Już dzisiaj rozegrana zostanie piąta seria gier we Wrocławskiej Lidze Siódemek, w ramach której kibice będą mogli obejrzeć 13 pojedynków o punkty. Dwukrotnie w akcji zobaczymy Astek w pierwszej i 3M w drugiej lidze.
1 LIGA:
W pierwszej lidze najciekawiej zapowiada się potyczka poniedziałkowa, w której to Leroy Merlin Wrocław zmierzy się z AWL II. Pierwsi zajmują piąte, a drudzy czwarte miejsce. Tutaj różnica punktowa wynosi zaledwie dwa oczka, a więc gdy wygra drużyna Grzegorza Andysza to dojdzie do zamiany miejsc pomiędzy tymi ekipami. "Wojskowi" jednak nie będą "tanio skóry sprzedawać" i powalczą o czwartą wygraną z rzędu. Możemy więc być pewni, że walki i emocji do ostatniej minuty brakować nie będzie. Kto jednak okaże się bardziej efektywny w swych działaniach? Tego dowiemy się dzisiaj po godzinie 21!
Dwa razy, o czym już powyżej wspominaliśmy na murawę obiektu przy Sarbinowskiej wybiegnie Astek. W poniedziałek zmierzy się z Astechem i nie byłby to mecz, który przyjemnie komentowałoby się komentatorom. Ci musieliby się sporo natrudzić, aby nie mieszać tych bardzo podobnych nazw. Na pewno brak przyjemności wynikałby z łamańców lingwistycznych, ale czy z poziomu piłkarskiego. Tutaj mamy nadzieje, że obie te ekipy staną na wysokości zadania i stworzą nam udane widowisko, chociaż na pierwszy rzut oka faworytem wydają się być tutaj gracze Marcina "Krzyżaka" Krzyżanowskiego. Jakby nie udało się kamratom Sławomira Ryczkowskiego zapunktować z Astechem, to dwa dni później będą mieć drugą szansę na punkty. Grać będą jednak z wiceliderem tabeli - Blitz Wrocław, a więc również łatwo nie będzie. "Błyskawice" do tej pory radzą sobie bez zarzutu i mogą pochwalić się kompletem punktów. Czy w środowy wieczór na Kuźnikach również zgarną trzy oczka? A może "zieloni" znajdą sposób na "starego znajomego" z Superligi i sprawią dużą niespodziankę, zabierając mu punkty?
Zanim Astek i Blitz wybiegną na murawę przy Sarbinowskiej, na tej samej trawie grać będą Capgemini i Nokia. Jeżeli chodzi o formę obu tych drużyn to nie prezentują się najlepiej. Pierwsi ciągle czekają na pierwszą wygraną w nowym sezonie, a drudzy z trzema oczkami w dorobku plasują się na miejscu tuż nad strefą spadkową. Trudno zatem wskazać tutaj znacznego faworyta. W zeszłym sezonie w bezpośrednim starciu ówczesne Różowe Pantery przegrały z bardziej doświadczonym przeciwnkiem - 1:2. Czy teraz historia zatoczy koło? Czy jednak zostanie napisana na nowo i bardziej pomyślnie przez Michała Stokłosę i jego kolegów?
Trzy ostatnie mecze Sancho Panza w pierwszej lidze to dziewięć punktów zdobytych, 36 bramek strzelonych i zaledwie jedna stracona. Zespół ten pokazuje, że poziomem grania przewyższa pozostałych pierwszoligowców i w zasadzie przegrać może w zasadzie z własnymi słabościami. No chyba, że jakiś przeciwnik znajdzie jakąś skuteczną taktykę jak zatrzymać graczy takich jak Eryk Klimczak, Jakub Pelwecki czy Mateusz Belka. Najbliższym rywalem Sancho będzie Fulanito, które co prawda w ostatnim czasie zainkasowało cztery punkty, ale nadal nie wygląda na zespół, który może zabrać punkty liderowi tabeli. Pamiętać jednak musimy, że gramy w piłkę nożną, a w niej dopóki futbolówka pozostaje w grze - wszystko jest możliwe.
W tym sezonie "magia piątku" nie sprzyja JaCierpieDole FC (przynajmniej narazie), bo dotychczasowe mecze rozgrywane w piątek zespół ten przegrał, ale przegrał je z byłymi, uznanymi superligowcami. Gdy zmierzył się z mniej uznanym superligowcem to już zapunktował. Teraz przyjdzie mu się w czwartek mierzyć z przeciwnikiem, z którym wiele bojów stoczył i prawie każdy z nich był niezwykle zacięty. Przeciwnikiem JCD będzie FC Velicante Wrocław. Faworytem tego starcia wydają się być gracze Wojciecha Wieczorka, którzy nie tylko ostatnio mają lepszy bilans gier z drużyną Łukasza Czuchraja, ale również i w tym sezonie zdobyli do tej pory trzy oczka więcej. Wcale nie jest jednak powiedziane, że "Velica" zgarnie trzy oczka. Ich przeciwnik również jest świadomy, że jak nie zacznie regularnie punktować to po pożegna się z pierwszą ligą. Liczymy więc tutaj na ogrom emocji, ale tylko i wyłącznie tych czysto sportowych.
Voltica Service Kuźniki vs Rycerze Ni, jest to ostatni mecz z udziałem pierwszoligowców, rozgrywany w tygodniu piątym. Mecz piątkowy, w którym faworytem są "Miejscowi". Morale u nich są jednak mocno osłabione, bowiem ostatnio doznali bolesnej klęski - 0:11 z Sancho Panza. Ni są w zdecydowanie lepszych humorach, ponieważ w poprzednim swoim meczu się przełamali, w polu pokonanych pozostawiając Capgemini. Czy teraz pójdą za ciosem? Czy jednak dawny Kuchcik pokaże, że ostatni ich mecz był tylko i wyłącznie wypadkiem przy pracy i teraz, grając już w bardziej optymalnym składzie, wygrają po raz czwarty tej wiosny? Zobaczymy.
Rozkład gier:
25.04.22 (poniedziałek):
20:40 Leroy Merlin Wrocław - AWL II 
21:30 Astech - Astek
26.04.22 (wtorek):
21:30 Fulanito - Sancho Panza
27.04.22 (środa):
19:00 Capgemini - Nokia
21:30 Astek - Blitz Wrocław
28.04.22 (czwartek):
21:30 FC Velicante Wrocław - JaCierpieDole FC
29.04.22 (piątek):
19:50 Voltica Service Kuźniki - Rycerze Ni
2 LIGA:
3M zawodziło kibiców jesienią w pierwszej lidze i również wiosną ich dotychczas zawodzi. Do tej pory nie udało się ekipie Jacka Nosewicza zwyciężyć, ale w tygodniu numer 5 będą dwie okazje ku temu, żeby się przełamać. W środę spadkowicz zagra z FC Hs, a więc piątym zespołem tabeli, który tylko raz dotychczas schodził z murawy pokonany. Ekipa z Korei Południowej chociaż jest mniej doświadczona niż 3M, to jednak śmielej stawia na nią grono wrocbalowych bukmacherów. Przed braćmi Symonowicz i spółką niełatwe zadanie. Ograć rozpędzędzającego się przeciwnika i takich zawodniów jak Hunil Bae czy Kabsik Lee. To na pewno łatwe zadanie nie będzie. Dzień później 3M wcale łatwiej nie będzie miało, bowiem na ich drodze stanie Medserv United, czyli obecnie trzecia siła drugiej ligi. Tutaj również były superligowiec będzie musiał sporo się natrudzić, aby zapunktować, ale jeśli zjawi się przy Sarbinowskiej w galowym składzie i zagra tak jak za starych dobrych lat to może się przełamać.
AKS Bzowa Wrocław po dobrym starcie sezonu, ostatnio coś złapał zadyszkę i dwa mecze znacząco przegrał. Stracił w nich siedem bramek i strzelił zaledwie jedną. Z czwartym w stawce Enerisem nie będzie mu łatwo się odkuć. Debiutant po porażce na inaugurację, trzy kolejne spotkania wygrał, a Dariusz Kubiszyn znów przypomina zawodnika, który był ważnym graczem Przyjaciół Tifosek występujących na poziomie Superligi. Na tego gracza podopieczni Jakuba Świeściaka muszą uważać, a i jego liderzy (czyt. Dawid Błachut, Dawid Zapaśnik czy Sebastian Kamiński) muszą zagrać bardziej efektywnie niż w poprzednich potyczkach, bo co jak co, ale w piłkę grać potrafią.
KEA FC kontra Mocambola to mecz drużyn, które gdyby nie trzy punkty otrzymane po walkowerach oddanych przez Klueh, to w dalszym ciągu pozostają bez wygranej w bieżącej edycji ligi WLS. Potencjał tych kapel jest znacznie większy, ale kadrowo nie wygląda to zbyt dobrze. Jeśli jedni i drudzy chcą tej wiosny powalczyć o coś więcej niż miejsce w dole ligowej stawki to muszą zacząć regularnie punktować. Historycznie będzie to drugie spotkanie pomiędzy tymi kapelami. Jesienią team Pawła Potarzyckiego zwyciężył 7:2, wykorzystując fakt, że "Drukarze" grali cały mecz w sześciu. Czy teraz dojdzie do wielkiego rewanżu? Czy jednak znów zapunktują żółto-miętowi?
My tutaj w roli hitu kolejki w WLS stawiamy pierwszoligowe starcie AWL II z Leroy Merlin Wrocław, a w drugiej lidze również mamy jeden bardzo ciekawie zapowiadający się pojedynek. W nim zmierzą się ze sobą wicelider tabeli - Elite Eco Elo i szósty w stawce ZKS Kuźniki. Obie te drużyny sa niepokonane, ale to debiutant może pochwalić się kompletem punktów. Forma jest po obu stronach i pozwala to myśleć o grze o najwyższe cele. Trzeba jednak zwyciężyć w bezpośredniej walce. Komu ta sztuka się powiedzie? Czy to Łukasz Kopyś i spółka wygrają po raz piąty? Czy może po raz pierwszy stracą punkty? Czas pokaże!
Bardzo jednostronnie zapowiada się mecz, w którym na przeciw siebie staną FC Kasztaniaki i OBI Bielany Wrocławskie. Lider tabeli i ostatni jej zespół (nie liczymy wycofanego Klueh). Tutaj każdy inny rezultat niż triumf ekipy Macieja Tomczyka będzie mega sensacją! Czy debiutanta na sprawienie takowej stać? Być może, ale muszą zagrać bardzo ambitnie, dobrze w defensywie i skutecznie w ofensywie, licząc na dodatek, że tacy zawodnicy jak Marcin Soberka, Oskar Maliszewski czy Dominik Tomczyk nie będą tego dnia dobrze dysponowani.
Rozkład gier:
25.04.22 (poniedziałek):
19:50 Eneris - AKS Bzowa Wrocław
26.04.22 (wtorek):
19:50 KEA FC - Mocambola
20:40 Elite Eco Elo - ZKS Kuźniki 
27.04.22 (środa):
18:20 FC Kasztaniaki - OBI Bielany Wrocławskie (boisko Skwierzyńska 1-7)
19:50 FC Hs - 3M
28.04.22 (czwartek):
19:50 Medserv United - 3M
Autor: Michał Pondel (m.pondel@wrocbal.pl)






