W środę zakończyliśmy trzeci tydzień zmagań w lidze OFC w sezonie Zima 2021/2022. Dwanaście spotkań się odbyło i padły w nich sto dwadzieścia cztery bramki. Był też drugi walkower, ale ogólnie działo się sporo.
OFC 1
W trzeciej serii gier mieliśmy mniej spotkań niż poprzednio, a to dlatego, że w piątek nie graliśmy (ze względu na Ceremonię Rozdania Nagród za sezon Jesień 2021). W pierwszej lidze pauzowały Bus Marco Polo i Fulanito. Nie pauzowały natomiast FC Velicante Wrocław i Napromieniowani, które otworzyły poniedziałkowe granie przy Paderewskiego. Mecz ten był bardzo zacięty, a wygrała go drużyna Radosława Tobiasza - 4:3. Jak się później okazało, w szeregach "Velicy" zagrał zawodnik, który powinien w tym meczu pauzować (Bartłomiej Kuś). Rozstrzygnięcie tej sytuacji było następujące - Napromieniowani zwyciężyli - 4:0 i nadal pozostają jednym z czterech niepokonanych zespołów.
Leroy Merlin Wrocław i Ołer Meble Ogrodowe w trzecim tygodniu po raz pierwszy tej zimy musiały schodzić z boiska pokonane. "Liroj" w hicie kolejki przegrał z Planetą Mebla. Chociaż prowadził już 3:0, a do przerwy przegrywał 3:4, to jednak wynik był zdecydowanie bardziej jednostronny. Ekipa Tomasza Kunickiego wygrała 10:4, a formą błysnął wracający po kontuzji Mateusz Kaczor, który strzelił hattricka i zanotował dublet w asystach. Ołer w starciu z KS Widawa Wrocław do przerwy remisował 3:3, a do 36 minuty prowadził 5:3. Wydawało się, że dowiezie trzy punkty do końca i będzie nadal posiadał komplet trzech zwycięstw. Tak się jednak nie stało. Beniaminek rzucił wszystko na jedną kartę, odwrócił losy spotkania i zwyciężył 6:5. "Widawian" do drugiego triumfu tej zimy poprowadził Petro Zubrytskyi, który asystował przy pierwszym trafieniu, strzelił gola kontaktowego i tego, który zapewnił beniaminkowi cenne trzy oczka!
Losy spotkania odwrócił również Astek. "Debiutant" do przerwy przegrywał z Termo Teamem - 3:5, ale w drugiej odsłonie strzelił pięć goli i po końcowym gwizdku sędziego cieszył się z triumfu - 8:5. Ogromny wpływ na taki obrót spraw miał Piotr Rybak, który chociaż gola nie strzelił, to jednak zanotował aż...pięć asyst. Dało to jego drużynie trzy punkty, a jemu miejsce lidera w klasyfikacji asystentów.
Niezwykle jednostrone były dwa ostatnie spotkania pierwszej ligi. W pierwszym z nich Baumit zaaplikował Nokii dwucyfrówkę, wygrywając 15:7. Wygraną drużynie Grzegorza Kędzierskiego załatwił duet Piotr Galuś-Jakub Rejmer. Pierwszy strzelił osiem goli i zanotował trzy asysty, drugi Patrycjusza Kaźmierczaka pokonywał sześciokrotnie i dołożył do tego sześć asyst. Tym samym obrońca tytułu wygrał po raz czwarty, zachował fotel lidera, a Piotr Galuś w klasyfikacji strzelców wyprzedził dotychczasowego prowadzącego - Jakuba Berkowicza.
Performance Academy wraz Baumitem i Planetą Mebla również może pochwalić się kompletem punktów. To dzięki trzeciej wygranej tej zimy. Tym razem Jakub Strojec i spółka nie dali żadnych szans Old Blue Angels. "Debiutant" wygrał 9:1, a udany debiut w jego barwach zanotował Michał "Peres" Perszke, który pięciokrotnie znajdował sposób na pokonanie Łukasza Mosińskiego. Dzięki tej wygranej dawny Coerver Coaching DOL zajmuje miejce na najniższym stopniu podium, a "Anioły" nadal w swoim dorobku mają zero.
Wyniki:
FC Velicante Wrocław - Napromieniowani 0:4 (walkower)
Planetamebla.pl - Leroy Merlin Wrocław 10:4 (4:3)
KS Widawa Wrocław - Ołer Meble Ogrodowe 6:5 (3:3)
Astek - Termo Team 8:5 (3:5)
Nokia - Baumit 7:15 (2:6)
Old Blue Angels - Performance Academy 1:9 (1:4)
Sytuacja w tabeli:
Na czele pierwszej ligi pozostaje Baumit, który może pochwalić się kompletem, 12 punktów w czterech meczach. Trzy oczka mniej, ale też jedno spotkanie rozegrane mniej mają Planetamebla.pl i Performance Academy, które uzupełniają ligowe podium. Niepokonani na czwartej pozycji, z 7 skalpami w dorobku są Napromieniowani, a za nimi mamy trzy ekipy z sześcioma punktami. Są to Ołer Meble Ogrodowe, Leroy Merlin Wrocław i KS Widawa Wrocław. Ósma pozycja i cztery oczka zdobyte to dorobek Asteku, a po trzy punkty zgromadzili Termo Team i FC Velicante Wrocław. Trzeba jednak nadmienić, że "Ryzykanci" rozegrali jedno spotkanie więcej od pozostałych (4). W strefie spadkowej mamy trzy ekipy z zerowym dorobkiem punktowym i jedną z jednym minusem w dorobku. Mówimy tutaj o Nokii, Old Blue Angels i Fulanito (0 punktów) i Busie Marco Polo (-1 punkt). Najwięcej bramek do tej pory strzelił Baumit - 30, a najmniej Bus Marco Polo - 5. Najrzadziej piłkę z siatki wyciągał Misza Andrunyk z Napromieniowanych - tylko sześć razy, a najczęściej czynił to golkiper Old Blue Angels - 25 razy.
Klasyfikacja strzelców:
Mamy nowego lidera klasyfikacji strzelców. Po koncertowym spotkaniu z Nokią został nim Piotr Galuś z Baumitu, który ma w dorobku 12 trafień. Trzy mniej ma dotychczasowy lider - Jakub Berkowicz z Leroy Merlin Wrocław. Na trzeciej lokacie znajdują się gracze z 8 golami - Jakub Rejmer (Baumit) i Hubert Głoś (Napromieniowani). Sześciokrotnie bramkarzy rywali pokonywali Damian Karczewski z Ołera Meble Ogrodowe i Damian Kaczmarczyk z Leroy Merlin Wrocław.
Klasyfikacja asystentów:
Na czele klasyfikacji asystentów wysunął się Piotr Rybak z Asteku, który zanotował do tej pory dziewięć asyst. Dwie asysty mniej ma Jakub Rejmer z Baumitu, a cztery mniej Paweł Gniewek (Nokia), Damian Karczewski (Ołer Meble Ogrodowe), Mariusz Płatek (Planetamebla.pl) i Piotr Galuś (Baumit).
Punktacja kanadyjska:
Klasyfikację kanadyjską w pierwszej lidze otwiera Galuś z 17 punktami. Dwa oczka mniej ma jego drużynowy kolega - Rejmer. Dwunastokrotnie punktował Berkowicz, a jeden punkt mniej od niego ma Karczewski. Po 10 skalpów zgromadzili Piotr Rybak i Paweł Gniewek, a osiem razy w protokole zapisywali się Kaczmarczyk i Głoś.
Drużyna tygodnia:
KS Widawa Wrocław - Beniaminek w starciu z mającym komplet punktów Ołerem Meble Ogrodowe nie był faworytem, zwłaszcza, że do tego spotkania przystępował w dość okrojonym składzie. Na boisku to jednak widoczne nie było. Do przerwy mieliśmy remis 3:3, a do 36 minuty Ołer prowadził 5:3. Wydawało się, że wygra po raz trzeci tej zimy, ale "Widawianie" wzięli się wtedy do roboty, odwrócili losy spotkania i zwyciężyli - 6:5.
Szóstka tygodnia:
Jakub Pondel (KS Widawa Wrocław); Mateusz Kaczor (Planetamebla.pl), Piotr Rybak (Astek), Petro Zubrytskyi (KS Widawa Wrocław), Piotr Galuś (Baumit), Michał Perszke (Performance Academy)
OFC 2
W drugiej lidze, w trzecim tygodniu nie grali FC Hs i FC Kasztaniaki, a w każdy dzień meczowy widzieliśmy po dwa spotkania na tym poziomie rozgrywkowym. W poniedziałek OIRP Seniors mierzył się z Orlik&Shole Teamem. Tutaj niespodzianki nie było i Okręgowa Izba Radców Prawnych zanotowała zdecydowaną wygraną. Trzeba jednak kilka rzeczy uściślić. Zespół Andrzeja Orlika grał tutaj w pięciu i bez nominalnego bramkarza. Ba w pewnym momencie remisował nawet 2:2, ale w drugiej odsłonie opadł już z sił i przegrał 2:9. Tak czy siak był to chyba jeden z lepszych meczów tej drużyny we Wrocbalu i najlepszy w lidze OFC. Progres jest widoczny, ale czy wkrótce pójdzie to w parze z punktowaniem? Tego samego dnia byliśmy świadkami zdecydowanie bardziej zaciętego widowiska. W nim mierzyły się ze sobą Wakacyjny Sport i NG Engineering. Faworytem byli tutaj gracze Krystiana Baygera, ale NGE im się postawiło i uzyskało remis - 3:3. Ten nie cieszy żadnej ze stron. WS nie ma już kompletu zwycięstw, a drużyna Jacka Borka ciągle pozostaje bez wygranej tej zimy.
We wtorek na Kłokoczycach również rozegrano dwa mecze drugiej ligi. W pierwszym z nich Green Tree grało z Elektrosatem Wrocław i po czterdziestu minutach zaciętej rywalizacji mieliśmy tutaj dość zaskakujący, a dokładniej rzecz biorąc, niespotykany rezultat. Doszło bowiem do podziału punktów i remisu...0:0. Z obu stron brakowało jakości w ofensywie. W ekipie "Ekologicznych" nie zagrał Adam Widera, a w dawnym Empty Dampers - Konrad Stencel i Daniel Ugarenko. Wydaje się jednak, że drużyna Janusza Wybrańskiego powinna zapunktować, bo przecież jej rywal grał cały mecz bez zmian. Tak się jednak nie stało i skończyło się jak się skończyło.
W drugiej z wtorkowych potyczek już bramki padały i było ich bardzo dużo. Medserv United "skrzyżował rękawice" z LagaNoMore i tylko w pierwszej odsłonie mieliśmy emocje. Do przerwy debiutant prowadził 4:3, a tuż po wznowieniu czerwoną kartkę otrzymał Derek Kelly i Sebastian Jamny wraz z kolegami to wykorzystali. Grająca bez zmian i bez nominalnego bramkarza ekipa Bartosza Rodziewicza straciła w drugich 20 minutach 10 goli, nie strzelając przy tym ani jednego. Skończyło się na 14:3 dla LagaNoMore, dla którego był to drugi triumf w lidze OFC. "Medical Coders" ciągle pozostają bez punktów tej zimy.
Brak Sponsora w spotkaniach, w których do tej pory do końca walczył o pełną pulę. Z NG Engineering uratował remis w końcówce, z LagaNoMore w końcówce spotkania przegrał, a z Kasztaniakiami - wygrał. Teraz już różnica była zbyt duża. Kreowanie Marek zwycięzyło - 10:5, a świetny debiut w lidze Wrocbal zanotował Łukasz Miłek, który miał bezpośedniu udział w połowie bramek dla swojej drużyny. Cztery z nich strzelił i przy jednej asystował. Dzięki trzem punktom drużyna Szymona Tuzińskiego wywindowała się na siódmą lokatę i do lidera traci zaledwie trzy oczka. BS ma dwa punkty mniej i znajduje się tuż nad "czerwoną strefą".
Na koniec środowego grania przy Kłokoczyckiej doszło do hitu kolejki w drugiej lidze. W nim zmierzyły się ze sobą dwie drużyny z kompletem sześciu punktów. Miłośnicy IPA grali z Fortuną i chociaż emocji w tym meczu trochę było to jednak na wysokości stanęła tylko jedna ze stron. Byli nią podopieczni Sebastiana Mordala, którzy do przerwy prowadzili 5:0 i chociaż w drugiej połowie przegrali 2:4, to jednak finalnie triumfowali - 7:4. Po raz kolejny kapitalną formę pokazał Lucjan Zieliński, który dzięki strzeleniu trzech bramek i zanotowaniu jednej asysty otrzymał tytuł MVP spotkania (trzeci w trzecim meczu z rzędu). Fotel lidera należy zatem do dawnego Piasta Nadolice, a Fortuna spada tuż za ligowe podium.
Wyniki:
Orlik&Shole Team - OIRP Seniors 2:9 (1:2)
Wakacyjny Sport - NG Engineering 3:3 (1:1)
Green Tree - Elektrosat Wrocław 0:0 (0:0)
Medserv United - LagaNoMore 3:14 (3:4)
Brak Sponsora - Kreowanie Marek 5:10 (1:3)
Miłośnicy IPA - Fortuna 7:4 (5:0)
Sytuacja w tabeli:
Na drugim poziomie rozgrywkowym liderem są Miłośnicy IPA, którzy mają komplet dziewięciu punktów w trzech spotkaniach. Dwa oczka mniej mają Wakacyjny Sport, FC Hs i OIRP Seniors. Na piątej pozycji mamy Fortunę, na szóstej - LagaNoMore, a na siódmej - Kreowanie Marek. Wszystkie te drużyny zgromadziły po sześć skalpów. Czter oczka mają zespoły numer; osiem, dziewięć i dziesięć, czyli Green Tree, Elektrosat Wrocław i Brak Sponsora (te dwie ostatnie ekipy rozegrały dotychczas po 4 spotkania). 11 pozycja to NG Engineering z dwoma oczkami, a bez punktów pozostają FC Kasztaniaki, Medserv United i Orlik&Shole Team. Najwięcej bramek w drugiej lidze strzelił Wakacyjny Sport - 35. Najmniej trafień zgromadził zespół Andrzeja Orlika - tylko 5. Orlik również najgorzej broni - aż 49 bramek straconych. Z kolei najlepiej w defensywie radzą sobie OIRP Seniors i Green Tree, które straciły po sześć trafień.
Klasyfikacja strzelców:
Najskuteczniejszym zawodnikiem drugiej ligi pozostaje Aleks Górniak z Wakacyjnego Sportu, który strzelił 17 goli. Dziesięć trafień w swoim dorobku ma Lucjan Zieliński z Miłośnikami IPA. Dziewięciokrotnie bramkarzy drużyn przeciwnych pokonywali Łukasz Nowak z Braku Sponsora i Hunil Bae z FC Hs. Po siedem goli strzelili Łukasz Such (Brak Sponsora), Marek Rurarz (NG Engineering), Konrad Sikorski (LagaNoMore) i Yehor Pohrebniak (Fortuna).
Klasyfikacja asystentów:
Najlepszym asystentem na zapleczu pierwszej ligi jest Lucjan Zieliński (Miłośnicy IPA), który sześciokrotnie podawał przy trafieniach kolegów z drużyny. Pięciokrotnie asysty notował Chrystian Edelbauer (Wakacyjny Sport), a czterokrotnie ta sztuka udała się Dominikowi Tomczykowi (FC Kasztaniaki) i Vitaliiemu Kravtsov'ovi (Fortuna).
Punktacja kanadyjska:
W "kanadyjce" na czele mamy Aleksa Górniaka z 20 punktami. Cztery oczka mniej ma Lucian Zieliński, a 11 razy punktował Łukasz Nowak. Za tą trójką mamy trójkę graczy z dziewięcioma skalpami. Są to Wojciech Selucha, Hunil Bae i Marek Rurarz.
Drużyna tygodnia:
Miłośnicy IPA - Zespół Sebastiana Mordala drugi raz z rzędu został wybrany drużyną tygodnia i drugi raz jak najbardziej zasłużenie. Tym razem w hicie kolejki ograł inną drużyną legitymującą się kompletem punktów - Fortunę. Dzięki tej victorii dawny Piast Nadolice awansował na fotel lidera drugiej ligi.
Szóstka tygodnia:
Viktor Kordan (Fortuna); Piotr Grzywaczewski (Elektrosat Wrocław), Patryk Binicki (NG Engineering), Łukasz Miłek (Kreowanie Marek), Sebastian Jamny (LagaNoMore), Lucjan Zieliński (Miłośnicy IPA)
Autor: Michał Pondel
e-mail: m.pondel@wrocbal.pl