! Można rzecz - w końcu!

Złoto dla Fidasza, srebro dla ISG, a brąz mógł przypaść...Mellonowi. Po tym jak ten zespół pokonał AWL, potrzebna była mu wygrana z Prezesami. Niestety drużyna Michała Dranki nie wytrzymała presji i została zdemolowana przez utytułowanego przeciwnika. Team Grzegorza Paukszta zwyciężył 8:1, a duży wkład w tak wysoką wygraną miała bardzo dobra forma Kacpra Idziaka, który skompletował hattricka w golach i zanotował jedną asystę. Dzięki tej wygranej i wcześniejszej wygranej z Wielką Niewiadomą - Prezesi zakończyli sezon tuż za ligowym podium, będąc od AWL gorsi tylko i wyłącznie pod względem bilansu bramkowego. Mellonowi pozostało cieszyć się z piątej lokaty, która tak czy siak jest ogromnym sukcesem.

Wróćmy jeszcze na moment do meczu Prezesów z Wielką Niewiadomą, bo miał on ciekawy przebieg. Do przerwy skromnie, 1:0 prowadzili przedstawiciele WLS, a w 34 minucie zrobiło się już 5:1 dla nich. Wydawało się, że kolejna wysoka porażka WN-u tej wiosny stanie się faktem, no bo przecież "Mistrzowie Drugiej Połowy" w drugich 20 minutach są w zasadzie nie do ruszenia. Grający bez większej presji zespół Andrzeja Jaskowskiego zamierzał jednak godnie pożegnać się z graniem w bieżącym sezonie i na dwie minuty przed końcem przegrywał już tylko 4:5. Na wyrównanie nie starczyło już czasu i finalnie triumfowali Prezesi - 5:4.

 

Wyniki:

Przyjaciele Tifosek - MPK Wrocław 0:5 (walkower)
Green Tree - Termo Team 0:3 (0:1)
AWL - BNY Mellon 60 1:3 (0:1)
T.B 85 Team - Gumzamet Fidasz 1:3 (1:1)
Industrial Solutions Group - Grafen Polska 5:0 (walkower)
Wielka Niewiadoma - Prezesi 4:5 (0:1)
Prezesi - BNY Mellon 60 8:1 (3:0)

Sytuacja w tabeli:

Mistrzem Ekstraligi Wrocbal w sezonie Wiosna 2022 został Gumzamet Fidasz, który w jedenastu spotkaniach zainkasował 28 punktów. Jedno oczko mniej uzbierał Industrial Solutions Group i tym samym sięgnął po srebrne medale. Na najniższym stopniu podium uplasowała się Akademia Wojsk Lądowych z 26 oczkami w dorobku. Taki sam dorobek, ale gorszy bilans bramkowy uzyskali czwarci w stawce Prezesi. Na piątej lokacie uplasował się BNY Mellon 60 z 24 skalpami. Aż dziewięć punktów mniej i dopiero szóste miejsce na koniec zmagań zajęła Wielka Niewiadoma. Przyjaciele Tifosek zakończyli granie na siódmej pozycji z 13 oczkami w dorobku, a tuż nad strefą spadkową" granie zakończył Termo Team z 7 oczkami. W strefie spadkowej mieliśmy Green Tree (7 punktów), T.B 85 Team (6 punktów), MPK Wrocław (5 punktów) i Grafen Polska (-3 punkty). Bezpośrednio do 1 ligi spadły MPK i Grafen, a los pozostałych ekip rozstrzygnął się w barażach. W nich T.B 85 Team pokonało GOJĘ Wrocław i pozostało w Ekstralidze, a Green Tree przegrał z Planetą Mebla i się z elitą pożegnał. Jeżeli chodzi o statystyki drużynowe to najwięcej bramek strzeliło ISG - 59, a najmniej - Grafen Polska - tylko 15. Najlepiej broniło AWL - tylko 17 goli straconych, a najgorzej MPK Wrocław - aż 59 goli na minusie.

Klasyfikacja strzelców:

Samodzielnego króla strzelców w Ekstralidze nie mieliśmy, a na pierwszym miejscu ex-aquo uplasowali się Łukasz Tracz z AWL i Rafał Tomala z Industrial Solutions Group z 21 bramkami zdobytymi. Tuż za ich plecami mieliśmy Kacpra Bilińskiego z T.B 85 Team z 20 trafieniami.

Klasyfikacja asystentów:

Królem asyst Ekstraligi w sezonie Wiosna 2022 został Kamil Moskwa z Industrial Solutions Group, który w całym sezonie zanotował 19 asyst. 15 kluczowych podań na swoim koncie miał Marcin Michalkiewicz z Fidasza, a dziesięciokrotnie przy trafieniach swoich kolegów asystowali Łukasz Tracz (AWL) oraz Andrzej Jaskowski (Wielka Niewiadoma).

Punktacja kanadyjska:

W klasyfikacji kanadyjskiej również mieliśmy dwóch zawodników na czele, z indentycznym dorobkiem punktowym. Są to Tracz i Moskwa, którzy uzbierali po 31 punktów. Pięć oczek mniej zgromadzili na swoich kontach Tomala i Biliński.

Drużyna tygodnia:

Termo Team - "Ryzykanci" musieli wygrać swój ostatni mecz w sezonie, aby zachować byt w Ekstralidze. No i wygrali. W polu pokonanych drużyna Liviu Paduaru pozostawiła Green Tree, zwyciężając 3:0 i zagra w elicie również w sezonie Jesień 2022.

Siódemka tygodnia:

Paweł Kowalczyk (BNY Mellon 60); Wojciech Chyra (Termo Team), Szymon Łasiński (Prezesi), Kacper Idziak (Prezesi), Konrad Hajdamowicz (Prezesi), Marcin Michalkiewicz (Gumzamet Fidasz), Łukasz Jasiński (BNY Mellon 60)

 

BARAŻE O EKSTRALIGĘ:

20 czerwca zakończyliśmy zmagania w sezonie Wiosna 2022, a wydarzeniem tego dnia były baraże o Ekstraligę Wrocbal w sezonie Jesień 2022. W nim grały 10 i 9 drużyna Ekstraligi, czyli T.B 85 Team i Green Tree, a także wicemistrzowie obu pierwszych lig. Niestety jak się okazało, z walki o najwyższą klasę rozgrywkową zrezygnowali srebrny i brązowy medalista WLS, czyli Blitz Wrocław i Voltica Service Kuźniki. W ich miejsce wskoczyła Planetamebla.pl, czyli trzeci zespół WLB. "Połączeni Piłką" grali z Green Tree i mimo momentów słabości i faktu, że jako pierwsi przegrywali po sambójczym trafieniu Grzegorza Kozła, pokazali charakter. Do przerwy odwrócili losy spotkania, po przerwie dołożyli jeszcze jednego gola i finalnie mogli cieszyć się z triumfu - 3:1. Z triumfu zasłużonego, którego nie byłoby jednak gdyby nie Tomasz Pondel. Zawodnik udowodnił, że lubi grać przeciwko drużynom Janusza Wybrańskiego. Trzy razy znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie i trzy razy wpisał się na listę strzelców. Pierwszym, "nowym" Ekstraligowcem została Planeta Mebla, a Green Tree jesienią grać będzie z powrotem na poziomie 1 ligi.

Drugi mecz barażowy był równie emocjonujący, a mierzyły się w nim T.B 85 Team i GOJA Wrocław. Tutaj mieliśmy grę cios za cios. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli gracze Pawła Nowaka, ale chwilę później kamraci Patryka Obary wyrównali stan rywalizacji. Do przerwy to jednak T.B prowadziło 2:1. Siedem minut po wznowieniu gry, role znów się odwróciły i nagle zrobiło się 3:2 dla GOJI. Ostatecznie skończyło się na 4:3 dla zespołu bardziej we Wrocbalu utyłowanego, którego bohaterem został Rafał Rybiński, czyli autor wszystkich, czterech goli dla swojej drużyny. Drugim, ale za to "starym" Ekstraligowcem zostało T.B 85 Team, dodając do tego fakt, że do elity wchodzą jeszcze Sancho Panza i Baumit, powoduje to, że jesienią będziemy mieli mega wysoki poziom w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Green Tree - Planetamebla.pl 1:3 (1:2)
T.B 85 Team - GOJA Wrocław 4:3 (2:1)

 

 

Autor: Michał Pondel
e-mail: m.pondel@wrocbal.pl